Nawet branżowi eksperci mają dość Diablo Immortal. Afery ciąg dalszy

Wincenty Wawrzyniak
2022/07/01 17:30
0
0

Serwis zajmujący się opracowywaniem poradników – m.in. właśnie do gry Diablo Immortal – poinformował o zaprzestaniu wspierania produkcji.

Wiemy już doskonale, co lwia część społeczności sądzi o grze Diablo Immortal. Produkcja potrafi nie tylko naprawdę nieźle uzależnić (w szczególności osoby, które są na to podatne bardziej, niż by chciały), ale również atakuje z każdej strony bardzo nachalnymi mikrotransakcjami i tym samym mechanikami pay-to-win. Co więcej, te kontrowersyjne elementy nie przeszkodziły tytułowi w zarobieniu przeszło 24 milionów dolarów na urządzeniach mobilnych w ciągu pierwszych dwóch tygodni od premiery.

Nawet branżowi eksperci mają dość Diablo Immortal. Afery ciąg dalszy
Diablo Immortal/NetEase/Activision Blizzard

Sytuacja robi się jednak coraz bardziej nieciekawa – serwis Maxroll zajmujący się opracowywaniem poradników m.in. właśnie do gry Diablo Immortal zdecydował się przestać wspierać dzieło studia NetEase. Przedstawiciele portalu poinformowali, iż nie będą już tworzyć nowych treści na ten temat. Jak nietrudno się jednak domyślić, decyzja nie należała do najłatwiejszych; zespół spędził ponad tysiąc godzin na tworzeniu poradników oraz współpracy z Blizzardem, aby stworzyć solidną grę. W oficjalnej wiadomości serwisu znajdziemy listę zarzutów wobec Diablo Immortal i tym samym powodów, dla których portal zrezygnował ze wsparcia produkcji. Najpoważniejszym zarzutem jest oczywiście system płatności:

To najważniejsza przyczyna – drapieżny system pay-to-win znacząco przekracza to, co uważa się za normę w grach mobilnych. Uzależnienia od hazardu są realne i mogą całkowicie zniszczyć życie. Nawet jeżeli 99% graczy świetne nad sobą panuje, to i tak nie możemy przeboleć tego, co się dzieje z pozostałym 1%. To wszystko jest całkowicie sprzeczne z naszymi wartościami, dlatego nie będziemy dłużej brać w tym udziału.

GramTV przedstawia:

Kolejnym argumentem jest to, iż gra, którą testował serwis Maxroll, nie jest tym samym, co w czerwcu zadebiutowało na rynku – rozczarowanie towarzyszące zespołowi od premiery nie dotyczy tylko mechanik pay-to-win, ale również samej produkcji; choć twórcy poradników nie są znawcami, to i tak nie mogą uwierzyć, że wszystko prezentuje się tak marnie po prawie dwóch latach testowania i otrzymywania opinii.

Poza tym Maxroll nie chce po prostu generować grze Diablo Immortal kolejnych zysków poprzez tworzenie treści na jej temat. Ba, zespół nie widzi nawet szans na to, aby Blizzard postanowił wprowadzić zmiany w rozgrywce – na pewno nie na tyle, aby dziennikarze mogli wrócić do wspierania produkcji. W tym momencie warto wyjaśnić jedno: Maxroll współpracował z Blizzardem już od wersji alfa, zapewniając deweloperom szczegółowy feedback. Ba, wersja alfa jest ich zdaniem najlepszą wersją – bez sklepu czy mikropłatności.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!