Czym i jak będziemy strzelać w Borderlands 4? Trzy firmy, więcej łupów, mniej legendarnych spluw

Gearbox opublikował nowy zwiastun Borderlands 4, który nie tylko prezentuje świeże spojrzenie na rozgrywkę, ale też ujawnia istotne zmiany w mechanice broni. Gra, której premierę niedawno przesunięto na 12 września, przyniesie ze sobą zupełnie nową jakość łupów – a to z pewnością ucieszy fanów serii.

Borderlands 4 z nowym systemem broni

Jak sugerowaliśmy wcześniej, jedną z największych nowości będą trzej nowi producenci uzbrojenia: Order, Ripper i Daedalus. Warto wyjaśnić, czym oni się różnią. Każdy z nich oferuje unikalny styl prowadzenia ognia – Order stawia na precyzyjne serie, Ripper to siła ognia w trybie pełnej automatyki (choć z wolniejszym przeładowaniem), a Daedalus umożliwia korzystanie z różnych typów amunicji, co czyni go wyjątkowo wszechstronnym.

Gearbox zmienia też podstawy systemu łupów – broń może teraz zawierać komponenty od wielu producentów jednocześnie, co pozwala na znacznie większą różnorodność. Im wyższa jakość uzbrojenia, tym więcej części zawiera. Co więcej, legendarny sprzęt będzie pojawiać się rzadziej, ale ma przypominać bardziej wyjątkowe „wydarzenia specjalne” niż standardowe przedmioty.

Ulepszenia broni zastąpią znane z poprzednich odsłon artefakty i będą oferować dodatkowe bonusy zależne od producenta. W grze pojawi się również nowy slot na uzbrojenie ciężkie – Ordnance – który zastępuje klasyczne granaty i wykorzystuje system odnawiania zamiast amunicji. To oznacza więcej spektakularnych wybuchów bez martwienia się o zapasy. Dodatkową nowością są Repkity, które nie tylko leczą, ale zapewniają też tymczasowe wzmocnienia – np. zwiększoną prędkość ruchu czy ataku.

Więcej szczegółów zostanie ujawnione już wkrótce – w czerwcu odbędzie się pokaz z grywalną wersją Borderlands 4, który zapowiada się jako jeden z najważniejszych momentów tego lata dla fanów strzelanek z elementami RPG.