Choć wielu sądziło, że Przysięgły numer 2 będzie jego pożegnaniem z kinem, Clint Eastwood nie zamierza jeszcze kończyć. Legendarny reżyser i aktor kończy dokładnie dziś, 31 maja, 95 lat, ale – jak sam mówi – nadal ma energię i doświadczenie, by tworzyć kolejne filmy.
Clint Eastwood kończy dziś, 31 maja, 95 lat
W rozmowie z austriackim dziennikiem Kurier Eastwood potwierdził, że nie zamierza kończyć kariery reżyserskiej. Dlaczego? Ma ku temu ważny powód.
Nie ma powodu, dla którego mężczyzna nie mógłby stawać się lepszy z wiekiem. Oczywiście, są reżyserzy, którzy tracą wyczucie w pewnym wieku, ale ja do nich nie należę.
GramTV przedstawia:
Według Reutersa, który przytoczył najważniejsze fragmenty wywiadu, Eastwood jest już w fazie przedprodukcyjnej swojego nowego filmu. Na razie nie wiadomo nic o tytule, obsadzie ani wytwórni, ale jeśli spojrzeć na jego dotychczasowe tempo pracy, nie można wykluczyć premiery już pod koniec 2025 roku.
W zeszłym roku magazyn The Hollywood Reporter sugerował, że Przysięgły numer 2 miał być ostatnim dziełem Eastwooda, opisując film jako projekt, który pozwoliłby mu „odjechać w stronę zachodzącego słońca z wysoko uniesioną głową”. Jednak teraz widać, że zapowiedzi o końcu kariery były przedwczesne.
Filmografia Eastwooda imponuje nie tylko długością, ale i jakością – od kultowego Bez przebaczenia, przez Rzekę tajemnic, Gran Torino i Za wszelką cenę, aż po późniejsze, niedoceniane tytuły jak Przemytnik czy Richard Jewell i Cry Macho. Nawet jeśli jego późna twórczość zbiera mieszane opinie, wielu podkreśla, że twórca wciąż potrafi zaskoczyć świeżością i siłą wyrazu. I klasycznym, stonowanym sposobem narracji.
Na razie nie pozostaje nic innego, jak złożyć mistrzowi urodzinowe życzenia – i czekać na jego kolejny film. O szczegółach z pewnością was poinformujemy.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!