Chłopi zostali stworzeni za pomocą AI? Słynny krytyk wywołał wielką burzę w sieci

Radosław Krajewski
2023/09/27 14:20
1
0

Reżyserka zdementowała już te doniesienia.

Na początku bieżącego tygodnia polska Komisja Oscarowa wybrała Chłopów, jako naszego kandydata w kategorii Film Międzynarodowy na przyszłoroczne Oscary. Produkcja pokonała m.in. Zieloną granicę Agnieszki Holland. Premiera filmu odbędzie się już w październiku, ale niespodziewanie na miesiąc przed premierą film został wplątany w kontrowersje związane ze sztuczną inteligencją. Wczoraj na Facebooku znany polski krytyk filmowy, Tomasz Raczek, poinformował, że dzieło DK Welchman i Hugh Welchmana zostało stworzone przy pomocy AI. Do sprawy szybko odniosła się reżyserka Chłopów, która zdementowała te doniesienia.

Chłopi zostali stworzeni za pomocą AI? Słynny krytyk wywołał wielką burzę w sieci

Tomasz Raczek wywołał burzę po zarzuceniu twórcom Chłopów, że wykorzystali sztuczną inteligencję przy produkcji filmu

Współpracownicy twórców CHŁOPÓW twierdzą że w filmie malowana na płótnie była co 5 klatka a resztę roboty wykonała AI. Brzmi to logicznie i prawdopodobnie bo zgadza się z wrażeniem, jakie odniosłem podczas projekcji w kinie. Swoją drogą byłby to ważny krok na drodze AI do zastępowania pracy ludzkiej przy realizacji filmów.

Jeśli w "Twoim Vincencie" było 12 malowanych obrazów na sekundę, a w "Chłopach" tylko 6 malowanych obrazów + jeszcze aż 18 klatek na sekundę stworzonych komputerowo, to chyba rozumiem przyczynę różnicy w jakości filmowego obrazu w kinie. Wychodzi na to, że "Chłopi" to taki trochę produkt czekoladopodobny – napisał Tomasz Raczek.

W komentarzach pod postem wywiązała się dyskusja, w której osoby zaznajomione nie tylko z produkcją Chłopów, ale również wykorzystywaniem sztucznej inteligencji przy tworzeniu najróżniejszych projektów, tłumaczyły Raczkowi, że przy okazji tego filmu sztuczna inteligencja by zawiodła i obecna technologia nie pozwala na tworzenie takich obrazów. Sprawę skomentował również Mateusz Kordyl, który wyjaśnił, że kluczowe klatki filmu powstawały metodą malarstwa olejnego, a między nimi powstawały ujęcia, przy których artyści pracowali cyfrowo. Nie ma jednak mowy o żadnym wykorzystywaniu AI przy produkcji Chłopów.

Na zarzuty Tomasza Raczka odpowiedziały także osoby, które pracowały przy filmie. Zaprosili krytyka do studia, aby pokazać, jak powstawali Chłopi. Wysnuto więc wniosek, że Raczek nie wie, jak działa współczesna technologia robienia filmów animowanych i zarzucono dziennikarzowi tworzenie fake newsów.

W przeciwieństwie do pana, ja znam wszystkie etapy tej produkcji. A powielanie fake newsów w przypadku krytyka jednak wygląda żenująco. Dodam tylko, że nie bronię filmu jako całości, sam mam zastrzeżenia, ale na pewno nie powinno się brnąć w dziwne insynuacje dla klików. Tylko tyle i aż tyle – oznajmił Łukasz Ostrowski.

GramTV przedstawia:

Niedługo później aferę skomentowała reżyserka DK Welchman, która w oświadczeniu napisała, że w sieci pojawiły się nieprawdziwe „oszczerstwa” dotyczące ich filmu i potwierdziła, że Chłopi są wieloletnim efektem ekipy, która manualnie pracowała nad tą produkcją. Jeżeli ktoś nie wierzy w zapewniania twórców, to Welchman zaprosiła do studia, aby samemu przekonać się, że sztuczna inteligencja nie ingerowała w produkcję filmu.

Tutaj chciałam też dodać ważne oświadczenie, a właściwie odpowiedź na oszczerczy zarzut, że film powstał tylko częściowo namalowany, a częściowo przy użyciu filtra. Szerzenie takich informacji po tym, kiedy my, twórcy i produkcja filmu, opowiedzieliśmy, jak film powstawał, że jest stworzony manualnie, przy użyciu animacji poklatkowej, to jak zarzucanie nam kłamstwa. Film może się podobać albo nie, ale ja nie pozwolę na nazywanie mnie kłamczuchą. Zapraszamy do naszego studia, aby zobaczyć magazyn, w którym znajduje się 3000 obrazów lub do naszego studia, gdzie chętnie otworzymy sceny z animacją i pokażemy/wyjaśnimy, jak wygląda proces animacji. Ani AI, ani żadne filtry nie były użyte przy produkcji tego filmu – napisała DK Welchman.

Przypomnijmy, że Chłopi pojawią się w polskich kinach już 13 października.

Komentarze
1
Campino
Gramowicz
27/09/2023 14:56

"Chłopi", nie "Chłopki"… Korekta (jej brak) jak zawsze w formie!