Przed paroma dniami Electronic Arts omówiło swój raport finansowy za ostatni kwartał, który zgodnie z przewidywaniami, był rozczarowujący dla inwestorów ze względu na słabe wyniki sprzedaży Dragon Age: The Veilguard. Korporacja nie przedstawiła danych dotyczących sprzedaży najnowszej produkcji od BioWare, jedynie wcześniej informując, że w RPG-a zagrało 1,5 miliona osób. Do sprawy porażki nowego Dragon Age’a odniósł się prezes EA, Andew Wilson, który stwierdził, że gra nie zainteresowała graczy, a przy tym nie zarobiła odpowiednio dużo pieniędzy, z powodu braku elementów znanych dla gier-usług. Absurd tej wypowiedzi wypunktowali byli pracownicy BioWare, którzy w ostrych słowach skrytykowali postawę Wilsona i całego EA wobec tak silnej marki jak Dragon Age.

Byli deweloperzy BioWare krytykują Andrew Wilsona za słowa o przyczynach porażki Dragon Age: The Veilguard
Na platformie Blusky swoją wypowiedź opublikował David Gaider, który z BioWare związany był w latach 1999-2016. Na początku zaprezentował tok myślenia dyrektorów Electronic Arts, którzy niekoniecznie znają się na grach. Następnie zaznaczył, że dla korporacji liczą się tylko zyski, a gry dla jednego gracza nie generują aż tylu pieniędzy, co popularne gry-usługi. Dodał, że to krótkowzroczna logika i wystarczy spojrzeć na wyniki sprzedaży takich gier, jak Hogwarts Legacy, czy niedawno wydanego Kingdom Come: Deliverance 2. Na koniec podkreślił, że Electronic Arts powinno bardziej szanować marki, które kochane są przez wielu graczy i działać podobnie do Larian Studios.