Avowed wielkim hitem RPG? Wyciekają recenzje i są bardzo optymistyczne

Radosław Krajewski
2025/02/13 12:30

Poznaliśmy również godzinę startu gry.

Już dzisiaj posiadacze edycji premium będą mogli zagrać w Avowed i sprawdzić najnowszą produkcję Obsidian Entertainment. Studio ujawniło, kiedy wystartuje wczesny dostęp. Z podanych przez nich informacji najnowsze RPG będzie można ogrywać od 19:00 czasu polskiego. Obecnie nie wiadomo, czy standardowa edycja, która zadebiutuje w najbliższy wtorek, czyli 18 lutego, również dostępna będzie dopiero od tej godziny, czy też trochę wcześniej.

Avowed
Avowed

Avowed – pierwsze recenzje wyciekły do sieci

Już dzisiaj o 15:00 pojawią się pierwsze recenzje Avowed, ale przypadkowo dwie z nich wyciekły już do sieci. Pierwsza pochodzi z serwisu „But Why Tho?” I została przedwcześnie dodana do OpenCritica przez autora tekstu. Recenzent wystawił Avowed 9,5/10, nazywają grę jednym z najlepszych RPG-ów na rynku.

Avowed to kolejny triumf ludzi z Obsidian. Dzięki wspaniałemu światu, niezapomnianym postaciom, szaleńczej walce i intuicyjnemu, a jednocześnie głębokiemu systemowi personalizacji postaci, gra kładzie nacisk na zaangażowanie gracza. Zarówno pod względem rozgrywki, jak i narracji, każda kolejna godzina zabawy oferuje coś nowego. Co ważniejsze, robi to, nigdy nie umniejszając znaczeniu głównej historii.

Avowed – recenzja serwisu
Avowed – recenzja serwisu But Why Tho? z Opencritic

Ale nie jest to jedyna recenzja, która pojawiła się przedwcześnie w sieci. Również francuskojęzyczny serwis Xboxygen przedwcześnie podzielił się wrażeniami z Avowed. Chociaż strona szybko została zablokowana, to jej fragmenty widoczne są za pośrednictwem przeglądarki Google. Z tekstu dowiadujemy się, że gra prezentuje piękny, zapierających dech w piersiach świat z rewelacyjnym kierunkiem artystycznym.

GramTV przedstawia:

Produkcja Obsidianiu oferuje „dziesiątki godzin” zabawy. Najlepszym elementem gry jest walka, chociaż historia równie trzyma poziom z prawdziwymi wyborami i konsekwencjami, które można przyrównać do Fallouta: New Vegas. Gra na Xboksie działa stabilnie i recenzent nie napotkał na żadne duże błędy, poza graficznymi glitchami na Xbox Series S. Jedynym wyszczególnionym minusem jest brak tętniącego życiem świata i jego mała interaktywność. Dla autora recenzji z Xboxygen Avowed to „bardzo dobra gra RPG”, która nie oferuje niczego rewolucyjnego, pozostając klasycznym przedstawicielem gatunku.

Zarówno posiadacze edycji premium, jak i standardowej wersji (również tej z Xbox Game Pass) mogą już pobrać Avowed na dyski swoich sprzętów. Gracze muszą przygotować około 75GB.

Przypomnijmy, że Avowed zadebiutuje na rynku 18 lutego. Gracze mogą również skorzystać z wcześniejszego dostępu, który startuje już 13 lutego. Produkcja pojawi się wyłącznie na komputerach osobistych oraz konsolach Xbox Series X/S.

Komentarze
13
dariuszp
Gramowicz
13/02/2025 18:59

@fenr1r, to nie jest zmyślona afera. Koleś otwarcie przyznał się do rasizmu. I te jego posty stały się na tyle popularne że Elon Musk go zacytował i napisał do CEO Microsoftu. Dodatkowo nie jest to mała rzecz, zwłaszcza w USA bo teraz każdy kto został odrzucony przez Obsidian z powodu rasizmu tego gościa może domagać się odszkodowania bo rasizm i dyskryminacja nawet w USA nie są dozwolone w takich wypadkach.

I zanim mi to wypomnisz - wiem jakie to śmieszne że przy tym temacie piszę o Elonie Musku który ostatnio na scenie wykonywał wielokrotnie nazistowskie gesty. I tym razem to nie jest naciąganie faktów. Bo zrobił to wielokrotnie i dokładnie tak jak to robili naziści.

Co do gier które wyglądają i działają dobre i są na UE5 to odpowiedź jest banalnie prosta. Black Myth Wukong. Ta gra wygląda tak dobrze że ludzie myśleli że to fake kiedy została zaprezentowana. Z gier które nie wyszły to np. Inzoi czyli ten klon Simsów. Nowy Indiana Jones też zapiera dech w piersiach. No i oczywiście Hellblade 2. Także spokojnie się da.

@ZubenPL, mylisz się. Powód dla którego studia wolą użyć gotowy silnik zamiast budować własny jest bardzo prosty. To są gigantyczne koszta i mało kogo na to stać. CDPR próbował i sami przyznali że rozwój gry i silnika jednocześnie to straszne wyzwanie. Dodatkowo musisz wdrożyć każdego kogo zatrudniasz bo muszą się uczyć Twoich narzędzi. Co sprawia że jak masz setki ludzi to staje się problematyczne i kosztowne.

Zresztą pogadaj z jakimikolwiek twórcami gier. Ja to sporo robię dlatego właśnie że próbuję sam takim kimś zostać i każdy mi mówił że powinieneś tworzyć silnik tylko w jednym wypadku. Tzn jeżeli obecny silnik nie potrafi tego co chcesz osiągnąć.

Np. moim celem jest zrobienie gry o obozie podczas apokalipsy.  Wyobraź sobie grę jak Fallout 2 ale gdzie próbujesz rozwijać obóz/osiedle ludzkie. Dbać o surowce, obronę, relacje międzyludzkie, technologie itp. Też chcę by gra była bardziej klimatyczna.

Czemu mam spędzić setki godzin kombinując jak stworzyć renderowanie 3D, edytor map, oświetlenie, jak to zoptymalizować, jak w ogóle to zaprogramować pod Vulcan itp skoro mogę po prostu użyć silnik który już to ma i skupić się na robieniu gry a nie robieniu silnika żeby robić grę.

Dodatkowo jeżeli projekt się uda i coś na nim zarobię to może będę mógł kogoś zatrudnić do pomocy. I łatwiej mi będzie zatrudnić kogoś kto już zna UE5 niż zatrudniać kogoś i uczyć go to co wymyśliłem. Zwłaszcza że ten ktoś pewnie będzie lepszy ode mnie biorąc pod uwagę że zaczynam.

Problemy o których mówisz miałbyś nawet we własnym silniku. Bo jak zrobisz system oświetlenia to nadal musisz mieć kogoś kto rozumie problemy i ograniczenia takiego systemu by dobrze zrobić oświetlenie. Nic się nie zmienia. Nie zyskujesz nic robiąc własny silnik na ogół.

Zgadzam się z jednym. Wiele firm olewa temat tego jak gra wygląda, jest zoptymalizowana itp. Ale mówimy o tych samych firmach które pakują lootboxy i inne śmieci do gier. Myślisz że jakby mieli własny silnik to było by lepiej? Oczywiście że nie. Oni nie chcą robić dobrych gier tylko maksymalizować zyski.

Zresztą dużo to mówi kiedy przez ostatnią dekadę jedyna firma która zaimponowała mi silnikiem to był Sucker Punch. A gra to Ghost of Tsushima. Gra wygląda fenomenalnie ale przede wszystkim co imponuje najbardziej to ładowanie. Zoptymalizowali ten aspekt do tego stopnia że jest dzisiaj niemal natychmiastowe.

ZubenPL
Gramowicz
13/02/2025 18:20
dariuszp napisał:

To nie jest wina Epica. Epic sprzedaje Ci opcje. Pamiętaj że ten silnik używa nawet Hollywood w produkcji filmów i seriali. To naprawdę świetny silnik.

Problemem jest to że np. w takim Ubisoft połowa ludzi która pracuje nad Assassin Creed Shadows nigdy nie robiła gry. W ogóle to ich pierwsza praca. Muszą im tłumaczyć nawet tak podstawowe rzeczy że jak Ci setki ludzi pracuje nad produktem jednocześnie to wygląda on jak katastrofa do niemal samego końca. Tak naprawdę ostatnie miesiące się wszystko spina.

To też sprawia że dużo ludzi nie wie co robi. Więc optymalizację bywają słabe. Ale to nie wina silnika tylko wina tego co robi scene. Pisałem parę razy że pracuje nad grą i uczę się Unreal Engine. I widzę że odpowiednie skonfigurowanie świateł w projekcie może mi zmienić grę z 20fps na 200fps. A będą wyglądać tak samo. Tak samo włączenie nanites pomaga np. jak mam dużo złożonych modeli jak przy trawie ale jak wezmę jakieś proste modele i włącze nanite to koszt optymalizacji jest większy niż zysk więc psuje projekt.

Piękny przykład tego jak dzisiejsze studia nie wiedzą co robią to ostatni remake Silent Hill. Ktoś wyłączył mgłę i się okazało że ktoś zostawił normalne ustawienia dystansu gdzie widzisz detale. Przez to gra ma wyższe wymagania. Gdzie to głupie bo nie widzisz tych detali bo na zewnątrz jest mgła.

Ale co jest jeszcze zabawniejsze to fakt że oryginalnie w Silent Hill mgła miała ograniczyć zasięg widzenia i detali by gra lepiej chodziła.

Tak samo artefakty związane z DLSS i TAA. Rozwiązanie to nie używać DLSS. Problem jest jednak taki że studia pchają detale i efekty i w zasadzie musisz używać DLSS jeżeli chcesz grę w wyższej rozdzielczości z efektami RTX. Więc projektują grę pod DLSS które ma problemy.

No i robią to dlatego że przeciętny gracz często nie zwraca uwagi na te rzeczy uwagi ale zwraca uwagę czy ma ładne oświetlenie i tekstury na zdjęciu czy filmiku.

Problemem nie jest silnik tylko ludzie którzy go używają.

Tylko że studia biorą UE5 właśnie by nie zatrudniać specjalistów od silnika bo to obiecał epic okazuje się że są nadal niezbędni. I co to znaczy nie używać DLSS i TAA na UE5 przecież liczba efektów i opcji korzystających z danych z poprzednich klatek i różnych upscalowań na tym silniku jest gigantyczna a każda jest potencjalnym generatorem artefaktów. Nie widziałem jeszcze gry na UE5 która miałaby czysty obraz nawet prerenderowane demo wiedźmina 4 ma artefakty SSR na odbiciach na wodzie. Tak da się ustawić ten silnik by obraz był czysty widziałem takie kompilacje ale żaden twórca AAA tego nie zrobił. Developerów AAA przerasta nawet dostosowanie oświetlania na tym silniku dlatego większość gier to paskudne prześwietlone cienie. Księgowi wbili sobie że zaoszczędzą na specjalistach nagle okazuje się że potrzeba dokładnie tych samych ludzi co do utrzymania własnego silnika by poprawnie używać UE5 a prosto z pudełka nic nie działa poprawnie. Ten Silent Hill nie jest wyjątkiem tylko regułom, te studia nie posiadają żadnych ludzi którzy by się głęboko na tym znali, duża część to młodzi ludzie po studiach dla których oprócz metod korzystających z danych poprzednich klatek i upscalingu pojęcie optymalizacji nie istnieje. 

BruceD
Gramowicz
13/02/2025 15:58
fenr1r napisał:

Znowu jakaś pseudo-afera zmyślona przez pismaka chcącego sobie nabić kliknięcia na profilu i rozdmuchana przez reddit?

Naprawdę? Wpisy na social mediach zostały przez kogoś zmyślone? Ta afera rozdmuchała się na cały internet z wyjątkiem lewicowych mediów. Cóż za przypadek... Ale z kolei te media rozkręciły aferę z Vavrą i jego wywiadem sprzed kilku lat. To jest dopiero zmyślona afera.




Trwa Wczytywanie