Avatar 3 na kolejnych grafikach. Zapowiedź wielkiej bitwy, jakiej jeszcze w serii nie było

Radosław Krajewski
2025/02/09 17:00
1
0

James Cameron przedstawił nową grupę mieszkańców Pandory oraz ich przywódcę, w którego wciela się gwiazda Harry’ego Pottera.

Empire kontynuuje swój comiesięczny cykl, w którym to magazynie prezentowane będą najnowsze szczegóły dotyczące Avatar: Fire nad Ash. Trzecia część popularnej serii Jamesa Camerona zadebiutuje już pod koniec tego roku. W styczniu mogli poznać szczegóły nowego plemienia Na’vi, którzy staną się przeciwnikami dla głównych bohaterów. Oprócz nich w Avatarze 3 poznamy także grupę nomadów, którzy będą należeć do Wind Traders (Handlarzy Wiatru). W jej lidera imieniem Peylak wciela się David Thewlis, który znany jest z serii filmów o Harrym Potterze.

Avatar
Avatar

Avatar 3 w nowych grafikach, prezentujących przywódcę Wind Traders

W artykule zdradzono, że klan Wind Traders nazywa się Tlalim. Według kostiumografki, Deborah L. Scott, będzie to plemię pełne energii i radości, co też odzwierciedlają ich kolorowe stroje.

Są pełni energii, radośni i barwni. Kiedy pojawiają się w filmie, wszyscy są podekscytowani – jakby do miasta przyjechał cyrk. Początkowo ich stroje miały bardziej surowy wygląd, ale Jim Cameron uznał, że powinny być jeszcze bardziej imponujące. Więc zaprojektowałam je na nowo.

Scott przyznała również, że David Thewlis ma odpowiednią charyzmę i elegancję, aby wcielić się w lidera Wind Traders. Dodała, że w filmie wygląda oszałamiająco.

Ma doskonałą postawę i niesamowitą prezencję. Na ekranie wygląda absolutnie oszałamiająco.

GramTV przedstawia:

Chociaż finał Avatara: Istoty wody przyniósł epicką bitwę morską, to konflikt ludzi z Na’vi dopiero się rozkręca. W trzeciej części zobaczymy stracie na niespotykaną dotąd skalę, zarówno w wodzie, jak i w powietrzu. Scenograf Ben Procter przyznał, że siły RDA powracają na Pandorę z jeszcze większym arsenałem, z tym gigantycznym Statkiem Fabrycznym, czyli pływającą platformą przemysłową.

Czeka nas powietrzna i wodna bitwa wszech czasów, która sprawi, że końcowa sekwencja Istoty wody będzie wyglądała jak zwykła potyczka. Pod koniec Avatara 3 doświadczymy konfliktu na szeroką skalę, jakiego jeszcze nie widzieliśmy w serii.

Przypomnijmy, że Avatar: Fire and Ash zadebiutuje w kinach już 19 grudnia bieżącego roku.

Avatar: Fire and Ash
Avatar: Fire and Ash
Foto: Empire
Avatar: Fire and Ash
Avatar: Fire and Ash
Foto: Empire
Komentarze
1
Hagan
Gramowicz
10/02/2025 08:06

W sumie nic ciekawego nie ujawnili. Rozumiem że na pierwszym obrazku jest Peylak - ubiór dość mocno kojarzy się z indianami Ameryki Południowej. Statki na drugiej grafice podobnie jak w poprzednim filmie wykorzystują technologię wodolotów i ekranoplanów. Wielki statek robi wrażenie, jeżeli założymy że ta maszyna latająca która na nim bazuje to ten sam typ co Dragon z pierwszej części.A wielka epicka bitwa? Widzieliśmy już ich wiele, w Star Wars czy Marvelu, i choć naprawdę trzeba się postarać aby pokazać coś nowego, to Cameronowi możemy chyba uwierzyć że da radę?