Organizacja PETA, znana z obrony praw zwierząt, wystosowała apel do Nintendo o usunięcie kolczyka z nosa Krowy – jednej z postaci w grze Mario Kart World. „Wiemy, że Mario Kart World to tylko gra – i właśnie dlatego kolczyk z nosa Krowy musi zniknąć” – podkreśla PETA. Czy mamy do czynienia z absurdalnymi zarzutami?
Mario Kart World
PETA atakuje Nintendo – chce usunięcia kolczyka z nosa Krowy w Mario Kart World
W oficjalnym oświadczeniu organizacja zaznaczyła, że żadna prawdziwa krowa nie miałaby „głupiego uśmiechu”, gdyby była zmuszana do noszenia kolczyka. Według PETA to „narzędzie okrucieństwa, które powoduje długotrwały ból i dyskomfort”. W liście skierowanym do prezesa Nintendo, Shuntaro Furukawy, organizacja tłumaczy, że kolczyki z nosa są przebijane siłą przez jedną z najbardziej wrażliwych części ciała zwierzęcia i często wykorzystywane do jego kontrolowania „aż do śmierci”.
W komunikacie dodano:
Mario Kart ma być zabawną odskocznią, a nie przypomnieniem o bolesnych narzędziach używanych do znęcania się nad krowami w przemyśle mięsnym i mleczarskim. Nikt nie chce myśleć o cierpieniu zwierząt, śmigając po torze wyścigowym.
GramTV przedstawia:
PETA przywołała również przykłady z przemysłu mleczarskiego, gdzie stosowane są nawet „kolczaste kolczyki”, by matki odrzucały swoje młode, a także praktyki wykorzystujące łańcuchy zaczepiane do kolczyków w nosie byków. „To nie kwestia stylu. To okrutne narzędzie używane do kontrolowania i krzywdzenia krów” – stwierdziła organizacja.
Nie jest to pierwszy raz, gdy PETA atakuje branżę gier. Wcześniej uderzała m.in. w Animal Crossing: New Horizons, zarzucając grze promowanie „znęcania się nad rybami i owadami”, a także prowadziła kampanie przeciwko Palworld i Hunting Simulator 2.
Mimo kontrowersji Nintendo ma powody do zadowolenia. W ciągu pierwszego miesiąca sprzedało 5,82 mln konsol Switch 2 oraz 5,63 mln egzemplarzy Mario Kart World, co oznacza, że gra startowa osiągnęła imponujący wskaźnik popularności na poziomie około 97%.