Twórcy Six Days in Fallujah nie zamierzają „wygłaszać politycznych komentarzy”

Mikołaj Ciesielski
2021/02/16 09:45
1
0

Deweloperzy skupią się na doświadczeniach żołnierzy, którzy znajdowali się na polu bitwy.

Twórcy Six Days in Fallujah nie zamierzają „wygłaszać politycznych komentarzy”

Jedną z największych niespodzianek ostatniego tygodnia była ponowna zapowiedź gry Six Days in Fallujah. Projekt został wskrzeszony po 11 latach, dzięki staraniom deweloperów, którzy dekadę temu pracowali nad wspomnianym tytułem. Produkcja porusza dość kontrowersyjny temat i przedstawia jeden z burzliwych momentów wojny w Iraku, a mianowicie bitwę o Faludżę. Peter Tamte, dyrektor generalny firmy Victura, która jest wydawcą gry, w rozmowie z serwisem Polygon podkreślił, że deweloperzy nie zamierzają „wygłaszać politycznych komentarzy”.

Dla nas, jako zespołu, najważniejszym celem jest pomoc graczom w zrozumieniu złożoności walk w mieście. Chodzi o doświadczenia osób, które znajdują się tam z powodu decyzji politycznych. Chcemy pokazać, jak wybory decydentów politycznych wpływają na wybory, dokonywane przez [żołnierzy – przyp. red.] na polu bitwy. Tak jak [żołnierz] nie może kwestionować decyzji decydentów, tak i my nie zamierzamy wygłaszać politycznych komentarzy na temat tego, czy sama wojna była dobrym, czy złym pomysłem” – powiedział Peter Tamte.

Tamte podkreślił, że zespół odbył wiele rozmów z osobami, które straciły w bitwie o Faludże bliskie im osoby. Szef firmy Victura poinformował, że wszyscy Ci ludzie mają nadzieję, że dzięki grze Six Days in Fallujah, poświęcenie, którego dokonali ich bliscy, nie zostanie zapomniane.

GramTV przedstawia:

Wypowiedź dyrektora generalnego Victury wywołała poruszenie u innych deweloperów. Do powyższych słów odnieśli się m.in. Neil Druckmann z Naughty Dog oraz Cory Barlog, reżyser God of War. Pierwszy z nich stwierdził, że jeśli gra porusza poważny temat, to z natury jest polityczna. Drugi z panów napisał natomiast, że najlepsze historie, jakich doświadczył, zostały opowiedziane „z nieustraszeniem i pasją, ukazującym dobro, zło i brzydotę postaci oraz świata, w którym żyją”.

Six Days in Fallujah ma zadebiutować na rynku jeszcze w tym roku na komputerach oraz konsolach. Niestety deweloperzy z Highwire Games nie ujawnili dokładnej daty premiery.

Komentarze
1
wolff01
Gramowicz
16/02/2021 13:35

Prawidłowo. Widzę co się dzieję i gry naprawdę powinny uciekać od politycznych tematów. Mamy ich pod korek na codzień.

"Neil Druckmann z Naughty Dog oraz Cory Barlog, reżyser God of War. Pierwszy z nich stwierdził, że jeśli gra porusza poważny temat, to z natury jest polityczna. Drugi z panów napisał natomiast, że najlepsze historie, jakich doświadczył, zostały opowiedziane „z nieustraszeniem i pasją, ukazującym dobro, zło i brzydotę postaci oraz świata, w którym żyją”."

Hmm może to daje do myślenia? Neil Druckman reprezentujący grupę tzw. "woke" developerów którego uważam za osobę rozmyślnie prowokującego ludzi swoimi decyzjami czy słowami, oczywiście na codzień mówiąc o "potrzebie dyskusji". Nie ufam mu. Balrog reprezentuje w swojej wypowiedzi podejście które jest mi bliższe "świat jest jaki jest i próby pudrowania, komentowania lub przekręcania tego to nie domena gier".