Klapa oscarowego filmu Netflixa. Krytycy nie mają złudzeń, że to słaba produkcja

Radosław Krajewski
2020/11/11 14:45
0
0

Wczoraj pojawiły się pierwsze recenzje Elegii dla bidoków, które przekreślają szansę filmu na jakiekolwiek statuetki.

Elegia dla bidoków to najważniejszy film Netflixa w listopadzie. Tuż obok grudniowego Manka Davida Finchera i Ma Rainey: Matka bluesa z ostatnią rolą Chadwicka Bosemana, najnowsza produkcja Rona Howarda typowana była jako faworyt do oscarowych nominacji. Wskazywano przede wszystkim na kreacje Glen Close oraz Amy Adams, ale sugerowano, że film może cieszyć się powodzeniem w kategoriach dla najlepszego reżysera oraz scenariusza adaptowanego. Sądząc po pierwszych recenzjach krytyków, Netflix raczej może zapomnieć o jakichkolwiek nagrodach dla swojego filmu.

Klapa oscarowego filmu Netflixa. Krytycy nie mają złudzeń, że to słaba produkcja

Recenzenci nie mieli taryfy ulgowej dla nowej produkcji platformy streamingowej. W serwisie Rotten Tomatoes film ma zaledwie 24% pozytywnych recenzji. Średnia ocena z 51 tekstów wynosi tylko 4,8/10. Również na Metacritc sytuacja Elegii dla bidoków nie wygląda dobrze. Z 23 recenzji średnia ocena to 38/100.

Krytycy nie mają wątpliwości, że to zły film pozbawiony autorskiej wizji i polotu, który nie zainteresuje widzów. Historia ma być banalna, dodatkowo umacniająca stereotypy, z którymi ma walczyć. Recenzenci dodatkowo podkreślają, że najnowsza produkcja Rona Howarda została stworzona pod Oscary, ale po drodze najwyraźniej poszło coś nie tak i filmowi brakuje jakiegokolwiek emocjonalnego pokładu. Obraz ma być wtórny i tendencyjny. Jeżeli krytycy szukają pozytywów, to wyłącznie w rolach Glenn Close i Amy Adams.

GramTV przedstawia:

Film opowiada o J.D. Vance, byłym żołnierzu z południowego Ohio, a obecnie studencie prawa, który jest blisko zdobycia wymarzonej pracy. Jednak kryzys rodzinny zmusza go do powrotu w rodzinne strony, o których przez lata starał się zapomnieć. Mężczyzna musi poradzić sobie ze złożonymi problemami swojej appalaskiej rodziny, w tym naprawieniem relacji z uzależnioną matką Bev (Amy Adams). Wspominając swoją babcię Mamaw (Glenn Close), twardą i bystrą kobietę, która go wychowała, J.D. uzmysławia sobie, że tylko pogodzenie się z niewygodną przeszłością pozwoli mu spełnić swoje marzenia.

Premierę Elegii da bidoków zaplanowano na 24 listopada 2020 roku.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!