Larian Studios zawiedzione brakiem kreatywności graczy w Baldur's Gate III

Zapomniałem dodać, że chęć stworzenia siebie w BGIII to bzdura, bo gra narzuca gotowe facjaty bez możliwości ich modyfikowania, z których większość (zwłaszcza u mężczyzn) to jakiś żart.

Wielkie zdziwienie, że ludzie wybierają dla człowieka jedyną sensowną twarz, bo reszta to maszkarony. W dodatku nie ma opcji customizowania tych facjat, jeżeli nie liczyć koloru skóry, oczu oraz możliwości dodania makijażu oraz tatuażu.

Zwłaszcza męskie elfie twarze to dramat, o czym już któryś rz z kolei piszą ludzie na forum Larian:

http://forums.larian.com/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=686081

Fun_g_1_2_3 napisał:

Jakież to niespodziewane, że w grze najczęściej wybieraną rasą jest człowiek :)

Nie ma to jak uniwersalna postać bez wad i bez zalet, z którą można zrobić dosłownie wszystko.

Wadą ludzi jest ich absolutny brak zalet.

+1 do każdego atrybutu w systemie, w którym każda klasa posiada co najmniej 2 dump staty (najczęściej 3, w ekstremalnych przypadkach 4) to czyste marnotrawstwo. Porównaj to do odporności (resista) na ogień czy trucizny biorąc pod uwagę, że 90% wszystkich nie-fizycznych obrażeń w EA pochodzi od jednego z tych dwóch źródeł. Mógłbyś też mieć też rasową biegłość w umiejętnościach, nawet dwóch jak chociażby leśne elfy. Ewentualnie w broniach, choć to rzadziej się przydaje. Albo - co już absolutnie niszczy system w przypadku pewnych kombinacji klas - mieć rasową biegłość w lekkim i średnim pancerzu. Tak, githyanki i krasnoludy tarczowe mogą być czarodziejami w koszulkach kolczych już od pierwszego poziomu. Skrzaty mają co prawda +2/+2 do siły i kondycji, ale zielonoskórzy już dochapali się tego +1 do inta. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że +1 do inta to maksymalny możliwy na tym etapie EA bonus do wyciągnięcia dla tego atrybutu (zdecydowanie lepiej ma się charyzma, do której co druga rasa ma opcję wybrania bonusu +2).