Pod koniec ubiegłego miesiąca dowiedzieliśmy się, że ekipę RED-ów czeka crunch przed premierą Cyberpunka 2077. Zjawisko intensywnej pracy po godzinach nie jest niczym nowym, ani też zaskakującym w branży gier. Pomimo tego powstała afera, bo prezesi studia w rozmowie sprzed roku z Jasonem Schreierem zapewnili, że prace nad ich produkcją obędą się bez crunchu. Sprawa ucichłaby, gdyby nie nowe informacje, które właśnie ujrzały światło dzienne. Liana Ruppert z Game Informera w podcaście GI Show ujawniła, że studio rozważało ponowne przełożenie daty premiery gry.
Dziennikarka rozmawiała z kilkoma pracownikami studia, którzy przekazali jej, że w firmie trwały dyskusje, czy należy po raz kolejny przełożyć premierę Cyberpunka 2077. Drugą z opcji był crunch, na który właśnie zgodziła się większość pracowników. Wydłużyło to im tydzień pracy o dodatkowy dzień, co pozwoliło firmie utrzymać listopadową datę premiery ich tytułu.
Ruppert wzięła w obronę RED-ów i ich decyzję twierdząc, że crunch w polskiej branży różni się od tego, który znamy z amerykańskich studiów. Za oceanem deweloperzy stawiani są w niezwykle trudnej sytuacji, gdzie są wykorzystywani i nie mają wpływu na to, czy będą zostawać w pracy po godzinach, czy też nie. To właśnie dobrowolny wybór pracowników CD Projekt RED i sam fakt, że brali udział w dyskusji nad crunchem, pokazuje ogromną przepaść w podejściu polskiej firmy i zagranicznych. Sytuacja nagłośniona przez media była jednak tak napięta, że niektóre osoby pracujące nad grą obawiały się świętowania zakończenia prac, bo mogłoby to zostać źle odebrany przez społeczność, branżowych dziennikarzy, a nawet znajomych.
Wywołany do tablicy poczuł się Jason Schreier, który w odpowiedzi na słowa dziennikarki opublikował maila z Adamem Badowskim pochodzącym z czerwca, w którym znajdują się przeprosiny dla rodzin deweloperów za ich wydłużone godziny pracy. Zaznaczył, że crunch nie sprawia, że CD Projekt RED stało się złą firmą, ale nigdy nie widział tylu ludzi, którzy broniliby konkretnych twórców i ich grę.
Wczytywanie ramki mediów.
Kilka godzin później Schreier opublikował kolejny wpis na Twitterze, w którym wyjaśnia, że zapytał kilku deweloperów RED-ów o całą sytuację z crunchem. Powiedzieli mu, że rozmowa o wydłużonym tygodniu pracy nigdy nie miała miejsca. Jeden z pracowników firmy przyznał, że dostali maile, odbyły się spotkania z liderami zespołów, ale nie było dyskusji i pytań.
Wczytywanie ramki mediów.
Niedługo później odpowiedziała mu Liana Ruppert, która przyznała, że jest zawiedziona postawą kolegi po fachu. Jej słowa nie były kierowane do niego, ani też nie miały krytykować jego rewelacji. Jak przyznała dziennikarka, w podcaście jedynie omawiali słowa deweloperów.
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
Przypomnijmy, że Cyberpunk 2077 zadebiutuje na komputerach osobistych, konsolach obecnej generacji PlayStation 4 i Xbox One, a także sprzęcie nowej generacji, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X już 19 listopada 2020 roku. Zainteresowanych zapraszamy również do lektury naszego obszernego kompendium na temat produkcji, które zostało zaktualizowane o nowe informacje.