PlayStation 5 bez odpowiednika Smart Delivery. Zadecydują wydawcy

LM
2020/06/17 16:20
4
0

Posiadacze Xboksa Series X otrzymają bezpłatny upgrade wielu gier zakupionych jeszcze na Xboksie One. Sony nie zdecyduje się na spójny system.

Jedną z wielu zalet faktu, iż polityka Microsoftu nie jest spięta z żadną konkretną platformą sprzętową, jest bez wątpienia program Smart Delivery. Kup grę na jednym Xboksie, a otrzymasz specjalne ulepszenie dla konsoli nowej generacji. Ciekawy zabieg, który może zachęcić wielu graczy do pozostania wiernym konsolom Microsoftu. Wielu użytkowników sprzętu Sony mogło oczekiwać, że i japoński gigant zaproponuje podobne rozwiązanie, ale wygląda na to, że nic z tych rzeczy.

PlayStation 5 bez odpowiednika Smart Delivery. Zadecydują wydawcy

Zachęcona niedawnymi komunikatami EA redakcja japońskiego Gamespark skontaktowała się z Sony z zapytaniem w tej sprawie. Lokalna agencja medialna poinformowała, że nie ma żadnych informacji związanych z jedną spójną ofertą w tym zakresie ze strony Sony. Jednym słowem decyzje o bezpłatnych aktualizacjach gier z PlayStation 4 na PlayStation 5 pozostawiono na rękach wydawców.

GramTV przedstawia:

Innymi słowy – Sony nie zamierza inwestować w miękką przesiadkę graczy pomiędzy PS4 a PS5 i przerzuca ewentualne koszty w tym zakresie na samych wydawców. Tu sprawa wydaje się oczywista, bez dodatkowego finansowania aktualizacje wykraczające poza ramy wstecznej kompatybilności zapewne przyjdą za dodatkową opłatą. Chociaż też nie zawsze, bo choćby EA głośno mówi o swojej polityce w tym zakresie.

Oczywiście wiele w tym zakresie może się jeszcze zmienić, a Sony może wciąż trzymać kilka asów w rękawie. Ostatecznie zainteresowani takimi usprawnieniami powinni mieć na uwadze fakt, że zakup konsoli bez napędu raczej nie pozwoli na darmowe poprawki dla PS5 na gry, które posiadamy na nośnikach fizycznych.

Komentarze
4
dariuszp
Gramowicz
18/06/2020 10:39

Smart delivery to marketingowy bełkot. 

Po pierwsze czy grę obejmie smart delivery zależy od wydawcy a nie od Microsoftu. Oznacza to tyle że to wydawca decyduje czy chce grę sprzedać ponownie (lub upgrade) na nowej konsoli czy nie. Ci co zdecydują się zrobić to za friko będą oznaczeni tagiem "smart delivery".

U Sony jest dokładnie to samo. To wydawca decyduje czy gra na nowej wersji konsoli będzie za frajer czy nie jak kupicie ją na starszej konsoli. 

Wszystko przez wsteczną kompatybilność. Gry kupiona na PS4 będą działać na PS5. Więc jak kupiliście ją na PS4 to zagracie w nią na nowej konsoli. Jeżeli na nowej konsoli pojawi się ulepszona wersja to czy będziecie ją mieli zależy od wydawcy. Dokładnie tak samo jak to jest w wypadku smart delivery.

W skrócie - marketingowy bełkot który nic nie zmienia. Ludzie bez kasy będą się pewnie kierować i tak ceną konsoli i wezmą tą która jest tania. Ludzie co mają konsolę od lat pewnie dalej kupią to samo z uwagi na znajomych (jeżeli ich mają). A gracze wybiorą konsolę która ma w ofercie ciekawe gry. A to będzie PS5 patrząc na to co MS robił przez ostatnią dekadę. 

Earendil
Gramowicz
18/06/2020 08:04

Jakby cena z przecieku ($499) okazała się prawdą oraz to że większość gier działałaby z PS4 na start to przekonaliby mnie na zakup premierowy, w innym przypadku to niestety nie widzę plusów.

prostik napisał:

>japoński gigant

Sony już od dawna nie jest japońską firmą. Nawet siedzibę mają teraz w kalafiornii, w usa.

Nie żeby coś, ale...

Państwo JaponiaSiedzibaMinato, TokioAdres1-7-1 Kōnan, Minato-ku, 108-0075 Tokio[1]




Trwa Wczytywanie