W Dragon Age 4 pierwotnie mieli pojawić się szpiedzy i napady

Małgorzata Trzyna
2019/04/10 16:03
1
0

Pomysł porzucono w październiku 2017.

W Dragon Age 4 pierwotnie mieli pojawić się szpiedzy i napady

Kotaku opublikowało kolejne materiały dotyczące Dragon Age 4. Prace nad pierwszą wersją (o nazwie kodowej Joplin) rozpoczęły się już w roku 2015, gdy wydano Trespasser - ostatnie DLC dla Dragon Age: Inquisition. Doskonale znani fanom Mark Darrah i Mike Laidlaw mieli przygotować pomysły na grę. Dragon Age 4 miało być mniejsze niż Inquisition, ale położyć większy nacisk na wybory graczy, towarzyszy, być głębsze, zawierać mniej zadań typu "idź i przynieś". Czasem podejmując decyzje moglibyśmy nawet dotrzeć do niestandardowego zakończenia gry. Gracze wcielaliby się w szpiegów pracujących w imperium Tevinter, miały też pojawić się sekwencje akcji zwane "napadami". Lokacje miały się zmieniać. Możliwości były ogromne, a ekipa czuła się podekscytowana projektem. O multiplayerze nie mówiło się wiele. Jeden z pracowników BioWare powiedział, że ten okres prac był dla niego najlepszym doświadczeniem w przemyśle gier.

Niestety, pomysł porzucono w październiku 2017. Jeden z twórców powiedział, że "jest mu przykro, iż ta gra nigdy nie powstanie". Więcej o kłopotach z tym tytułem dowiecie się z naszego poprzedniego wpisu.

GramTV przedstawia:

Nowa wersja Dragon Age 4 (o nazwie kodowej Morrison) ma lepiej pasować do założeń EA, że gry mają być usługami, ewoluować i przynosić zyski także kilka lat po premierze. Prawdopodobnie z tego względu gra będzie opierać się na kodzie Anthem. Menadżer generalny BioWare, Casey Hudson, mówił na początku roku 2018, że Dragon Age 4 będzie skupiać się na historii i postaciach. Zostanie zaprojektowane w taki sposób, by po zakończeniu głównej fabuły kontynuować opowieść. Teaser gry mogliśmy obejrzeć podczas ubiegłorocznego TGA.

Na razie projekt jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie powstawania. Niektórzy pracownicy BioWare mówią, że Morrison to "Anthem ze smokami", inni, że nie jest to właściwe porównanie, gdyż główny wątek jest projektowany z myślą o single-playerze, zaś tryb multiplayer ma być rozwijany i skłaniać graczy do powracania do gry. Na razie jednak trudno mówić o jej ostatecznym kształcie - jeden z obecnych pracowników powiedział, że koncept zmieni się jeszcze pięć razy w ciągu dwóch następnych lat.

Komentarze
1
Fang
Gramowicz
10/04/2019 20:52

Za rok dowiemy się że pierwotnie to miał być RPG...