Hello Games nie okłamywało graczy w reklamach No Man's Sky - twierdzi ASA

Katarzyna Dąbkowska
2016/11/30 15:12
7
0

Organizacja orzekła, że Hello Games chciało pokazać grę w jak najlepszym świetle.

Hello Games nie okłamywało graczy w reklamach No Man's Sky - twierdzi ASA

Hello Games nie miało łatwych początków z No Man's Sky. Gra była szeroko reklamowana i promowana, ale gracze i tak mocno się nią rozczarowali. Twierdzili nawet, że zostali oszukani przez twórców, bo obiecywano im gruszki na wierzbie, a dostali zupełnie inny, nudny i wadliwy produkt. Sprawa szybko trafiała do Advertising Standards Authority, czyli organizacji zajmującej się reklamami w Wielkiej Brytanii. Sytuacja została przeanalizowana i ASA postanowiło usosunkować się do sprawy. Organizacja orzekła właśnie, że Hello Games nie złamało prawa.

Rozumiemy, że screeny i filmy w reklamie zostały utworzona z pomocą materiałów z gry i uznaliśmy, że w tych działaniach reklamodawcy mieli na celu pokazanie produktu w najlepszym świetle.

Biorąc pod uwagę powyższe punkty, możemy uznać, że całościowe wrażenie z reklamy były zgodne z ogólną rozgrywką i pokazywanymi fragmentami, dotyczącymi zarówno fragmentów uchwyconych przez Hello Games, jak i przez inne firmy, i że oczekiwane wrażenia gracza nie zostały przesadzone. Stwierdziliśmy zatem, że reklama nie naruszyła kodeksu.

GramTV przedstawia:

ASA otrzymała łącznie 23 skargi na Hello Games dotyczące No Man's Sky. Jako linię obrony deweloper obrał fakt, że gra jest generowana proceduralnie, a nie tworzona ręcznie. Tak więc doświadczenia każdego z użytkowników są inne, jak twierdzą twórcy. ASA napisała:

W związku z tym (proceduralnie generowanym światem), możemy uznać, że konsumenci uznają zdjęcia i filmy za reprezentatywne dla typu treści, które będą napotykać w trakcie gry, ale na ogół nie spodziewają się zobaczyć tych konkretne stworzeń, krajobrazów, bitew i struktur.

Komentarze
7
dariuszp
Gramowicz
01/12/2016 09:18

Pogrążył? Są tak sławni że nikt normalny już im nigdy nie uwierzy. Wykoleili taki Hype Train że dzisiaj jak ktoś zapowiada niesamowitą grę to się mówi - byle to nie było kolejne NMS

Usunięty
Usunięty
01/12/2016 05:42

ASA miała do wyboru - uznać, że kampania reklamowa wprowadzała w błąd (a wprowadzała, bo nawet przy założeniu, że teoretycznie raz na miliard światów generowanych przez proceduralne algorytmy znajdzie się jeden odpowiadający z grubsza temu, co zostało pokazane w filmach, reklama powinna podawać informacje *reprezentatywne* dla danej gry a nie oparte na wyjątkowym materiale) i dokonać medialnego "dobicia" znajdującego się w delikatnej sytuacji studia, albo przymknąć oko na ewidentne nadużycia i dać szansę. Przypuszczalnie kontaktowali się ze studiem, choćby po to, by uzyskać wyjaśnienia dot. zarzutów, i wiedzieli o pracach nad wersją 1.1 i dalszych planach rozwoju gry. Uznali zatem, że skoro wykazują dobrą wolę i dążą do wyeliminowania tych braków, które rozpętały burzę niezadowolenia, trzeba dać im szansę.Osobiście uważam, że dobrze zrobili, bo projekt ma praktycznie nieskończony potencjał i o ile tylko ten falstart ich nie pogrąży, ma szansę stać się czymś naprawdę wspaniałym. Z drugiej strony, gdyby chcieć tak wszystko przyciąć po linii prawa, to mogłoby to doprowadzić do jakiejś masakry w przemyśle, który przecież i tak oparty jest na iluzji, i lawiny pozwów dotyczących innych gier. Precedens NMS na pewno nauczył, że trzeba z wielką ostrożnością podchodzić do szumnych zapowiedzi, a żadne prawne uregulowania nie powinny zastępować zdrowego rozsądku - w końcu gry nie są produktem w rodzaju żywności czy leku, że musi za nim stać cała armia przepisów i instytucji pilnujących, by konsumentowi nie stała się krzywda.

dariuszp
Gramowicz
01/12/2016 01:40

Ale materiały nigdy tego nie pokazywały. Znajdź mi jeden. To CEO opowiadał bajki podczas wywiadów.




Trwa Wczytywanie