Zbiórka na The Bard's Tale IV z milionem na koncie

Paweł Pochowski
2015/06/06 15:45
8
0

InXile Entertainment może już chłodzić szampana.

Zbiórka na The Bard's Tale IV z milionem na koncie

Oczywiście na odtrąbienie pełnego sukcesu zbiórki na The Bard's Tale IV jest trochę za wcześnie, ale mimo to wszystko wskazuje na to, że już za kilka dni twórcy osiągną zakładany próg wpłat. Zbiórka do zrealizowania wyznaczonego przez twórców potrzebuje już mniej niż 250 tysięcy dolarów. Aktualnie na jej koncie znajduje się ponad milion dolarów, natomiast wyznaczonym progiem jest kwota 1,250,000. Wydaje się, że nie będzie problemu z uzbieraniem tej sumy, tym bardziej, że do końca wyznaczonego czasu pozostało jeszcze 34 dni. The Bard's Tale 4 cieszy się sporym zainteresowaniem u graczy, InXile Entertainment natomiast skutecznie zachęciło ich do dzielenia się pieniądzmi, oferując w ramach bonusu kody na cyfrowe wersje Wiedźmina, Wiedźmina 2 lub zrealizowanego także za pomocą zbiórki społecznościowej Wasteland 2. Niestety, promocja była ważna tylko w ciągu pierwszych 48 godzin zbiórki.

InXile Entertainment zaledwie dwa dni temu zaprezentowało możliwości silnika gry w nowym wideo, w którym twórcy prezentują swój pomysł na wykorzystanie silnika Unreal w taki sposób, by popchnąć gatunek naprzód. Szczegóły prezentowania walki są co prawda jeszcze ustalane, ale już teraz można zobaczyć w jaki sposób wyobrażają to sobie twórcy na ten moment. Przypominamy, że gra ukaże się głównie na PC, ale wersja konsolowa nie jest wykluczona. Termin debiutu przypadnie na następny rok.

GramTV przedstawia:

Więcej informacji na temat projektu - w naszym wywiadzie z Brianem Fargo.

Komentarze
8
Usunięty
Usunięty
07/06/2015 10:58

Zbiórce na pewno pomogło dołączenie darmowego Wasteland 2/jednego z Wiedźminów dla ludzi, który wesprą ją w ciągu pierwszych dwóch dni. No i nie oszukujmy się, większości z pewnością udzielił się po prostu Kickstarterowy hype, a tytuł pamięta pewnie z tego crapa z 2004 roku. Tak czy inaczej - dobrze, że im się powodzi, bo będzie w co grać. :DBardzo mnie cieszy ten renesans cRPG. Duchowy spadkobierca Baldur''s Gate IMO przerósł mistrza pod wieloma względami, Torment: Tides of Numenera zapowiada się świetnie, ostrze sobie zęby na Serpent in the Staglands i The Age of Decadence, na dysku siedzi już Legend of Grimrock 2, a na GOG czekają jeszcze Divinity: Original Sin i Wasteland 2. Wiedźmin 3, mimo że to trochę inna para kaloszy, też mnie wciągnął jak bagno. Od późnych lat 90/początku nowego milenium nie było tylu świetnych gier z tego gatunku, ba, myślę że jest jeszcze lepiej. Tylko czasu na to wszystko brak.

Usunięty
Usunięty
07/06/2015 09:35

Dnia 07.06.2015 o 00:04, Principes napisał:

Dokładnie. Osób pamiętających BT jest naprawdę niewiele, ba, przypuszczam, że masa ludzi wspierających PoE czy Torment na Kickstarterze miała w momencie wydania części trzeciej maksimum kilka lat na karku. :)

*nieśmiało podnosi rękę*well, crawl nigdy nie był moim gatunkiem, barda też kojarzę jedynie ze spin-offa, ale dorzuciłem ze względu na nazwisko "Fargo" w projekcie i jego zapał by wrócić do tytułu który pozwolił mu zaistnieć w branży. I podejrzewam, że nie tylko ja tak zrobiłem.

Usunięty
Usunięty
07/06/2015 09:33
Dnia 06.06.2015 o 17:54, Verbatim napisał:

Cieszę się. Nie neguję, lecz czy w sercu czujemy, że W2, PoE to następcy wielkich RPG''ów?. Mam mieszane uczucia, zobaczymy co pokażę Torment.

Następcy? Raczej nie, choć to też zależy których. PoE jak na grę która ma być baldurem lub neverwinterem, wyprzedza te tytuły o lata świetlne (no, może poza NWN2, który miał ciekawszą fabułę za to ssała cała mechanika i generalnie nigdy nie był "kultowy"), WL2 choć idealny nie był dostawało się głównie za to, że nie jest falloutem, nawet jeśli nigdy nie miał nim być. No i oba nie były klasą Tormenta, ale to już jest raczej sukces nie do powtórzenia, choćby ze względu na nostalgię (kto dziś pamięta męczącą walkę i że ten tytuł należało przechodzić magiem o konkretnie rozdanych statystykach, bo inaczej traciło się połowę dialogów i opcji?).Grając w nie kapcie może nie pospadały, ale i tak były to znacznie lepsze gry niż 90% tego, co wielcy wydawcy wypuścili z łatką "RPG" w ostatnich latach. Zwłaszcza, że WL2 ma szansę się poprawić błędy mechaniki w GOTY, zaś PoE z okazji dodatku (szkoda tylko, że nie dziury w uniwersum, jak społeczność dyrwood która w 40 lat przeszła od epoki kolumba do bostońskiej herbatki wykształcając przy tym odrębną świadomośc narodową).




Trwa Wczytywanie