Czy Obsidian Entertainment, twórcy Project Eternity, sprostają oczekiwaniom fanów?

Małgorzata Trzyna
2012/09/18 15:24
0
0

Zbiórka na Project Eternity, mające stanowić połączenie najlepszych elementów starych, dobrych RPG-ów, zakończyła się sukcesem w ciągu trzech dni. Czego możemy oczekiwać od tej produkcji?

Czy Obsidian Entertainment, twórcy Project Eternity, sprostają oczekiwaniom fanów?

Czy fani obiecują sobie za dużo po nowej produkcji Obsidian Entertainment? Jak wyjaśnia Tim Cain, (twórca Fallouta i Arcanum, który dołączył do zespołu w październiku 2011 roku), budżet przeznaczony na stworzenie Project Eternity może nie jest ogromny, ale właśnie tyle potrzeba na realizację planów. Silnik jest już gotowy, a ponieważ twórcy nie muszą trzymać się stylu i zasad wprowadzonych w innej, znanej marce, prace powinny szybko postępować. Cain dodał, że po wydaniu tego tytułu zespół ma zamiar rozbudowywać go o dalsze przygody.

Nad grą ma pracować Josh Sawyer jako kierownik projektu, (był głównym projektantem gry Fallout: New Vegas, pracował swego czasu w legendarnym studiu Black Isle) oraz Chris Avellone jako dyrektor kreatywny i pisarz (był on głównym projektantem Planescape: Torment). Cały zespół ma liczyć 20-30 ludzi, ale w razie potrzeby dołączą do niego kolejne osoby. Długość gry ma zależeć od ilości zgromadzonych funduszy – po przekroczeniu pewnych progów twórcy planują dodać nowe rasy, postacie i zupełnie nowe obszary.

W samej grze mamy wcielić się w bohatera, który jest świadkiem nadprzyrodzonych zdarzeń i musi dowiedzieć się, co się stało oraz znaleźć sposób na uwolnienie się od tajemniczych sił, które bezustannie mu towarzyszą. Jego rasa, podłoże kulturowe, płeć, klasa, osobowość – wszystko ma zależeć od gracza. Twórcy zakładają, że każda rasa będzie unikatowa i granie elfem będzie zupełnie inne niż człowiekiem, nawet jeśli postacie te będą należały do tej samej klasy. Najważniejsza w grze będzie wolność wyboru: protagonista może znosić sytuację ze stoickim spokojem albo wpaść we wściekłość i niszczyć wszystko, co popadnie, będąc jednak świadomym, że jego działanie będzie miało wpływ na świat gry.

Cain cieszy się, że w Project Eternity zostaną poruszone dojrzałe tematy, a wybory gracza nie zawsze będą jednoznaczne moralnie. Zadaje szereg pytań: „Czy zabijanie jest zawsze złe? Czy poświęcenie kogoś dla większego dobra samo w sobie jest słuszne? Czy dobre uczynki definiują dobrą osobę?” Podkreśla, że gra nie będzie standardowym światem fantasy i obiecuje wiele ciekawych zwrotów akcji.

Zespół chce wprowadzić własną mechanikę w Project Eternity, ale Cain przyznaje, że zasady D&D wpłynęły na nią w znacznym stopniu. Jednym z najważniejszych elementów mechaniki będzie system dusz.

GramTV przedstawia:

- Nie musisz być złym, żeby uzyskać dostęp do jakichkolwiek zdolności. Nie tak to działa. W tym świecie twoja dusza połączona jest z twoją mocą. Po prostu ludzie, którzy mają całe, nie pęknięte dusze, są potężniejsi niż ci, którzy posiadają jedynie fragmenty. Natura tych dusz i powody, dla których mogą zostać one podzielone na kawałki, jest zagadnieniem, który będziemy badali w grze.

Cain dodał, że gracze nie będą musieli opowiedzieć się po stronie „dobra” czy „zła”, zamiast tego ich działania pozwolą im zdobywać reputację i zmieniać sposób, w jaki zaczną ich postrzegać różne grupy NPC-ów.

Walka będzie rozgrywać się w czasie rzeczywistym i pozwoli na wykorzystywanie aktywnej pauzy. Chociaż system tur jest ciekawy, Cain uważa, że byłby one zbyt wolny w przypadku kilkuosobowej drużyny. Dołączenie towarzyszy będzie zupełnie opcjonalne – gracz będzie mógł równie dobrze podróżować samotnie, choć w ten sposób nie odblokuje dodatkowych wątków i uniemożliwi sobie wykorzystywanie ciekawszych strategii.

Obsidian Entertainment chce skupić się na rozgrywce przeznaczonej dla pojedynczego gracza. Nie wyklucza, że wprowadzi opcję gry sieciowej, ale nie chce robić tego kosztem kampanii singleplayer.

Twórcy szacują, że Project Eternity ukaże się wiosną 2014 roku. Więcej o projekcie możecie przeczytać na stronie Kickstartera.

Źródło

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!