Gambitious europejską alternatywą dla Kickstartera

Adam "Harpen" Berlik
2012/04/21 18:13
5
0

Podczas tegorocznych targów E3, czyli na początku czerwca, wystartuje serwis Gambitious, którego autorzy inspirują się amerykańskim Kickstarterem. Dlaczego wyłącznie inspirują?

Gambitious europejską alternatywą dla Kickstartera

Korstiaan Zandvliet, CEO firmy Gambitious, podczas holenderskiego festiwalu gier zapowiedział start serwisu Gambitious i wyjaśnił zasady jego działania oraz poinformował, że do premiery dojdzie podczas targów E3 2012, które zostaną zorganizowane w dniach 5-7 czerwca.

- Główną różnicą między Gambitiousem, a popularnym obecnie Kickstarterem jest to, że ten pierwszy nie polega na darowiźnie – wyjaśnia Zandvliet. - Zamiast tego producent decyduje, ile procent projektu może być sfinansowane przez ludzi. Ktoś, kto inwestuje pieniądze w projekcie, staje się udziałowcem i ma prawo do dywidendy – dodaje. W skrócie: jeśli wyłożymy pewną kwotę na daną grę, a ta odniesie komercyjny sukces, mamy szansę na niej zarobić.

GramTV przedstawia:

Amerykański Kickstarter cieszy się ogromną popularnością wśród twórców i graczy. Za pośrednictwem tego serwisu zebrano pieniądze potrzebne na stworzenie Wasteland 2 (Brian Fargo), nowej gry przygodowej studia Double Fine (Tim Schafer) oraz wielu innych produkcji. Niebawem także europejskie studia zajmujące się produkcją gier wideo będą mogły poprosić graczy o sfinansowanie ich nowego dzieła.

źródło

Komentarze
5
kotlecik5
Gramowicz
22/04/2012 01:19
Dnia 21.04.2012 o 21:46, Fanotherpg napisał:

Nie zmienia to faktu że działalność Kickstartear i podobne serwisy jak IndieGogo, 8-bit funding etc są nielegalne zgodnie z prawem większości praw krajów członkowskich UE jak Wielka Brytania czy Polska - nie jest legalne zbierać środków z crowdfundingu, chyba że jest to zbiórka publiczna i to na jakiś cel charytatywny etc (aka WOŚP).

To wyjaśnia dlaczego nie ma europejskiego Kickstartera.@1t4chi Bo właśnie tak to działa, ale mam wrażenie, że się nie sprawdzi w branży gier...

Usunięty
Usunięty
21/04/2012 21:46

Nie zmienia to faktu że działalność Kickstartear i podobne serwisy jak IndieGogo, 8-bit funding etc są nielegalne zgodnie z prawem większości praw krajów członkowskich UE jak Wielka Brytania czy Polska - nie jest legalne zbierać środków z crowdfundingu, chyba że jest to zbiórka publiczna i to na jakiś cel charytatywny etc (aka WOŚP).

Usunięty
Usunięty
21/04/2012 18:46
Dnia 21.04.2012 o 18:35, Marekku napisał:

Trochę to dziwne będzie. Jeśli zakładając, że projekt można sfinansować w ten sposób w 30%, a na te 30% za minimalną kwotę, dzięki której można uzyskać dywidendę zgłosi się kilkaset osób (albo nawet i tysiąc, do tego oni pewnie dostaną swoją kopię za darmo) to trzeba w sumie będzie wypłacić im nie małą kwotę (bo nie będzie to przecież ułamek promila). A nie widzę, żeby twórcy tak chętnie rezygnowali z zysku. Chyba, że ja czegoś nie rozumiem.

twórca ustala budżet na 1mln i potrzebuje 500 tyś z dofinansowania:[50%]100 ludzi daje po 500 na głowę [0,5%]gra sie sprzedaje i twórca ma zyski, i wtedy każdy z tych co dofinansował nich dostaje 0,5% zysków.. twórca zostawia sobie 50%ja tak to rozumiem




Trwa Wczytywanie