Kochacie wszystko co Diablo-podobne? Zrzućcie się na projekt Nekro

Michał Ostasz
2012/04/16 17:59

Zawsze zastanawialiście się co by było gdyby w Diablo można było wcielić się w "tych złych"? Być może już wkrótce od zastanawiania się przejdziecie do grania - o ile pomożecie twórcom gry Nekro w sfinansowaniu ich dzieła. Zainteresowani?

Kochacie wszystko co Diablo-podobne? Zrzućcie się na projekt Nekro

"Fani sił ciemności łączcie się" - tak mogłoby brzmieć hasło nawołujące do inwestycji w Nekro, powstającą w studiu darkForge grę będącą połączeniem Diablo z... Dungeon Keeper!

W Nekro wcielimy się w postać nekromanty zdolnego przywoływać najróżniejsze (choć nie tak straszne) bestie z piekła rodem. W jakim celu? Oczywiście zemsty! I to na złym do szpiku kości królu, który uwięził Twoją duszę. Więcej informacji o grze oraz artworki i fragmenty gameplayu znajdziecie na poniższym materiale wideo przygotowanym specjalnie dla serwisu Kickstarter.

GramTV przedstawia:

Jeśli chcecie, aby tytuł ten ujrzał światło dzienne musicie wspomóc jego twórców kilkoma "zielonymi". Ekipa darkForge musi uzbierać jeszcze ponad 80 tysięcy dolarów, a ma na to tylko 17 dni. Swoją cegiełkę na ten obiecujący projekt dołożycie pod tym adresem.

Źródło: Joystiq

Komentarze
35
Usunięty
Usunięty
17/04/2012 14:02

Kickstarter - becouse buying games is to mainstream ;)

Martimat
Gramowicz
17/04/2012 00:42

Zwróćcie uwagę na progi datków dawanych na tę produkcję, i na to co za ich przekroczenie otrzymujemy.Super jeśli masz kupę kasy i chcesz się pochwalić znajomych (creditsy, własne postacie, już o unique przedmiotach nie wspominając). Ale jak wpłynie to na jakość produkcji? Jestem bardzo zainteresowany ale słabo wróżę. Może te 15$ rzucę... ale muszę się jeszcze zastanowić.

Usunięty
Usunięty
17/04/2012 00:03
Dnia 16.04.2012 o 23:49, Arcling napisał:

Twórcy mogą nadużywać takiego rozwiązania. Nie wiadomo nigdy czy w chwili premiery otrzymujemy całą grę (a dzisiaj jak wiadomo normą jest dzielenie gier na kawałki, mniejsza szansa na to w przypadku gier indie, ale i tam zdarzają się takie przypadki). Może się zatem okazać, że raz wpłacona kwota nie wystarczy na kompletny produkt i w efekcie nic się nie zyskuje a zawsze też taki projekt może upaść zanim dojdzie do jego ukończenia. Dlatego płacenie za grę, która jeszcze nie powstawała uważam za zbyt ryzykowne a dla takich firm może to być całkiem niezła technika wyciągania kasy.

Tylko w przypadku gier Indie DLC są faktycznymi rozszerzeniami gry a nie chamsko wyciętym contentem to raz. Dwa, kupując np. takie sportowe gry od EA też nie wiesz czy za dwa, trzy lata wydawca nie krzyknie "zamykamy serwery, chcesz grać dalej w multi, kup nową część".Powtarzam, jak się nie ma pełnego zaufania do projektu to zawsze można dać jakieś grosze, których nie będzie aż tak bardzo żal w wypadku niewypału.I nie rozumiem jak to niby wyciągać kasę? Na co? Myślę, że branża gier Indie pokazała nam już wiele razy, że jak ktoś się tam bierze za grę to naprawdę chce, żeby była świetna i naprawdę zamierza ją skończyć. Czy zawsze się uda, czas pokaże, ale jednak warto mieć czasami chociaż minimum zaufania a nie wychodzić wiecznie z założenia "na pewno chcą mnie oszukać, zbiorą forsę i oleją projekt".




Trwa Wczytywanie