W samo południe z wyrazistą osobowością

Lucas the Great
2007/08/21 12:00

Po przerwie, spowodowanej rozlicznymi okolicznościami, Naczelny powraca ze swoimi felietonami. Ho, ho - nawet do rymu wyszło... No cóż, tak czy inaczej wszelkie obiecane dawniej tematy już wkrótce zostaną poruszone, ale dzisiejszy felieton będzie o czymś zupełnie innym...

Jak zwykle nikt Wam nie każe zgadzać się z przedstawionym w tekście punktem widzenia. Można i nawet trzeba wygłaszać na forum własne opinie... Najpierw jednak wypadałoby zapoznać się z treścią felietonu:

Każde dzieło ma swojego autora. Banalna prawda. Czasem więcej niż jednego – ale mimo to ktoś jest wymieniany jako główny twórca. W wypadku komiksu są to scenarzysta i rysownik – tych od kładzenia koloru nieczęsto widzimy na okładce. Przy filmach najważniejsi są reżyser i aktorzy, ostatnio też producenci. Sporadycznie na plakatach figurują scenarzyści, zdjęciowcy czy kompozytorzy. W grach komputerowych w zasadzie nie spotyka się żadnych nazwisk na pudełkach. A przecież pracują nad nimi również twórcy – wybitni rzemieślnicy cyfrowej epoki, czasem nawet prawdziwi artyści...

GramTV przedstawia:

Pełen tekst znajdziecie tutaj

Komentarze
15
Usunięty
Usunięty
22/08/2007 08:26

Az trzy słowa do ssaka naczelnego ;) "A Hideo Kojima ?

Usunięty
Usunięty
21/08/2007 19:23
Dnia 21.08.2007 o 18:59, dannik napisał:

Według mnie nazwiska twórców powinny byc umieszczane na pudełkach gier. Jeśli ktoś napisze dobrą książkę nazwisko zostanie przez wielu zapamiętane, w przypadku gier byłoby podobnie jeśli nazwiska byłyby zamieszczane, bo np. twórcy takich hitów jak Diablo 2 na pewno byliby pamiętani, ale nie każdemu chce się szukac w sieci lub ogłądac po przejściu gry filmiku z nazwiskami twórców.

A nie wystarczy nazwa firmy-producenta ? Jak to obecnie zresztą wygląda.Przecież nazwa np. Blizzard na pudełku od razu mówi nam, z czym mamy do czynienia. Tak samo w przypadku skrótu EA na pudełku (nie dotykać - produkt wtórny :-P) i wszystko jest jasne. Co innego, jakby np. w tworzeniu gry pomagał ktoś jeszcze spoza firmy, wtedy faktycznie jego nazwisko (osobno) powinno się znaleźć na pudełku.A szczegóły są przecież w stopce. :-PA może imiona głównych projektantów, scenarzystów w grach itd. zmieniają się tak często (albo, dla odmiany, są na stałe związane z danymi firmami), że nie warto ich wszystkich przy każdej grze wymieniać na pudełku. A nawet jeśli, to czyje imiona byś ujął na pudełku z grą ? Lead programmera ? A może głównego level designera ? A może głównego projektanta fabuły ? A może prezesa Spółki ? A może kierownika projektu ? A może producenta ? :-) A może ich wszystkich naraz. Który z nich jest najważniejszy ?Być może w grach nie ma aż tak kluczowych funkcji, jak reżyser (w przyp. filmu) lub pisarz. :-)

Usunięty
Usunięty
21/08/2007 18:59

Według mnie nazwiska twórców powinny byc umieszczane na pudełkach gier. Jeśli ktoś napisze dobrą książkę nazwisko zostanie przez wielu zapamiętane, w przypadku gier byłoby podobnie jeśli nazwiska byłyby zamieszczane, bo np. twórcy takich hitów jak Diablo 2 na pewno byliby pamiętani, ale nie każdemu chce się szukac w sieci lub ogłądac po przejściu gry filmiku z nazwiskami twórców.




Trwa Wczytywanie