Ileż to wyszło gier osadzonych w realiach fantasy, w których to głównym naszym zadaniem było rozprawienie się z siłami Zła? Ileż to razy wcielaliśmy się w mężnych rycerzy, wszechmocnych czarodziei czy też dzielnych krasnoludzkich wojów by zniszczyć wszędobylskie mroczne moce? Ale jakby się tak zastanowić, ile razy każdy z nas marzył, by wcielić się właśnie w tego „złego” i skopać tyłki ulizanym paladynom czy spalić siedzibę przemądrzałych elfów? Takich tytułów, w których siejemy wojnę zamiast pokoju, jest jednak niewiele. Niedługo jednak w nasze ręce trafi Overlord, mający dużą szansę spełnić marzenia każdego gracza, który ma już dość konwencjonalnego podejścia do tematu fantasy.
Pełen tekst znajdziecie tutaj