Jak zwykle nikt Wam nie każe zgadzać się z przedstawionym w tekście punktem widzenia. Można i nawet trzeba wygłaszać na forum własne opinie... Najpierw jednak wypadałoby zapoznać się z treścią felietonu:
Tym razem tekst Naczelnego jest utrzymany w osobistym tonie. Pojawią się na przykład bezcenne informacje, co Naczelny w życiu zasadził, a czego nie, zaś w tle zamajaczą nawet korporacyjne wieżowce. Na koniec padnie odpowiedź na kardynalne pytanie, dlaczego niektórzy już powinni się zacząć spieszyć na pociąg...