Dzisiejszy tekst okolicznościowy Finnegana zamieszczamy z godzinnym poślizgiem. Cały czas stał nad nami taki jeden zielonoskóry i za pomocą palnika interweniował, gdy tylko uznał, że źle piszemy o dominującej sile wszechświata. Z jedną ręką i jednym okiem nieco gorzej się pracuje...