Takiego zestawu ludzi w branży jeszcze nie było. Znane piłkarskie nazwiska próbują swoich sił w świecie gier wideo. Oczywiście z futbolem w roli głównej.
Jeśli myślimy o grach wideo i piłce nożnej to pierwsze co przychodzi na myśl to EA Sports FC (dawniej FIFA). Mimo że zagrywają się w nią fani tego sportu z całego świata, za jej powstanie odpowiadają Kanadyjczycy - nie jest to może futbolowa pustynia, ale nadal daleko do krajów, w których kopanie piłki jest na równi z religią. Skoro więc w Vancouver można zrobić najlepszą obecnie piłkarską grę na świecie, co może powstać ze znacznie mocniejszego połączenia - doświadczenia z tym sportem na najwyższym europejskim poziomie oraz dużych umiejętności tworzenia gier? W pewnym sensie odpowiedzią na to pytanie może być COPA CITY od nowego, polskiego studia triple espresso. Uwierzcie mi, tak oryginalnego i pełnego znanych nazwisk zespołu w krajowym gamedevie jeszcze nie było.
Te znane nazwiska nie pochodzą jednak ze świata growego, a piłkarskiego. Głównymi twórcami triple espresso są ludzie, którzy w 2016 roku doprowadzili Legię Warszawa do Ligi Mistrzów. Awans do piłkarskiego raju był efektem kilkuletniej odbudowy stołecznego klubu pod przewodnictwem Bogusława Leśnodorskiego - współzałożyciela i prezesa rady nadzorczej studia. Jego najbliższymi współpracownikami byli Jakub Szumielewicz oraz Dominik Ebebenge - obecnie odpowiednio prezes i wiceprezes triple espresso.Do tego Michał Żewłakow, ówczesny dyrektor sportowy (ostatnio wrócił na to stanowisko), który jest jednym z inwestorów w spółce. Można więc powiedzieć, że twórcy największych nowożytnych sukcesów Wojskowych teraz razem próbują swoich sił w gamedevie.
Pasja do piłki nożnej to jedno, ale w tym wszystkim jest też doświadczenie w grach wideo. Zarządzający spółką Jakub Szumielewicz przed laty rozwijał organizację esportową AGO, a także zarządza agencją reklamową beloud specjalizującą się w gamingu. W rozmowie ze studiem szukałem jednak innych powodów. Jakub Szumielewicz twierdzi, że jakieś znaczenie miała też kwestia szczęścia.
Kilka osób o różnych ścieżkach zawodowych i uzupełniających się zestawach kompetencji zapragnęło przedstawić pewne zjawisko kulturowe, jakim jest futbol, z innej, nieznanej dotychczas z gier perspektywy. Można zatem mówić o szczęśliwym zbiegu okoliczności, który doprowadził do powstania triple espresso. Połączyła nas wspólna pasja do piłki nożnej i przekonanie, że istnieje przestrzeń na rynku gier dla zupełnie nowego spojrzenia na ten sport.
GramTV przedstawia:
Z tej wspólnej pasji powstało COPA CITY - gra o organizacji dużych wydarzeń piłkarskich łącząca w sobie elementy city-buildera czy tycoona. Nie będzie to jednak klasyczny mix tych gatunków. Jak zdradziła mi Aleksandra Godlewska, design directorka projektu, gracze mogą liczyć na coś wyjątkowego i wcześniej niespotykanego.
Wyjątkowość COPA CITY polega na tym, że nie tworzymy kolejnego symulatora piłki nożnej ani standardowego city buildera, gdzie budujemy wioskę fantasy od zera. Zamiast tego pozwalamy graczom poczuć prawdziwe emocje związane z organizacją wielkiego wydarzenia sportowego - muszą zbalansować potrzeby różnych grup kibiców, od rodzin po ultrasów, zadbać o infrastrukturę i atmosferę w mieście, przygotować stadion na wielkie widowisko.
Myślę, że gracze są gotowi na takie innowacyjne podejście, bo daje im to zupełnie nową perspektywę - nie są już ani menedżerem drużyny, ani piłkarzem, ale organizatorem prawdziwego piłkarskiego święta, co wprowadza powiew świeżości zarówno do gier sportowych, jak i strategicznych. W COPA CITY to Ty jesteś gospodarzem i to od Ciebie zależy, czy wielkie piłkarskie widowisko zakończy się sukcesem.
COPA CITY, w przeciwieństwie do innych przedstawicieli gatunku, polega między innymi na tym, że w grze nie budujemy własnego miasta, a musimy dostosować się do już istniejącej przestrzeni. Koncentrując się na konkretnych dzielnicach będziemy musieli zaopiekować się potrzebami różnorodnych grup kibiców - w końcu na meczu pojawią się głośni ultrasi, a także spokojniejsze rodziny z dziećmi. Jako inspiracje twórcy wskazują trzy gry. Z Frostpunka czerpią napięcie związane z zarządzaniem społecznością pod presją czasu oraz trudne decyzje do podjęcia. Z kolei z Jurassic World Evolution 2 zaczerpnięto motyw dbania o bezpieczeństwo i zadowolenie gości. Ostatnia inspiracja to Planet Zoo, z którego designerzy triple espresso biorą system zarządzania przestrzenią i infrastrukturą.
Redaktor z ponad dziesięcioletnim stażem na Gram.pl. Zajmuję się głównie recenzjami i publicystyką. Od kilkunastu lat moją specjalizacją jest polski gamedev.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!