Można odnieść wrażenie, że złota era gier sieciowych MMORPG już dawno minęła, ale jest kilka naprawdę mocnych tytułów, których popularność zdaje się nie słabnąć, a przynajmniej mają stabilną sytuację.
Gry MMORPG to niesamowicie rozbudowane produkcje, pełne świetnych historii i ciekawych przygód, ale przede wszystkim miejsce w którym zaangażowana społeczność przeżywa niezapomniane chwile. Skuteczna kooperacja między studiem odpowiedzialnym za grę, a graczami pozwoliła wielu tytułom osiągnąć gigantyczny sukces, a także rozwijać się z biegiem lat. Przedstawiam wam pięć moich ulubionych gier MMORPG, które z czystym sercem poleciłbym każdemu graczowi, choćby za ich niesamowitą grywalność. Zanim przejdziemy do tej krótkiej listy, zaznaczę, że jest ona bardzo subiektywna i z pewnością jest znacznie więcej produkcji godnych uwagi. Zwyczajnie do tych pięciu wracam dość regularnie i chętnie wam o nich opowiem.
Star Wars: The Old Republic
Star Wars: The Old Republic to produkcja legendarnego studia BioWare, która zadebiutowała w 2011 roku jako odpowiedź na sukces World of Warcraft. Gra miała na to szansę dzięki chociażby bardzo silnej franczyzie jaką jest uniwersum Gwiezdnych Wojen. Króla nie udało się zdetronizować, ale mimo to była to naprawdę świetna alternatywa. Historia gry osadzona jest na wiele lat przed filmowymi wydarzeniami i pozwala przeżyć mnóstwo wspaniałych historii, które znacząco rozbudowują lore świata Star Wars. Siłą tej gry z pewnością było połączenie elementów gry MMORPG oraz gry singlowej, a jej nacisk położono na wciągającą narrację rodem z gier dla pojedynczego gracza. Dzięki temu rozwiązaniu, samotne granie nie było już takie straszne. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że jest to prawdopodobnie jedyne MMORPG na rynku, które ma w pełni zdubbingowane WSZYSTKIE ścieżki dialogowe.
Star Wars The Old Republic to gra do której wracam najczęściej. Dlaczego chciałbym wam ją polecić? Przede wszystkim przez wspomniany nacisk na fabułę i świetne historie. Warto sprawdzić każdą z klas postaci, bowiem mają one unikalną dla siebie i niezwykle rozbudowaną linię fabularną, wraz z wieloma wyborami moralnymi (tak jak w Gwiezdnych Wojnach, możemy stanąć po stronie dobra, zła lub gdzieś po środku). Choć to gra sieciowa, granie w tę produkcję to niemal takie samo doświadczenie jakie towarzyszy największym hitom RPG od BioWare. Ponadto SWTOR oferuje dynamiczne walki, intensywne batalie w kosmosie, kilka angażujących trybów PvP i stale poszerzające się lore, dzięki regularnie dodawanym dodatkom. Tak, po wielu latach od premiery, gra nadal otrzymuje sporo fabularnej zawartości, nowych dungeonów i wiele innego ciekawego contentu.
World of WarCraft
Oczywiście, że nie mogło tutaj zabraknąć legendarnego World of WarCraft. Kiedy w 2004 roku Blizzard wypuścił WoWa, chyba nikt nie spodziewał się, że gra stanie się kulturowym fenomenem, redefiniującym cały gatunek i wyznaczając tak wysokie standardy, że po dziś dzień produkcja uznawana jest za króla MMORPG. Po dwóch dekadach zmian, World of WarCraft nadal ma się dobrze, niezależnie od tego czy sięgnięcie po retail, czyli główną grę, czy też postanowicie zanurzyć się w nostalgii dzięki serwerom Classic. Co ciekawe, akurat ta produkcja wywołuje u mnie tak silną nostalgię, że czasem naprawdę niewiele potrzeba, aby znów chciał wrócić do tego świata i choć nie jestem już tak hardcorowym graczem jak kiedyś, nie poświęcam tej grze tylu godzin ile jeszcze kilka lat temu, tak nadal bawię się tak samo dobrze.
Właściwie World of WarCraft jest taką produkcja, że chyba nie trzeba jej specjalnie przedstawiać i zachwalać. Blizzard regularnie dostarcza mniejsze patche oraz duże dodatki, jak choćby ostatnie The War Within i choć nie każda aktualizacja jest sukcesem, a czasem nawet srogą porażką, to nadal grywalność tej produkcji stoi na bardzo wysokim poziomie. Do tego cały świat Azeroth jest ogromny i niesamowicie bogaty w zawartość. Gracze mogą tworzyć unikalne postacie korzystając z dziesiątek ras i klas, brać udział w epickich rajdach, battlegroundach i starciach PvP. Poza tym WoW stoi endgamem. Tutaj naprawdę jest co robić po osiągnięciu maksymalnego poziomu, a jeśli jeszcze macie kogoś znajomego/znajomą do grania, to gameplay, staje się zupełnie innym, jeszcze lepszym doświadczeniem. Zwykle grałem sam i naprawdę nie pamiętam innego MMO w które tak dobrze grałoby mi się ze znajomymi. World of WarCraft to naprawdę świetnie zaprojektowana gra i nic dziwnego, że przez tyle lat jest źródłem inspiracji dla wielu innych studiów chcących podjąć wyzwanie jakim jest produkcja rozbudowanej gry sieciowej.
The Lord of the Rings Online
Czy Władca Pierścieni to moje ukochane uniwersum? Tak. Czy grałem we wszystko co zostało osadzone w świecie stworzonym przez Tolkiena? Tak. Czy zatem spędziłem dziesiątki godzin w The Lord of the Rings Online? Jeszcze jak! Na początku tego roku przeczytałem gdzieś, że gra jest martwa. Nic bardziej mylnego. Może nie ma tylu użytkowników co taki WoW czy inne Final Fantasy, ale do martwej jej daleko. Nadal spotykam tu wielu graczy, a twórcy stale wypuszczają kolejne rozszerzenia. Co ciekawe, twórcy naprawdę mocno postarali się, aby odtworzyć lore, klimat i autentyczność całego Śródziemia. Od premiery gry, która miała miejsce w 2007 roku, można by rzec, że LOTRO przekształciło się w coś więcej niż grę. To istne muzeum uniwersum Tolkiena, tak wiernie odwzorowane, że oprócz odwiedzenia kultowych miejsc, można nawet przejść całą trasę jaką musiał przebyć Frodo, aby zniszczyć pierścień. Z resztą co roku gracze biorą udział w takiej akcji i choć zajmuje to wiele godzin, to faktycznie ruszają na wyprawę zniszczenia jedynego pierścienia. Piękna społeczność.
The Lord of the Rings Online to przede wszystkim głęboka immersja. Świat gry jest nie tylko rozległy, ale też niezwykle wierny książkowym opisom. Gra posiada też ciekawy system klas, które mają swoje unikatowe możliwości, jak choćby Bard na którego czekają mini-gry z udziałem instrumentów. Niestety choć kocham tę produkcję całym serduszkiem to ma kilka wad, które dzisiaj już mocno biją po oczach. Przede wszystkim bardzo kiepski interfejs. Jest mało czytelny i dla wielu może być odpychający. Po drugie, oprawa graficzna nie starzeje się najlepiej i choć twórcy robią co mogą, to jednak czuć, że jest to już mocno leciwa produkcja. Mimo wszystko przygody, świat, fabuła i całe lore śródziemna potrafią w bardzo znacznym stopniu zrekompensować te mankamenty. Jeśli lubicie Władcę Pierścieni to naprawdę powinniście tego spróbować.
Final Fantasy XIV Online
Historia Final Fantasy XIV to gotowy scenariusz film z kategorii “dramat gamingowy”. Gra zadebiutowała w 2010 roku i okazała się być… katastrofą. Square Enix jednak się nie poddało i zamiast porzucić projekt, jak pewnie zrobiła by większość studiów, postanowili tę grę zbudować jeszcze raz od nowa. Jak się domyślacie, ten ruch bardzo im się opłacił. W 2013 roku Final Fantasy XIV zadebiutowało ponownie z podtytułem A Realm Reborn i ta nowa, dopracowana wersja zachwyciła graczy – w tym mnie. Od tamtego momentu gra nie przestaje rosnąć w siłę i pod kątem ilości graczy oraz grywalności bez problemu dorównuje World of WarCraft, a często słyszy się głosy, że nawet go przebija.
GramTV przedstawia:
Final Fantasy XIV to jedno z najlepiej ocenianych MMORPG na rynku i to zarówno przez krytyków, jak i graczy co nie jest częstym zjawiskiem. Produkcja oferuje przepiękną grafikę, złożony system klas i profesji, spektakularne walki i przede wszystkim zniewalająco napisaną fabułę, co z resztą przecież jest domeną gier z serii Final Fantasy. Kolejne dodatki to tylko potwierdzały. Rozszerzenia Heavensward, Shadowbringers czy choćby Endwalker, dodały dziesiątki godzin historii i zawartości, którą pokochali gracze. Swoją drogą społeczność w tej grze jest wyjątkowo przyjazna, co wcale nie jest takie oczywiste. Square Enix perfekcyjnie odrobiło lekcję i dzisiaj oferują wręcz wzorowe wsparcie gry, będąc w stałym kontakcie z graczami dla których przecież utrzymują ten tytuł. Jeśli więc szukacie świetnych przygód i rajdów oraz podobnie jak w Star Wars The Old Republic świetnej fabuły na miarę gry single player to powinniście spróbować Final Fantasy XIV.
Guild Wars 2
Na koniec polecę wam Guild Wars 2, które jako jedyne z tego zestawienia oferuje system “płacisz raz i grasz ile chcesz”. Oczywiście wszelkie dodatki są sprzedawane osobno, ale mimo wszystko nie musicie się martwić abonamentem. Tutaj przypomnę, że wspomniane wyżej Star Wars i LOTRO są darmowe, choć mają przez to kilka ograniczeń, a w Final Fantasy IXV i World of WarCraft można zagrać tylko do określonego poziomu, a później musicie już pokusić się o abonament.
W momencie swojej premiery Guild Wars 2 było powiewem świeżości. Gra oferuje dynamiczne wydarzenia w świecie gry co swego czasu było naprawdę wyjątkową atrakcją, a system walki oparty na mobilności gracza i odpowiednim dobraniu broni, dawał sporo zabawy, ale też wymagał od użytkownika nie małej zręczności. Co więcej, ArenaNet podeszło do gry nieco inaczej niż konkurencja, stawiając na wolność, elastyczność, dlatego gracze mają naprawdę szeroki wachlarz możliwości budowania swojej postaci. Niektórzy mawiają, że Guild Wars 2 to jedno z najbardziej przyjaznych MMO dla graczy casualowych i nawet trochę się z tym zgodzę. Serio, to naprawdę dobre MMORPG do polecenia na początek komuś kto nie miał z tym styczności. Mimo wszystko produkcja ma też trochę głębi, która potrafi zadowolić hardcorowców.
Dynamiczne eventy zastąpiły klasyczne questy (choć te też się pojawiają), mamy tu całkiem fajnie rozbudowany crafting, a walki zarówno na poziomie PvP i WvW czyli World vs World) potrafią podnieść adrenalinę na bardzo wysoki poziom. Gra otrzymała świetnie przyjęte dodatki, które naturalnie dostarczyły mnóstwo dobrej zawartości, a nieustannie utrzymywany model jednorazowej płatności za podstawkę sprawia, że jest to świetna alternatywa, dla osób, których nie stać na ciągłe wydawanie pieniędzy na czas gry, który nie raz potrafi wywołać poczucie jakiejś straty, gdy np. nie zagramy przez kilka dni. No cóż, trzeba przyznać że Guild Wars 2 jest po prostu idealnym przykładem na to, że można być grą innowacyjną, a jednocześnie nie robić jakiejś szalonej rewolucji na rynku gier MMORPG.
Co jeszcze łączy te wszystkie gry, oprócz tego że bardzo je lubię? Otóż wszystkie przetrwały próbę czasu dzięki pasji twórców i oddanej społeczności, a to jest naprawdę piękne. Choć rynek gier sieciowych zmienia się nieustannie, to te pięć tytułów i pewnie nie tylko w moich oczach, pozostaje filarami gatunku MMORPG. W czasach, gdy krótkotrwałe trendy próbują jednorazowo przyciągnąć wielu graczy, by później upaść, te gry przypominają nam, że jakość i pasja zawsze się obronią.
Gralem w pierwsze trzy gry, łacznie poand dekadę i jestem w stanie potwierdzic, ze na pewnym etapie mojego zycia sprawialy mi wiele przyjemnosci. Ale czy bylbym w stanie wrocic do ktorejs z nich? Nigdy. Gdy odchodzi od jakiegos mmo, to nie ma drogi powrotu. Wiem, ze wow splycal cala rozgrywkę z chwila wypuszczania nowego dodatku co sprawialo, ze nikt nie byl w stanie zaglebiac sie w dawniejsze dodatki i krainy, bo dalo się je ukonczyc bardzo szybko. Nie wiem jak to wyglada w przypadku swtor i lotro, ale skoro te gry na kazdym etapie swojego istnienia i z chwila wypuszczania kolejnych dodatków oferowaly duzo mniej niz wow, to zaglebianie sie w tereny przejsciowe w drodze do aktualnego kontentu, nie mialo wiekszego sensu. Powrot nie jest mozliwy z jeszcze jednego powodu: dzis kazda z tych gier jest eozwbrana na czynniki w internecie. W momencie ich powstawania glownym zrodlem informacji i pomocy byl kolega z gry lub forum dedykowane grze. Dzis kazda z tych gier oferuje skopiowane schematy z przeszlosci, questy o tej samej mechanice, historie od zera do bohatera, ktory wraz z nowym dodatkiem znow musi zbierac wuestitemy i zabijac wilki by piac sie w gore. Mmo zdycha, bo nie jest w stanie ewoluowac. Crafting w wowie na starcie byl czyms wymagajacym, a z kazdym kolejnym dodatkiem coraz bardziej plytki. Pve to ciagle schematy do wyuczenia i ic wiecej.
Sosna88
Gramowicz
09/08/2025 12:01
Muradin_07 napisał:
No to tutaj to na pewno jest bardzo przyjazne graczom miejsce do grania :D
Gregario napisał:
Nie wiem, czy jakiekolwiek zestawienie gier MMORPG bez Tibii się liczy ;)
Tibia jest na swój sposób kultowa, ale jak dla mnie dzisiaj tak przestarzała, że ciężko się w to gra :D przypomniało mi się jeszcze Endless Online. Taka mała gierka mmo z przyjemną grafiką.
W sumie toksyczność środowisk graczy w różnych gierkach to ciekawy temat na artykuł. Muradin? Gucio? Ktoś coś?