Syberia Remastered - recenzja. Prawie jak remake, ale…

Adam "Harpen" Berlik
2025/11/06 18:00
4
1

Można wytknąć odświeżonej Syberii kilka minusów, lecz trzeba z pewnością docenić to, ile pracy włożono w odświeżenie klasycznej przygodówki.

Stara nowa Syberia

Po wydaniu Syberia: The World Before w marcu 2022 roku (skądinąd bardzo ciepło przyjętej), która była czwartą odsłoną kultowej serii gier przygodowych od studia Microids, nie wiadomo było, w jakim kierunku podążą autorzy wspomnianego cyklu. Do czasu aż kilka miesięcy temu zapowiedziano stosunkowo rychłą premierę Syberia Remastered. Tak przynajmniej nazwano produkt, któremu - jak się okazuje - znacznie bliżej do pełnoprawnego remake’u, o czym przekonałem się w trakcie rozgrywki. Nie oznacza to jednak, że Virtuallyz Gaming wspólnie z Microids Studio Paris zaoferowały nam produkcję ze wszech miar idealną. Ale zacznijmy od początku.

Syberia Remastered - recenzja. Prawie jak remake, ale… Syberia Remastered

Początkowy zgrzyt, ale tylko przez chwilę

Syberia Remastered wygląda dokładnie tak, jak na załączonych zrzutach ekranowych. Wspominam na początku o tym dlatego, ponieważ uruchamiając grę można poczuć się rozczarowanym… Może w pewnym sensie zdezorientowanym. Otóż pierwsze co zobaczymy, poza niezwykle klimatycznym menu, będzie filmik wprowadzający wyjątkowo niskiej jakości. Autorzy ewidentnie wyciągnęli tego typu materiały wideo z oryginalnej Syberii i - nie wiedzieć czemu - zamieścili je w opisywanym remasterze zamiast od nowa przygotować zarówno intro, jak i kolejne przerywniki. Później jest już jednak znacznie lepiej, dlatego też zacząłem ten akapit właśnie od uspokojenia wszystkich, którzy mogą poczuć się dziwnie, rozpoczynając swoją przygodę z Syberią Remastered.

Wskaż i kliknij albo nie

Zwykle w artykułach na temat kultowej Syberii pojawia się określenie, że mamy do czynienia z przygodówką wykorzystującą interfejs point and click. W istocie klasyczna wersja udostępniona w 2002 roku oferowała rozgrywkę, podczas której klikaliśmy w wybrane miejsce na ekranie, by potem kierowana przez nas postać, prawniczka Kate Walker, zaczęła zmierzać w jego stronę. Jeśli zdecydujemy się na zabawę z wykorzystaniem myszy, będziemy mogli skorzystać z klasycznego schematu. Warto jednak pamiętać, że nawet wersja komputerowa nowej Syberii oferuje pełne wsparcie kontrolera. W tym przypadku po prostu bezpośrednio kierujemy prawniczką Kate Walker. Bardzo dobry kompromis i umiejętne połączenie klasyki z nowoczesnością.

Oprawa wizualna godna naszych czasów

Nowoczesna w całej rozciągłości jest z kolei oprawa wizualna, bowiem w Syberia Remastered zrezygnowano w teł 2D na rzecz trójwymiarowej grafiki. Produkcja wygląda obłędnie, a przywiązanie do szczegółów widać na każdym kroku. Tym bardziej, że w zasadzie każdą miejscówkę stworzono od nowa na podstawie tego, co mogliśmy zobaczyć na naszych ekranach ponad 20 lat temu. Jakość tekstur jest nieporównywalnie wyższa, świetne wrażenie robi także oświetlenie czy sam wygląd rozmaitych postaci. Dla współczesnych graczy statyczna, lecz dyskretnie podążająca za bohaterką kamera (zamiast doskonale znanego widoku z perspektywy trzeciej osoby) może być natomiast czymś, do czego będą musieli się przyzwyczaić.

Syberia Remastered nie tylko dla weteranów

Skoro już o tym mowa, warto zaznaczyć, że Syberia Remastered wyciąga pomocną dłoń w kierunku tych, którzy chcieliby poznać tę świetną historię, a nie wychowali się na przygodówkach. Dlatego też w ustawieniach gry znajdziemy dwa poziomy trudności do wyboru. Choć przygoda od fabuły nie różnią się w znaczący sposób pod względem samej rozgrywki, w tym drugim dziennik zawierać będzie dodatkową zakładkę z regularnie aktualizowaną listą celów misji do zrealizowania. Opisy poszczególnych zadań oferują wskazówki na temat tego, czym powinniśmy zająć się w dalszej kolejności. Ponadto odwiedzając daną lokację na ekranie dowiemy się, że znajdujemy się w jego obrębie. Nie jest to więc prowadzenie za rączkę, ale ciekawy sposób na to, by zachęcić nowicjuszy do dalszej zabawy. Choć z odkryciem kolejnych niuansów fabularnych, znalezieniem przedmiotów i rozwiązaniem kolejnych zagadek wciąż będą musieli poradzić oni sobie sami.

Syberia Remastered

GramTV przedstawia:

Syberia Remastered to również zmodyfikowany interfejs użytkownika, co nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Odświeżono tu w zasadzie wszystko, dlatego też w prawym górnym rogu ekranu mamy szybki dostęp do ustawień gry, wspomnianego już dziennika zadań i telefonu. Korzystanie z przedmiotów, które możemy wykorzystać w odpowiednich miejscach celem uporania się z łamigłówką czy też otwarcia przejścia do kolejnego obszaru, jest wygodniejsze. Same dialogi straciły natomiast trochę uroku, bo zamiast znanego z oryginału klimatycznego notesu, z którego wybieraliśmy kolejne kwestie, te zwyczajnie pojawiają się w formie listy, przywołując w pewnym sensie współczesne nieskomplikowane erpegi.

Polski dubbing - jest i jest bardzo dobry

Warto odnotować, że w Syberia Remastered przeniesiono żywcem z oryginału coś jeszcze, ale tym razem jest to - na szczęście - jedna z największych zalet odświeżenia. Mianowicie polski dubbing. Ten prezentuje się wyśmienicie. W zasadzie każdy z aktorów wykonał powierzone mu zadanie w sposób wręcz znakomity. W połączeniu z bardzo dobrze napisanymi dialogami i świetnie wykreowanymi postaciami mamy tutaj do czynienia z czymś, obok czego trudno przejść obojętnie - w tym świecie po prostu chce się być ze względu na klimat, czy to właśnie budowany za sprawą wypowiedzi poszczególnych postaci, czy też wyglądu rozmaitych lokacji. Nic dziwnego, że mówimy o kultowej produkcji. Tym bardziej, że fabularnie czy gameplayowo także nie ma się ona czego wstydzić.

Syberia Remastered

Kwestie techniczne

A przy tym wszystkim Syberia Remastered to najzwyczajniej w świecie dobrze zoptymalizowana produkcja. Owszem, rozgrywka została skonstruowana z myślą o osobach, które mają refleks szachisty, więc na ekranie nie ma dynamicznych scen, niemniej… No, nie tak statyczne wręcz tytuły mogły “pochwalić się” kiepską warstwą techniczną. Syberia Remastered testowałem komputerze Actiny wyposażonym w procesor Intel Core i5-14600KF 3,50 GHz, 32 GB RAM i kartę graficzną AMD Radeon RX 7800 XT 16 GB VRAM z monitorem 4K i odświeżaniem na poziomie 144 Hz. Na najwyższych ustawieniach jakości oprawy wizualnej w rozdzielczości 3840 na 2160 mogłem liczyć na około (średnio) 100 klatek na sekundę w trybie wydajności i około 70 FPS-ów jeśli zdecydowałem się na tryb jakości (choć umówmy się - różnice między nimi nie były szczególnie zauważalne).

Wady? Są, są…

Tak naprawdę do Syberii Remastered mam tylko jeden poważny zarzut. Niewidzialne ściany. Na każdym kroku. Skoro autorzy zdecydowali się na pełne 3D, to powinni umożliwić graczom dojście do miejsc, które widać na ekranie. Zwłaszcza, że miejscówki i tak nie są duże. A w praktyce wygląda to tak, że widzimy dany obszar, ale możemy poruszać się niekiedy po nim w pewnym sensie tunelowo, bo chcąc zboczyć ze ścieżki trafimy właśnie na niewidzialną przeszkodę, co najzwyczajniej w świecie albo śmieszy, albo irytuje. Nie zmienia to oczywiście faktu, że Syberia Remastered wciąga bez reszty za sprawą tych elementów, które zadecydowały o sukcesie pierwowzoru, a także zupełnie nowej grafiki.

Syberia Remastered

Czy warto zagrać?

Podsumowując, lepszego momentu na poznanie kultowej historii nie będzie. Syberia Remastered ma swoje za uszami, ale robi kilka rzeczy na tyle dobrze, że w obecnej sytuacji znacznie lepiej polecić zainteresowanym sięgnięcie po odświeżoną wersję, a nie klasyczne wydanie. Zwłaszcza, że jest ono dostępne nie tylko w wersji na PC, bo recenzowany tytuł ukazał się również na konsolach Xbox Series X/S i PlayStation 5. Całość została wyceniona na 129 złotych, a więc kwotę jak najbardziej do przełknięcia za gruntowne odświeżone wydanie. To jak, ruszamy na przygodę?

8,0
Syberia Remastered to naprawdę warta uwagi pozycja z pewnymi niedociągnięciami i niezrozumiałymi decyzjami twórców. Warto pamiętać, że to bardziej remake, a nie - jak wynika z nazwy - remaster.
Plusy
  • świetna oprawa wizualna - pełne przejścia na 3D
  • sterowanie za pomocą myszy (point and click) lub kontrolera (bezpośrednie poruszanie bohaterką)
  • dwa poziomy trudności do wyboru - gra dla nowicjuszy i weteranów
  • polski dubbing
  • bardzo dobra optymalizacja
  • atrakcyjna cena
Minusy
  • przerywniki filmowe przeniesione żywcem z oryginału wyglądają po prostu źle
  • niewidzialne ściany na każdym kroku
  • system dialogów utracił klimat pierwowzoru
Komentarze
4
JakiśNick napisał:

To taka pierdoła, ale proszę o nie psucie rozumów graczy oraz rynku takimi tekstami ;) Remake od remastera dzielą lata świetlne i dobry remaster nie staje się od razu "bliżej remake". 

A ja odbiję piłeczkę - gry, trochę jak muzyka, to nie jest czasami zero-jedynkowe patrzenie na gatunki czy sposoby podania ;)

JakiśNick
Gramowicz
07/11/2025 15:13
Muradin_07 napisał:

Może trzeba doczytać słowo "ale" oraz fakt, że sama gra nazywa się Syberia Remastered, co zasadniczo wyklucza fakt bycia przebudowanym od podstaw?

JakiśNick napisał:

Kolejna pozytywna recenzja redakcji całkowicie pomijająca oczywiste bugi zgłaszane przez graczy takie jak zły lip-sync, zombifikacja Kate, problemy z path-findingiem czy ciągłe ekrany ładowania przy przelączaniu lokacji np. w połowie schodów. Jak można nazywać remakiem coś co zawiera oryginalne cutsceny?

Słowo "ale" oczywiście doczytałem, jednak w samym tekście jest podkreślane: "znacznie bliżej do pełnoprawnego remake" oraz w podsumowaniu "to bardziej remake, a nie - jak wynika z nazwy - remaster".

To taka pierdoła, ale proszę o nie psucie rozumów graczy oraz rynku takimi tekstami ;) Remake od remastera dzielą lata świetlne i dobry remaster nie staje się od razu "bliżej remake". 

JakiśNick napisał:

Kolejna pozytywna recenzja redakcji całkowicie pomijająca oczywiste bugi zgłaszane przez graczy takie jak zły lip-sync, zombifikacja Kate, problemy z path-findingiem czy ciągłe ekrany ładowania przy przelączaniu lokacji np. w połowie schodów. Jak można nazywać remakiem coś co zawiera oryginalne cutsceny?

Może trzeba doczytać słowo "ale" oraz fakt, że sama gra nazywa się Syberia Remastered, co zasadniczo wyklucza fakt bycia przebudowanym od podstaw?




Trwa Wczytywanie