Polskie studia na zakupach. Wreszcie!

Mateusz Mucharzewski
2021/05/19 15:20
1
0

Na rynku przejęć ogromny ruch. Nareszcie dołączyły do niego polskie studia, które zaczynają wydawanie kasy na nowe ekipy.

Polskie studia na zakupach. Wreszcie!

Tencent, Embracer Group czy Microsoft to tylko kilka firm z długiej listy tych, które wydają w ostatnich 2 latach gigantyczną kasę na przejęcia. Ruch w interesie jest więc ogromny i co chwilę słyszymy o nowych inwestycjach. Gdzie w tym wszystkim rodzime ekipy? Dużo ich tam nie ma. Mimo rozwoju branży do tej pory trudno było wskazać większe transakcje. Wymienić można w zasadzie tylko Flying Wild Hog, które trafiło pod skrzydła Embracer Group oraz Pixel Ant, które krótko po powstaniu zostało kupione przez Sumo Digital. A co z odwrotną sytuacją, w której to polska spółka kupuje, w kraju lub za granicą? W ostatnich latach nic się nie działo. Czas jednak na zmianę trendu. To jednak nie próba przewidzenia przyszłości. Mamy dowody na to, że faktycznie zaczyna się dużo dziać.

Materiału do tego tekstu dostarczają przede wszystkim studia skupione wokół gier AAA. Przykładowo CD Projekt dopiero co sfinalizować przejęcie kanadyjskiej ekipy Digital Scapes. Inwestycja racjonalna i w miarę oczywista. Ekipa z Vancouver wcześniej była związana z Techlandem (pomagała przy Dying Light), a później zaangażowała się w Cyberpunka 2077. Zespół nie jest może wybitnie duży, ale ma spore kompetencje w kwestii animacji czy trybów sieciowych. Tym samym jest to trzecie przejęcie CD Projektu. Pierwszym było Metropolis Software (zakończyło się zamknięciem studia kiedy spółka-matka popadła w problemy finansowe), drugim Strange New Things (obecny CD Projekt RED Wrocław), co można było uznać za wykorzystanie okazji na rynku. Co ważne zarząd CDP po raz pierwszy nie kryje się z tym, że otwiera się na przejęcia. Wcześniej spółka stroniła od takimi deklaracji.

Druga ekipa warta wspomnienia to People Can Fly. Warszawskie studio buduje ogromne struktury i dokonało dwóch przejęć. Pierwszym jest Phosphor Games z Chicago. Kolejna, jeszcze większa transakcja to kanadyjskie Game on Creation, którego 100% udziałów kosztowało niespełna 30 mln złotych. Tym razem nie jest to klasyczne studio deweloperskie, a spółka specjalizująca się w animacjach, audio czy tworzeniu scenek przerywnikowych. Akwizycje pozwolą PCF na tworzenie kilku dużych projektów jednocześnie. Twórcy Outriders posiadają już biura w Warszawie, Łodzi, Rzeszowie, Nowym Jorku i Newcastle. Czy na tym się zatrzymają?

GramTV przedstawia:

Warto w tym miejscu wspomnieć o jeszcze jednym przejęciu. Nie mówimy jednak o kupnie studia, a pojedynczej gry. Na taki ruch zdecydowało się Huuuge Games, które wykupiło od wrocławskiego Picadilla Games prawa do gry mobilnej Traffic Puzzle, której było wydawcą. Mimo że może to się wydawać mała rzecz, kwota transakcji jest ogromna – aż 39 milionów dolarów! Spółce może to się jednak opłacić, ponieważ w pełni przejmuje kontrolę nad zdobywającą coraz większą popularność produkcją. My przy okazji możemy zobaczyć jak ogromne są to kwoty. Huuuge Games to jednak jedna z największych spółek gamingowych w kraju, a więc może sobie pozwolić na takie inwestycje.

Przejęć będzie jednak więcej. Obecnie kilka spółek oficjalnie komunikuje, że rozgląda się na rynku za nowymi okazjami. Jako pierwsze ogłosiło to Ten Square Games. Z funkcji prezesa zarządu zrezygnował nawet założyciel spółki, Maciej Popowicz. Ma on się mocniej skupić między innymi na poszukiwaniu studiów wartych przejęcia. Mówimy oficjalnie o kraju i zagranicy. Ten Square Games ma nawet konkretny plan poszukiwań. Niewykluczone, że spółka zdecyduje się wydać na jedną transakcję nawet 100 mln dolarów. Pierwsze rozmowy trwają już od jakiegoś czasu. Nieco mniej wiemy z kolei o planach Bloober Team i 11 bit Studios. Pierwsza ekipa wykluczyła ostatnio możliwość wprowadzenia do swojego akcjonariatu dużej firmy z branży i samemu myśli o dobrym zainwestowaniu posiadanego kapitału. Dzięki ostatnio wydanym produkcjom (głównie Medium i Observer: System Redux) w kasie są fundusze na inwestycje. Z kolei twórcy Frostpunka na razie dużo nie mówią o swoich planach. Wiemy jednak, że nastąpiła zmiana strategii spółki, co w kwietniu na łamach StockWatch.pl potwierdził Przemysław Marszał, prezes zarządu 11 bit Studios.

Nie jesteśmy już tak ortodoksyjnie przywiązani do rozwoju wyłącznie organicznego, jak to było jeszcze rok temu. Widzimy, co się dzieje w światowej branży growej. Widzimy też wiele zalet w bliższych, nie tylko biznesowych, ale też kapitałowych czy eksperckich relacjach z zewnętrznymi studiami. Aktywnie pracujemy obecnie nad tym tematem. Gdy będziemy gotowi, poinformujemy o szczegółach.

Komentarze
1
strannik
Gramowicz
19/05/2021 15:38

@"Akwizycje pozwolą PCF na tworzenie kilku dużych projektów jednocześnie"

Kto szeroko obejmuje ten słabo ściska, widać po "zapluskwieniu" Outriders i CP2077.