Jurassic World Evolution 2 - recenzja. Udana kontynuacja

Adam "Harpen" Berlik
2022/01/30 11:00
0
0

Więcej i lepiej - tak najkrócej można podsumować to, co oferuje Jurassic World Evolution 2. Fani kultowego Parku Jurajskiego będą tą grą absolutnie zachwyceni.

Bezpieczny, ale ciekawy sequel

To nie jest wymarzona strategia, ale wymarzona gra - tak napisałem o Jurassic World Evolution, recenzując tytuł autorstwa studia Frontier Developments w 2018 roku. Choć wyliczyłem trochę wad, tak naprawdę nie były one na tyle znaczące, aby przysłonić ogromne zalety produkcji, więc ostatecznie gra otrzymała 8 oczek w 10-punktowej skali. I teraz mam problem… Jurassic World Evolution 2 to gra lepsza pod każdym względem od “jedynki”, ale jednocześnie pozbawiona diametralnych zmian, więc nie pozostaje mi nic innego, jak dorzucić do oceny pierwszej części pół punktu, przyznając notę końcową Jurassic World Evolution 2. Ale - jak zawsze - zacznijmy od początku.

Jurassic World Evolution 2 - recenzja. Udana kontynuacja

Strategia dla każdego

Przede wszystkim nie należy zrażać się tym, że Jurassic World Evolution 2 jest grą strategiczną. Owszem, to przedstawiciel wspomnianego gatunku, ale odpowiednio uproszczony, w efekcie czego z przejściem gry poradzą sobie nawet mniej doświadczeni gracze. Doskonale rozumiem taką decyzję autorów, ponieważ Jurassic World Evolution 2 ewidentnie skierowany jest do graczy, którzy obejrzeli czy to wszystkie części Parku Jurajskiego, czy też nowe filmy z serii Jurassic World wiele razy i chcieliby zarządzać własnym parkiem dinozaurów. Niepotrzebne skomplikowanie mechanik rozgrywki sprawiłoby, że w momencie zmniejszyłoby się grono potencjalnych odbiorców. Mało jest przecież weteranów strategii, który “jarają się” dinozaurami, a znacznie więcej tych, którzy w nie na co dzień nie grają, a cytaty ze wspomnianych obrazów kinowych mogą wyśpiewać obudzeni w środku nocy.

Co tam ciekawego w trybach?

Jurassic World Evolution 2 to przede wszystkim kampania fabularna dla jednego gracza, która jest naprawdę ciekawa, ale niestety dość krótka i składa się z raptem pięciu misji umiejscowionych w rozmaitych lokacjach, takich jak: Arizona, Waszyngton (mowa o stanie, a nie samym mieście), Pensylwania, Oregon i Kalifornia. Nie otrzymujemy tu opowieści znanej z filmów fabularnych, ale zupełnie odrębną historię osadzoną po wydarzeniach zaprezentowanych w kinowym hicie Jurassic World: Upadłe królestwo.

GramTV przedstawia:

Nasze zadanie w Jurassic World Evolution 2 polega na wyłapywaniu dinozaurów w dziczy, bowiem prehistoryczne gady zagrażają mieszkańcom wielu regionów, opanowując ulice rozmaitych miast. Brzmi to niezwykle interesująco i takie jest też w praktyce, bo naprawdę przemyślana historia pokazuje, co stałoby się w momencie, gdyby faktycznie dinozaury wydostały się poza Jurajski Park.

Dla tych, którzy nie chcą zmagać się z konsekwencjami ucieczki dinozaurów przygotowano z kolei tryb piaskownicy. Możemy tu w miarę bezstresowo zbudować własny park, a następnie odpowiednio nim zarządzać, stawiając kolejne budynki, zatrudniając naukowców i dostosowując poszczególne elementy placówki. Warto dodać, że w tym aspekcie Jurassic World Evolution 2 pozwala na modyfikowanie licznych parametrów, dzięki czemu możemy na przykład dezaktywować obecność gości, wybrać czy chcemy mieć dostęp do wszystkich (ale jednak nie, o tym za moment) budynków czy też jedynie wybranych konstrukcji, a także zmodyfikować wygląd terenu oraz dostosować warunki atmosferyczne (można grać przy pięknej pogodzie albo chociażby zmagać się z burzami).

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!