Battlefield 6 nie daje łatwo o sobie zapomnieć. Jeśli nie chcesz schodzić z tej emocjonalnej fali, mamy dla Ciebie 8 propozycji, które utrzymają cię w klimacie.
Electronic Arts długo kazało nam czekać na powrót Battlefielda. Niegdyś jedna z największych marek, skutecznie rywalizująca z Call of Duty, od lat jest w poważnym odwrocie. Nastąpił jednak przełom. Battlefield 6 to wielka gra, niezwykle efektowna i bardzo grywalna. Aż chce się więcej wirtualnych, globalnych konfliktów, nawet jeśli w świecie rzeczywistym jest tego zdecydowanie zbyt wiele.
Jakie są więc podobne gry do Battlefield 6? Przygotowałem dla Was 8 propozycji oraz kilka dodatkowych filmów, seriali oraz książek, które pozwolą pozostać w klimacie produkcji EA. Nie będą to jednak same pierwszoosobowe shootery. W pierwszej części artykułu skupimy się tylko na nich, ale w drugiej spojrzymy na globalny konflikt w zupełnie innych gatunkach.
Dajcie znać w komentarzach czy znaleźliście w tym tekście coś ciekawego dla siebie.
Call of Duty: Modern Warfare – największy konkurent w konflikcie globalnym
W przyszłym miesiącu swoją premierę ma już siódma odsłona Black Ops. To jednak klimat świata przyszłości (2035 rok), a więc doznania się odrobinę inne. Battlefield 6 jest dużo bliższy podserii Modern Warfare, która również koncentruje się na realiach współczesnych. W kwestii kampanii single player jest to prawdziwa jazda bez trzymanki. Odwiedzamy cały świat, gdzie nie brakuje spektakularnych bitew, a kreacja postaci jest na pewno znacznie lepsza niż w nowym hicie EA. Bez wątpienia po reboocie pierwsze Modern Warfare jest zdecydowanie najlepsze – w trybie single oraz multiplayer. Dwójka i trójka są jednak mniejszym lub większym rozczarowaniem.
Magnus Nordin, Rob Runesson, Stefan Strandberg, Jenny Huldschiner, Johan Andersson oraz Patrick Söderlund. Te nazwiska powinni znać fani Battlefielda. Każde z tych miało duży udział w stworzeniu w tej serii, w szczególności Söderlund, który przez wiele lat był twarzą cyklu. Doświadczeni twórcy w 2018 roku założyli nowe studio. W ramach zespołu Embark zadebiutowali pierwszoosobowym shooterem The Finals. Wprawdzie świat jest bardziej futurystyczny, ale jednak w kwestii rozgrywki widać mnóstwo punktów wspólnych, na przykład rozwinięta destrukcja otoczenia czy rozmach. Zamiast wojny mamy bitewne show, ale nadal lista podobieństw jest bardzo duża. Warto więc wykorzystać premierę Battlefield 6 jako pretekst do tego, aby zobaczyć, co tym razem przygotował Patrick Söderlund z zespołem. W kolejnym kroku warto sprawdzić też świeżutkie ARC Raiders, które akurat akację przedstawia w perspektywie trzeciej osoby.
GramTV przedstawia:
Dlaczego warto?
nowa gra twórców serii Battlefield
bardzo rozwinięta destrukcja otoczenia
skala Battlefielda w bardziej dynamicznej formie
Delta Force – nowe wcielenie klasyka sprzed lat
Battlefield to nie jedyna legenda, która wraca do łask. To samo spotkało Delta Force. Oczywiście jest kilka różnic – ta marka nigdy nie była tak silna jak IP od EA, a także miała znacznie dłuższą przerwę. Czy warto dać szansę? Zacznijmy od tego, że Delta Force wróciło w formie darmowego trybu wieloosobowego i kampanii będącej remake’em starego Black Hawk Dawn. Rozgrywka to przede wszystkim drużynowy, taktyczny shooter rozgrywany na Bliskim Wschodzie. Te rejony odwiedzamy zresztą w Battlefield 6. Fakt, że nowe Delta Force to free2play sprawia, że można przymknąć oko na pewne problemy, jakie posiada ten tytuł. Może jednak Wam przypadnie on do gustu.
Dlaczego warto?
powrót kultowej serii
darmowy multiplayer
taktyczna rozgrywka
World War 3 - Polaków nieliczne próby w rozgrywce wieloosobowej
Myślałem, aby w tym miejscu umieścić Insurgency: Sandstorm, ale ostatecznie postawiłem na o kilka lat młodszą produkcję, której wielu z Was pewnie nie miało okazji sprawdzić. World War 3 to tytuł gliwickiego The Farm 51, który miał ambicję rywalizować z Battlefieldem. Wprawdzie budżet nie ten, ale za to można stoczyć walki pod Pałacem Kultury i Nauki. Gra ma swoje problemy, a dalsze wsparcie zostało już wstrzymane. Z drugiej strony nie wszyscy gracze jeszcze uciekli, a serwery ciągle są utrzymywane. Można więc powiedzieć, że to ostatnia okazja do sprawdzenia jednej z nielicznych, multiplayerowych polskich gier.
Dlaczego warto?
walki w prawdziwych lokacjach, w tym w centrum Warszawy
To już wszyscy przestali grać w BF6? Nie rozumiem.
Dużo osób ma słomiany zapał do gier. Rzucają się na tytuł bo jest popularny nawet jak nie lubię MP. Zagrają w kampanię i idą dalej. Znam takiego co kupuje COD i tylko w kampanie gra a w MP czasem zamoczy palec. Gdzie ostatni raz grałem z nim podczas lockdownu.
GThoro
Gramowicz
23/10/2025 13:12
To już wszyscy przestali grać w BF6? Nie rozumiem.
dariuszp
Gramowicz
23/10/2025 10:12
Była jakakolwiek reguła przy kompletowaniu tej listy? Bo na 100% nie był to klimat.