Jesień na czterech kółkach

Paweł Pochowski
2014/09/01 21:00
7
0

Parafrazując tekst z pewnej polskiej komedii można stwierdzić, że choć tegorocznej jesieni nowego Need for Speeda nie będzie, to miłośnicy wirtualnych czterech kółek raczej nie mają powodów do narzekań. Oto przegląd gier, które zadebiutują w ciągu najbliższych miesięcy.

Jesień na czterech kółkach

Forza Horizon 2

  • Producent: Playground Games
  • Wydawca: Microsoft
  • Data premiery: 30 września 2014

Pierwsza część spin-offu serii Forza Motorsport podbiła serca graczy klimatem motoryzacyjnego festiwalu, dobrym modelem sterowania, otwartym światem wypełnionym nie tylko wyścigami, ale i zadaniami pobocznymi, możliwością szerokiego modyfikowania wyglądu i części w autach oraz wpadającym w ucho soundtrackiem. Całość podana została wraz z świetną oprawą wizualną. Nic więc dziwnego, że Playground Games w miarę szybko od Turn10 dostało zielone światło na stworzenie kontynuacji. Niestety, jak okazało się w czerwcu, prace nad wersją dedykowaną Xbox 360 powierzone zostały innemu zespołowi, przez co trudno przewidzieć, jaki będzie efekt.

Wiadomo za to, że na kąsek przygotowany przez Playground Games z myślą o Xboksie One już teraz można ostrzyc sobie zęby. Akcja gry przenosi się na Lazurowe Wybrzeże oraz północne tereny Włoch, gdzie - ponownie jak poprzednio - umiejscowiony zostanie motoryzacyjny festiwal. Liczymy więc ponownie na obecność imprezowego klimatu oraz świetny soundtrack. Z nowości warto wymienić wprowadzenie zmiennego trybu pogodowego oraz system Drivatar z Forza Motorsport 5. Całość ma być także większa od poprzedniej części. W grze znajdzie się około 700 zawodów oraz ponad 200 aut. Oczywiście zestaw ten będzie można z czasem rozszerzyć o pakiety DLC z dodatkowymi pojazdami, ale na szczęście w samej Forza Horizon 2 nie będzie miejsca dla mikropłatności.

Piotr Bajda: Serię Forza Motorsport cenię od czasów jej pierwszej odsłony na starusieńkim Xboksie, ale jedna rzecz zawsze stawała mi na przeszkodzie do rozkoszowania się nią w pełni - nie jestem wielkim fanem wyścigów torowych. Odpowiedzią na moje rozterki okazało się zaproszenie na zdominowane przez drogie samochody i świetną muzykę tournee po Stanach Zjednoczonych wysłane przez Forzę Horizon. Za niecały miesiąc przyjdzie czas na poprawiny i powrót do świata, gdzie ułamki sekund nie są równie ważne, co dobra zabawa. Co ważne, tym razem kolorowa kawalkada przetoczy się przez Europę - miejscówki znacznie bardziej różnorodne niż w poprzedniej odsłonie. Jedyny zarzut, jaki mogę Forzie Horizon 2 postawić to jednoczesna premiera na Xboksie 360 i Xboksie One, co nie pozwoli producentom w pełni rozwinąć technologicznych skrzydeł. Z drugiej strony doceniam starania, by nie pozostawiać czekających z przesiadką na nową generację na lodzie, więc na nową jakość jestem skłonny poczekać do Forzy Horizon 3. Na razie oczekuje więcej tego samego w nowej polewie i wszystko wskazuje na to, że się nie zawiodę.

Forza Horizon 2, Jesień na czterech kółkach

Driveclub

  • Producent: Evolution Studios
  • Wydawca: Sony
  • Data premiery: 8 października 2014

Kilka dni po premierze Forza Horizon 2 na rynku zadebiutuje wreszcie Driveclub, a więc ścigałka stworzona z myślą tylko i wyłącznie o PlayStation 4, która według pierwotnych planów miała być dla niej tytułem startowym. Z czasem okazało się, że projekt nie oferował oczekiwanej przez deweloperów jakości i stąd opóźnienie w produkcji, które zamknie się w prawie 12 miesiącach. Jednak jak to mówią "lepiej późno niż wcale" i w przypadku Driveclub to powiedzenie jest jak najbardziej trafione.

Za projekt odpowiadają panowie z Evolution Studios, a więc studia, które powołało do życia inną, samochodową markę stworzoną ekskluzywnie dla konsol od Sony - MotorStorm. Z czasem jednak seria zaczęła zjadać swój ogon, a ostatnia jej pełnoprawna część zatytułowana Apokalipsa zebrała słabe recenzje, pewnie stąd decyzja o stworzeniu czegoś nowego w klimacie zręcznościowych wyścigów. Padło na Driveclub. Grę, która nie tylko ma pokazać moc PS4, ale także zaprezentować kilka ciekawych patentów na rozgrywkę. Driveclub poniekąd "zmienia zasady gry", ponieważ najważniejsze podczas wyścigów jest zarabianie punktów na konto swojego zespołu. A możliwości zdobywania punktów jest więcej niż wygrywanie wyścigów - nagradzane są także styl czy czysta jazda. W zamyśle ma to przede wszystkim ustrzec grę przed typowo "gridowym" efektem pierwszego zakrętu, a także zapewnić satysfakcję z rozgrywki nawet w sytuacji, w której do mety nie dotarliśmy na pierwszym miejscu.

Ale poza tym Driveclub to także gra wyścigowa, która odda w ręce graczy pełny zestaw przepięknie wykonanych samochodów - jednocześnie nie będzie to pozycja wymagająca, a przystępny model sterowania ma sprawić, że dobrze będą bawić się przy niej zarówno weterani, jak i typowo niedzielni gracze. Roczne opóźnienie premiery naturalnie rodzi pewne obawy. 11 miesięcy opóźnienia to wiele, co udowadnia, że Driveclub wymagał sporych zmian. O tym, czy operacja na żywym organizmie się udała i czy produkcja Evolution Studios zaprezentuje finalnie odpowiedni poziom przekonamy się już 8 października.

Driveclub, Jesień na czterech kółkach

F1 2014

  • Producent: Codemasters Software
  • Wydawca: Cenega
  • Data premiery: 17 października 2014

Pod nieobecność Need for Speeda F1 2014 będzie chyba jedynym przykładem marki, która od kilku lat ukazuje się cyklicznie co dwanaście miesięcy. Nie zawsze wychodzi to produkcji na dobre, w sieci spotkać można się z różnymi opiniami i wiele mówi się o negatywnych stronach tego pół-symulatora, ale biorąc pod uwagę motosport to chyba obecnie jedyna gra, która bazuje na wyścigowej licencji od FIA, trzyma względnie wysoki poziom, cieszy się odpowiednią popularnością i ma przyzwoite perspektywy.

Do owych perspektyw można zaliczyć premierę gry na konsolach nowej generacji, ale zanim to nastąpi na rynku ukaże się F1 2014 dedykowane PC, PlayStation 3 oraz Xboksowi 360. Co w środku? Przede wszystkim zestaw odpowiadający aktualnemu sezonowi - a więc zespoły wraz z obsadą, malowaniami bolidów i tory z wszelkimi ostatnimi zmianami. Gra zostanie przystosowana do zmian w przepisach, twórcy postarają się więc zmienić pracę silników w bolidach, by przypominała pracę turbodoładowanych, sześciocylindrowych jednostek o pojemności 1.6 litra. Zmian doczeka się tryb kariery oraz mistrzostw, rozszerzony zostanie także tryb scenariuszy. Codemasters zapowiedziało także lepsze sterowanie za pomocą pada oraz poziom trudności, który ma lepiej dostosowywać się do umiejętności gracza, z czym F1 od tego studia zdaje się mieć problem od samego początku.

Niestety, wiele wskazuje na to, że gra pozbawiona zostanie hitu z poprzedniej edycji, a więc historycznych tras i bolidów, bowiem Codemasters póki co nie zapowiedziało obecności tego trybu w grze. Jedyną nadzieją pozostaje wydanie go później, w formie DLC, ale możliwe, że studio pracując dodatkowo nad przyszłoroczną wersją gry dedykowaną m.in. Xbox One oraz PlayStation 4 najzwyczajniej w świecie nie będzie miało na to czasu. A szkoda, bo bolidy z minionych lat zrobiły wśród graczy prawdziwą furorę.

GramTV przedstawia:

F1 2014, Jesień na czterech kółkach

The Crew

  • Producent: Ivory Tower
  • Wydawca: Ubisoft
  • Data premiery: 11 listopada 2014

Ze wszystkich gier wyścigowych, które ukażą się na rynku tegoroczną jesienią, to właśnie The Crew może najwięcej zyskać pod nieobecność Need for Speeda. Także dlatego, że to chyba jedyna gra w całym zestawieniu, która ukaże się zarówno na PC, jak i konsole nowej oraz konsole minionej już generacji, co końcowo może przełożyć się na sukces gry.

Produkcja studia Ivory Tower także jest najbliższa ideom, które przyświecały podczas tworzenia ostatnich NFS-ów oraz ma zdecydowanie najbardziej zręcznościowy charakter. Może to także okazać się jej największa wadą, ponieważ w udostępnionej dotychczas wersji beta to właśnie nie do końca dobrze zaprojektowany model sterowania pozostawiał najwięcej do życzenia. Na ten moment jest to największy ze znaków zapytania. Na szczęście są także widoki na kilka pozytywów. Tak jak opisywaliśmy w opublikowanym na łamach gram.pl betateście - The Crew w ręce graczy odda ogromny obszar (odpowiednio pomniejszonych naturalnie) Stanów Zjednoczonych, starając się jednocześnie o zachowanie specyfiki poszczególnych regionów. Tytuł w becie oferował także ciekawe zadania poboczne oraz wiele możliwości modyfikowania samochodu. Jeżeli dojdzie do tego satysfakcjonujący aspekt sieciowych wyścigów w kooperacji, może być nieźle.

The Crew, Jesień na czterech kółkach

Project Cars

  • Producent: Slightly Mad Studios
  • Wydawca: Cenega
  • Data premiery: listopad 2014

Jako ostatnia, w bliżej nieokreślonym jeszcze "listopadzie", zadebiutuje gra, która już teraz rościć może sobie prawo do walki o tytuł najlepszej gry wyścigowej roku 2014. Project CARS od twórców spin-offa serii Need for Speed, a więc Slightly Mad Studios. Gra powstaje już od ładnych kilki lat dzięki finansowaniu społecznościowemu - pierwsze informacje na jej temat pojawiły się jeszcze w roku 2011, czas więc najwyższy na oficjalny rynkowy debiut. Przez ten czas projekt przeszedł niezłą przemianę. Twórcy od zamiarów doprowadzili go do fazy realizacji, a tysiące graczy już teraz cieszy się zabawą dzięki dostępowi do wczesnej wersji gry, która cały czas jest udoskonalana. Stąd wiemy, że Project CARS będzie prawdopodobnie najpiękniejsza grą wyścigową, która dotąd została wydana na PC i konsole nowej generacji.

Model sterowania ma być "zręcznościową symulacją", która nada się zarówno dla mniej doświadczonych, jak i weteranów wirtualnego ścigania się. Duży nacisk podczas procesu produkcji kładziony jest na immersję. Twórcy już za czasów Shift 2, dzięki unikalnej kamerze odzwierciedlającej ruch głowy kierowcy, starali się jak najwierniej oddać uczucie prowadzenia sportowego samochodu. Dzięki ślicznej oprawie audiowizualnej i dopracowanym kokpitom, animacjom i efektom specjalnym mamy nadzieję, że pod tym względem i Project CARS nie zawiedzie. Warto w tym miejscu wspomnieć o wsparciu dla Oculus Rifta oraz o wszystkich licencjach, które Slightly Mad Studios udało się uzyskać - chociażby na umieszczenie w grze wyścigu 24 Le Mans. Zbierając to wszystko razem - liczymy, że Project Cars będzie najpełniejszym wyścigowym doświadczeniem, jakie na ten moment byli w stanie stworzyć twórcy i dlatego jest to tak wyczekiwana przez fanów motoryzacji oraz gier wyścigowych pozycja.

Patryk Purczyński: Moją uwagę paradoksalnie najbardziej przykuwa Project CARS. Paradoksalnie, bo do tej pory twórczość Slightly Mad Studios nie trafiała w moje gusta (co nie znaczy, że nie doceniałem wysokiej jakości gier tej ekipy). Chciałbym się jednak do niej przekonać, a ten tytuł jest ku temu znakomitą okazją. Oprócz tego nie sposób nie być pod wrażeniem grafiki i dbałości o detale w Project CARS.

Paweł Pochowski: Także moim zdaniem Project CARS należy się miano najważniejszej gry wyścigowej tegorocznej jesieni. I nie chodzi nawet o oprawę graficzną, co immersję - wygląda na to, że świetnie oddane kokpity i realistycznie wyglądający efekt prędkości przełożą się na niezłe wrażenia z zabawy. Jeżeli dojdzie do tego dobry system sterowania samochodem i fajnie zrealizowane 24 Le Mans - będę w pełni usatysfakcjonowany.

Komentarze
7
Usunięty
Usunięty
03/09/2014 20:39

Będzie ciekawa bitwa między samochodówkami tej jesieni :D Kibicuję głównie DriveClub, ale także Forzie Horizon 2 i żałuję, że nie będzie The Crew na PS3 :(

Usunięty
Usunięty
02/09/2014 11:46
Dnia 02.09.2014 o 03:55, Ryu_Makkuro napisał:

Cóż, ja natomiast nie pozwolę aby ktokolwiek powiedział że The Crew nie ma fatalnego modelu/fizyki jazdy :P Najgorszy model jazdy jaki kiedykolwiek powstał to dla tej gry pochlebstwo.

Co z nim jest nie tak? Nie jeździło Ci się przyjemnie?

Usunięty
Usunięty
02/09/2014 03:55

> Jestem fanatykiem samochodówek i nie pozwolę mówić, że The Crew ma fatalny model jazdyCóż, ja natomiast nie pozwolę aby ktokolwiek powiedział że The Crew nie ma fatalnego modelu/fizyki jazdy :P Najgorszy model jazdy jaki kiedykolwiek powstał to dla tej gry pochlebstwo.Natomiast DriveClub i Project CARS będą ostro walczyły o miano najlepiej wyglądającej ścigałki, choć osobiście uważam, że Project CARS wygląda bardziej realistycznie podczas gdy DriveClub ładniej. Bo jakby nie patrzeć, coś co wygląda ładniej, nie koniecznie musi wyglądać bardziej realistycznie ;)Będzie w co gierczyć, oj będzie :D Już się nie mogę doczekać odegrania faktycznie 24 godzinnego Le Mans :D Online xD




Trwa Wczytywanie