W LEGO: Harry Potter Lata 5-7 pokierujemy przede wszystkim Harrym Potterem, ale w niektórych etapach wcielimy się także w Hermionę Granger, Rona Weasleya czy też Hagrida. Warto w tym miejscu dodać, że dostępny będzie tryb kooperacji. Każda postać ma charakteryzować się zestawem unikatowych umiejętności, a ich odpowiednie wykorzystanie pozwoli na pomyślne ukończenie danego zadania polegającego chociażby na pokonaniu wrogów czy też rozwiązaniu zagadki logicznej. Łamigłówki nie będą jednak zbyt skomplikowane, gdyż gra adresowana jest także do młodszych entuzjastów Harry'ego Pottera i spółki.
Tym razem zamiast ogromnej liczby pojedynczych wyścigów otrzymamy jeden długi turniej podzielony na odcinki. Główny bohater Jack popadł w długi i aby je spłacić weźmie udział w turnieju, którego stawką jest 25 milionów dolarów. Rozpocznie się on w San Francisco, a skończy w Nowym Jorku – po drodze odwiedzimy najważniejsze miasta Stanów Zjednoczonych (na przykład Chicago) i, co ciekawe, w niektórych fragmentach wysiądziemy z pojazdu. Wówczas będziemy musieli wykazać się refleksem zaliczając kolejne Quick Time Eventy, czyli etapy polegające na wciskaniu odpowiednich przycisków we właściwych momentach.
Need for Speed: The Run nie powstaje w studiu Criterion, które stworzyło ostatnią część serii, czyli Need for Speed: Hot Pursuit. Gra jest tworzona przez EA Black Box, oddział mający na swoim koncie między innymi Need for Speed: Underground i Need for Speed: Undercover. Będzie to druga produkcja (po Battlefield 3) bazująca na silniku Frostbite 2.0, którego jedną z największych zalet z perspektywy gracza jest zaawansowany system destrukcji otoczenia. Technologia ta umożliwiła twórców zaimplementowanie wspomnianych sekcji QTE.
Na gram.pl znajdziecie wrażenia z dema i EA Showcase. Edycja pokazowa Need for Speed: The Run dostępna jest w usługach Xbox Live Marketplace i PlayStation Network.
- Zamów Need for Speed: The Run na PC w sklepie gram.pl
- Zamów Need for Speed: The Run na Xbox 360 w sklepie gram.pl
- Zamów Need for Speed: The Run na PlayStation 3 w sklepie gram.pl
Super Mario 3D Land (3DS) – 18 listopada
Rodzynek w zestawieniu, jedyna gra na 3DS-a, który niestety nie cieszy się zbyt wielkim zainteresowaniem, a na pewno nie takim, jakiego oczekiwało Nintendo. W każdym razie słynny hydraulik Mario sprzeda się w każdej postaci, nawet na mniej popularnej platformie. Super Mario 3D Land to nowa odsłona przygotowana specjalnie z myślą o wspomnianym handheldzie. Należy się więc spodziewać obrazu wyświetlanego w trójwymiarze oraz obsługi obu ekranów konsoli. Gra będzie typowym przedstawicielem gatunku platformówek, a zatem naszą postać zobaczymy z boku i przemierzając kolejne lokacje zajmiemy się rozwiązywaniem zagadek logicznych, unikaniem pułapek, walką z przeciwnikami oraz kolekcjonowaniem rozmaitych bonusów, takich jak power-upy czy też monety.
Ostatnimi czasy na rynku nie pojawiło się zbyt wiele przygodówek, dlatego też fanów gatunku z pewnością ucieszy fakt, że już za kilkanaście dni do sklepów trafi The Testament of Sherlock Holmes – kolejna gra ze słynnym detektywem w roli głównej. Za produkcję tego tytułu ponownie odpowiada studio Frogwares, autorzy poprzednich odsłon cyklu. Można zatem spodziewać się całkiem przyzwoitej, ale na pewno nie świetnej, pozycji – wcześniejsze części to typowe średniaki adresowane głównie do entuzjastów zagadek logicznych oraz fanów Sherlocka. Z tą powinno być podobnie.
The Testament of Sherlock Holmes przeniesie nas do Londynu, do 1898 roku, gdzie toczyć się będzie kolejne dochodzenie. Sprawa ponownie będzie trudna do rozwiązania, ale tym razem z innego powodu. Otóż głównym podejrzanym ma być znany i ceniony detektyw... Sherlock Holmes. Tak, dokładnie on. Dowody będą niezaprzeczalne, ale nasz bohater postanowi je zniszczyć i wówczas jego towarzyszy, Watson, także będzie myślał, że to właśnie jego odwieczny kompan stał się przestępcą. Warto dodać, że autorzy skupili się nie tylko na fabule i rozgrywce, ale wreszcie zdecydowali się poprawić jakość grafiki – screeny dobitnie pokazują, że w nowej części będzie ona stać na znacznie wyższym poziomie.
Saint's Row: The Third zapowiada się doprawdy wyśmienicie i będzie świetną propozycją dla osób preferujących nie tylko wyszukane poczucie humoru, ale również prostackie żarty. Bo twórcy „trójki” żartują sobie niemal ze wszystkiego, a świetnym tego przykładem jest chociażby wypuszczony ostatnio trailer parodiujący Battlefield 3 i Call of Duty: Modern Warfare 3. Krzysiek „Knicz” Ogrodnik już przetestował wersję beta Saint's Row: The Third i jest nią po prostu zachwycony. W artykule szczegółowo omówił to, co mu przypadło do gustu oraz to, co pozostawia nieco do życzenia. Ale tych pierwszych elementów jest znacznie, znacznie więcej. Jego opinię podzielają także inni dziennikarze w pierwszych recenzjach.
Saint's Row: The Third będzie grą totalnie odjechaną. Na przedpremierowych zwiastunach mogliśmy zobaczyć chociażby olbrzymie dildo oraz wiele innych rzeczy, których nie znajdziemy nigdzie indziej. Mowa na przykład o chodzącym hot dogu. Pracownicy studia Volition są maksymalnie wyluzowani i swoje, mniej lub bardziej chore, pomysły implementują w grze, która niewątpliwie zapewni sporo frajdy pod warunkiem, że odbierzemy ją we właściwy sposób. Faktem jest bowiem to, że niektóre żarty mogą zrazić bardziej wrażliwego odbiorcę. W oczekiwaniu na premierę zobaczcie również wideowrażenia z gamescomu.
Marvel vs. Capcom 3: Fate of Two Worlds doczeka się czegoś na kształt samodzielnego dodatku. Ultimate Marvel vs. Capcom 3, bo tak brzmi nazwa tego rozszerzenia, ponownie będzie bijatyką, w której otrzymamy możliwość wcielenia się w bohaterów znanych z gier firmy Capcom i komiksów wydawanych przez Marvel. Podstawowa wersja gry oddaje do naszej dyspozycji 36 grywalnych postaci, natomiast w wersji Ultimate otrzymamy dodatkowo 12 wojowników. Pojawią się między innymi: Frank West, Pheonix Wright oraz Ghost Rider. To jednak nie wszystko.
Walki w Ultimate Marvel vs. Capcom 3 toczyć się będą zarówno na starych, jak i ośmiu zupełnie nowych arenach, które będą w pełni trójwymiarowe. Twórcy zapowiadają zmodyfikowany interfejs użytkownika oraz menu, a także wprowadzenie nowych dialogów i nowych filmików w trybie Arcade pojawiających się po zakończeniu starcia. Zmiany zajdą w trybie multiplayer, w którym pojawi się Specator Mode, czyli wariant umożliwiający oglądanie pojedynków innych graczy. Rozgrywka sieciowa ma być bardziej komfortowa - lepszy dobór przeciwników oraz mniej lagów.
The Legend of Zelda: Skyward Sword powstaje wyłącznie w wersji na konsolę Wii, a na czele zespołu developerskiego stoi uznany twórca, Shigeru Miyamoto. Autorzy nowych przygód Linka zaimplementują w nich wsparcie nie tylko dla klasycznego kontrolera wspomnianej platformy, czyli Wiimote’a, ale także dodadzą obsługę Nunchuka oraz przystawki MotionPlus. Kolejną cechą, na której mocno skupiają się twórcy, jest oprawa graficzna. Wii posiada znacznie słabsze podzespoły niż Xbox 360 oraz PlayStation 3, ale producenci robią wszystko, by ich gra wyglądała jak najlepiej.
Niewątpliwie fabuła The Legend of Zelda: Skyward Sword nie będzie mocnym punktem tej produkcji. Link wyruszy do podziemi Skyloft, by tam zaprowadzić porządek i wypędzić złe siły przy wykorzystaniu swojego miecza. Oprócz miecza w arsenale naszego bohatera znajdą się między innymi: tarcza, bicz, proca oraz łuk. W związku z tym lwia część rozgrywki skupiać będzie się na walce z przeciwnikami, ale nie zabraknie tutaj również innych elementów, w których wykażemy się między innymi zręcznością i refleksem przy pokonywaniu kolejnych lokacji; gdzieniegdzie natkniemy się na zagadki natury logicznej.
King of Fighters XIII (X360, PS3) – 22 listopada
King of Fighters to cykl, który nie cieszy się zbyt wielkim zainteresowaniem wśród graczy i pozostaje w cieniu takich serii, jak Street Fighter, Tekken czy też Mortal Kombat. Pierwsza ze wspomnianych produkcji doczekała się niezliczonej ilości wersji/remake'ów/reedycji, a na rynek zmierza właśnie King of Fighters XIII - miejmy nadzieję, że liczba ta nie będzie pechowa i gra okaże lepsza od poprzedniczek, które jakością wykonania nie powalały na kolana. O jej premierze wspominamy z szacunku - marka King of Fighters zadebiutowała na rynku elektronicznej rozrywki w 1994 roku.
Jak na bijatykę przystało, w King of Fighters XIII pojawi się spora liczba 30 wojowników, wśród których znajdzie się Mai Shiranui. Bohater ten był nieobecny w „dwunastce” i powrócił do serii na prośbę fanów. Nowością w cyklu jest tryb pozwalający na ulepszanie naszych ciosów podczas walki. Twórcy zdecydowali się na zmniejszenie rozmiarów poszczególnych postaci i zwiększenie areny po to, by gracz miał większe pole widzenia. Oprawa wizualna doczekała się jedynie kosmetycznych poprawek – nadal mamy do czynienia z ręcznie rysowaną grafiką, która z pewnością wyróżnia King of Fighters od pozostałych tytułów tego typu.
Rayman Origins (X360, PS3, DS, Wii) – 25 listopada
Słynny bohater Rayman powraca! Ubisoft postanowił tym razem zaserwować fanom tej postaci powrót do starych czasów, a zatem Rayman Origins jest platformówką pozbawioną trzeciego wymiaru, w której rozgrywkę obserwujemy z boku i możemy poruszać się jedynie w cztery strony. Jeśli więc rajcuje was ciągłe bieganie w prawo, zbieranie wszystkiego co popadnie i eliminowanie kolejnych wrogów, a dodatkowo ubóstwiacie Raymana, to Origins powinno zapewnić Wam sporo frajdy. Zwłaszcza, jeśli zaprosicie do zabawy kolegów lub koleżanki – dostępny będzie tryb kooperacji dla czterech użytkowników. Należy zaznaczyć, że w Rayman Origins zabraknie Kórlików (nie Królików, lecz Kórlików), którzy pojawiali się w kolejnych odsłonach serii przez ostatnich kilka lat. Sama gra będzie natomiast prequelem oryginalnego Raymana.
Po ostatnim gameplayu Afterfall: Insanity zaczął być określany jako klon Dead Space. Faktem jest to, że survival horror od Nicolas Games Intoxicate bardzo mocno przypomina świetną grę autorstwa studia Visceral Games. Miejmy nadzieję, że nasi rodacy stworzą równie grywalną i klimatyczną produkcję. Jej jakość wykonania wstępnie będziemy mogli ocenić 15 listopada, kiedy to światło dzienne ujrzy wersja demo.
Rozgrywka w Afterfall: Insanity zostanie przedstawiona z perspektywy trzeciej osoby, a graczom zostanie ukazana wizja postapokaliptycznej Polski, w której główny bohater, Albert, próbuje się odnaleźć. Wiemy już, że gra zaoferuje osiem godzin rozgrywki. Czy to dużo, czy mało, stwierdzimy po premierze. Czasem lepsza intesywna kampania niż rozwlekanie jej na siłę (vide seria Call of Duty). W przypadku Afterfalla raczej zanosi się na rozgrywkę nie dającą ani chwili wytchnienia – twórcy obiecują, że w grze pojawią się zarówno etapy, w których będziemy korzystać z broni, jak i takie, w których powalczymy z przeciwnikami na gołe pięści. Co ciekawe, za narzędzia mordu posłużą nam rozmaite elementy otoczenia. Mocnym punktem powinna być grafika - gra bazuje na Unreal Engine 3.
WWE 12 (X360, PS3, Wii) – 25 listopada
THQ zrezygnowało z przydługiego podtytułu SmackDown! vs. Raw., więc kolejna odsłona tego cyklu ukaże się na rynku jako WWE 12. Skrócenie nazwy nie jest jednak przypadkowe, gdyż gra została znacznie rozbudowana względem poprzedniczek. Twórcy, studio Yuke's Media Creation, postawili na jeszcze większy realizm i zaimplementowali w grze Predator Technology, czyli zupełnie nowy system wyprowadzania ciosów. Ma on sprawić, że sterowanie wirtualnym zawodnikiem będzie dawało jeszcze więcej frajdy, gdyż otrzymamy nad nim większą kontrolę - pojawi się opcja anulowania ataku w dowolnym momencie (zabrakło jej w WWE SmackDown! vs. Raw. 2011), jak również możliwość celowania w konkretne partie ciała. Dostępne będą także Quick Time Eventy, które uaktywniać się mają podczas walki w parterze.