Paddy Breathnach – "Lęk" – recenzja filmu DVD

Trashka
2008/02/26 19:46
8
0

Nachalna propaganda

Nachalna propaganda

Nachalna propaganda, Paddy Breathnach – "Lęk" – recenzja filmu DVD

Oryginalny tytuł niniejszego filmu w reżyserii Paddy’ego Breathnacha brzmi Shrooms, co stanowi zdrobnienie od mushrooms, czyli po polsku oznacza po prostu „grzybki”. Jednakże nasi rodzimi tłumacze znów z tajemniczego powodu postanowili wtrącić swoje trzy grosze i udowodnić, że wiedzą lepiej. W filmie rzeczywiście mamy do czynienia z permanentnym lękiem bohaterów, choć bardziej trafne byłoby tu określenie „panika”. Wszyscy wiemy, jakiego rodzaju grzybki otrzymują zwykle owo pieszczotliwe miano, tak też jest i tym razem.

Główni bohaterowie to piątka Amerykanów (Lindsey Haun, Max Kasch, Alice Greczyn, Maya Hazen, Robert Hoffman), którzy postanowili wypuścić się do Irlandii w nader oryginalnie pojętych celach turystycznych. Nie są bynajmniej zainteresowani zabytkami, lecz tak zwanymi „okolicznościami przyrody”. Młody Irlandczyk (Jack Huston) prowadzi ich w lasy na poszukiwania wzmiankowanych grzybków. Wszyscy mają zamiar przyjemnie spędzić czas na łonie natury, okraszonym oparami halucynogennego wywaru.

Niestety, zaplanowaną sielankę psują wzajemne niesnaski na tle seksualnym tudzież nieprzyjemnie oddziałująca na wyobraźnię uczestników wycieczki opowieść ich przewodnika, traktująca o Czarnych Mnichach i ich specyficznych sposobach resocjalizacji „trudnej młodzieży”. W dodatku wieść gminna niesie, iż co jakiś czas w nieznanych okolicznościach giną tu ludzie. Od momentu usłyszenia przez Amerykanów owych rewelacji zaczynają dziać się dziwne, przerażające rzeczy.

Lęk zrealizowany został w bardzo mroczny sposób, zdjęcia podkreślają niegościnność lasu i pobliskich bagien, niestety coś szwankuje w stopniowaniu napięcia. Niby wszystkie tricki są poprawne (w sumie nawet niezgorszy materiał szkoleniowy dla stawiających pierwsze kroki adeptów szkoły filmowej), ale... jakieś takie bez wyrazu. Widzowie nie mogą za bardzo wczuć się w zamierzoną przez twórców klaustrofobiczną atmosferę. Owo wrażenie nijakości nieco dziwi, gdyż Paddy Breathnach nie wypadł sroce spod ogona – zrobił sporo filmów i otrzymywał nagrody. Nie nastraja pozytywnie również fakt, że dość szybko i łatwo przejrzeć można zamysł scenarzysty...

W zasadzie jedyną naprawdę fajną rzecz w obrazie Lęk stanowi pewna dowcipna, a jednocześnie bardzo klimatyczna scena, ale to chyba trochę za mało, żeby komukolwiek go polecić. Zwłaszcza iż nawet miłośnicy i miłośniczki filmów spod znaku XYZ nie będą zachwyceni, gdyż nie ma on prowokujących wybuchy śmiechu cech pożądanych przez amatorów totalnego kiczu. Na to jest zbyt poprawnie zrealizowany.

Jednakże kwestią doskwierającą chyba najbardziej okazuje się poprawność zupełnie innego rodzaju. Inteligentni ludzie nie mają problemu z rozumieniem faktu, że z halucynogenami (a szczególnie z ich nadużywaniem) nie ma żartów i lepiej się bawić w innej piaskownicy, lecz nie znaczy to, że horrory i innego rodzaju utwory rozrywkowe mają serwować nachalną, umoralniającą propagandę w służbie profilaktyki antynarkotykowej. Twórcy zdają się wrzeszczeć nam prosto do ucha: „Nie jedzcie tych grzybków!” W zasadzie nieco przewrotnie przyznamy im rację – widzowie, nie jedzcie tych grzybków. Nie są zbyt smaczne. Irlandczykom zwykle wychodzą lepsze filmy. Na zakończenie jak zwykle słowo na temat dodatków. Na płytce znajdziemy zwiastun kinowy filmu oraz zwiastuny innych filmów DVD, informacje o ofercie dystrybutora, jak również sylwetki twórców i aktorów.

GramTV przedstawia:

Plusy: + jedna zabawna, a zarazem klimatyczna scena Minusy: - nachalnie umoralniająca historyjka - ogólne wrażenie nijakości - łatwo domyślić się, o co chodzi - w zasadzie niezbyt atrakcyjne dodatki

Tytuł: Lęk Reżyser: Paddy Breathnach Scenariusz: Pearse Elliott Zdjęcia: Nanu Segal Muzyka: Dario Marianelli Obsada: Lindsey Haun, Jack Huston, Max Kasch, Alice Greczyn, Robert Hoffman, Maya Hazen Produkcja: Irlandia 2006 Dystrybucja: Vision Cena: ?

Komentarze
8
Usunięty
Usunięty
27/02/2008 10:34
Dnia 27.02.2008 o 00:29, Mr. Cin napisał:

Shrooms oglądałem w sobotę i bardzo się zawiodłem, zapowiadał się na niezły horror a przez większość filmu biegają po lesie w tą i spowrotem. strasznych momentów było 1/2 w porywach do 3/4. Żadnej zabawnej sceny jakoś nie kojarzę. I tak patrzę po screenach i wydaje mi się że inną wersję filmu oglądałem bo moja była tak ze 3x ciemniejsza co nie ułatwiało oglądania :/

No ale przynajmniej maja okladke fajna...

Usunięty
Usunięty
27/02/2008 00:29

Shrooms oglądałem w sobotę i bardzo się zawiodłem, zapowiadał się na niezły horror a przez większość filmu biegają po lesie w tą i spowrotem. strasznych momentów było 1/2 w porywach do 3/4.Żadnej zabawnej sceny jakoś nie kojarzę. I tak patrzę po screenach i wydaje mi się że inną wersję filmu oglądałem bo moja była tak ze 3x ciemniejsza co nie ułatwiało oglądania :/

Usunięty
Usunięty
27/02/2008 00:23

Te Shrooms to musza byc fajne ;-)BTW Tlumacze rulez!!! Dobrze, ze nie musze sie meczyc juz z polskim jezykiem w grach i filmach ;-D




Trwa Wczytywanie