Nowa wersja kontrowersyjnej gry powstaje na Unity. Twórcy obiecują najlepszą wersję Postal 2.
Studio Impact Inked, przy współpracy z Running with Scissors, ujawniło oficjalne wymagania sprzętowe Postal 2 Redux – odświeżonej wersji kultowej strzelanki z 2003 roku. Gra powstaje na silniku Unity i choć nie ma jeszcze daty premiery, jej karta na Steamie zdradza, jakiego komputera będzie potrzeba.
Postal 2 Redux
Postal 2 Redux – wymagania i nowości w remake’u
Twórcy zapowiadają, że Postal 2 Redux będzie połączeniem starego i nowego. Gracze ponownie przeżyją zwariowany tydzień jako Postal Dude, ale tym razem w ulepszonej oprawie graficznej, z nowymi broniami, dynamicznym oświetleniem, teksturami HD oraz swobodnym poruszaniem się po mieście bez ekranów ładowania.
Minimalne wymagania sprzętowe Postal 2 Redux:
System operacyjny: Windows 10 lub nowszy
Procesor: Intel i5-4590 / AMD Ryzen 5 1500X lub lepszy
Pamięć: 8 GB RAM
Karta graficzna: NVIDIA GTX 970 / AMD Radeon R9 290 lub lepsza
DirectX: Wersja 11
GramTV przedstawia:
Zalecane wymagania sprzętowe Postal 2 Redux:
System operacyjny: Windows 10 lub lepszy
Procesor: Intel i5-4590 / AMD Ryzen 5 1500X lub lepszy
Pamięć: 8 GB RAM
Karta graficzna: NVIDIA GTX 970 / AMD Radeon R9 290 lub lepszy
DirectX: Wersja 11
To stosunkowo przystępne wymagania, sugerujące, że remake powinien działać płynnie nawet na starszych konfiguracjach.
Na stronie Steam pojawiły się także pierwsze zrzuty ekranu z Postal 2 Redux. Choć pokazują wyraźny postęp względem oryginału, nie wszyscy są pod wrażeniem oprawy graficznej. Mimo ulepszeń, Redux nie aspiruje do miana wizualnego hitu – celem projektu jest raczej zachowanie ducha pierwowzoru w nowoczesnym wydaniu.
Realnie to w Postalu 2 są momenty gdzie mamy wybór tylko nikt nam o nim nie mówi. Najczęściej tyczy się to stania w kolejce - myślę, że wielu graczy nawet nie wpadło na to, że nie dojdzie do rozróby jeśli grzecznie poczekamy w kolejce tylko po prostu wycinało sobie drogę do celu. Tak właściwie to nawet nie trzeba nikogo zabijać choć gra nie daje nam wyboru i w toku fabuły znajdzie się trochę grup ludzi do unikania, a my będziemy niejako zmuszeni do robienia chaosu to w praktyce podejście w pełni pacyfistyczne jest możliwe ale piekielnie trudne.
To co mi się osobiście podobało w tej produkcji to jak dużo sekretów i znajdziek upchnęli tam twórcy oraz nieoczywiste interakcje jak np. to że możesz wyrzucić pączka na ziemię i pobliski policjant podejdzie i go zje, a że gra pozwala nam oddawać mocz to jak nietrudno się domyślić policjant może być bardzo niezadowolony z pączka leżącego na ziemi :D
Właśnie stąd ten mój pomysł bo właśnie widziałem że jakby to pchnęli krok dalej to dało by się zrobić byś grał jako kompletnie grzeczny obywatel pacyfista. W mieście niech się dzieje rozróba a Ty po prostu uciekasz do domu.
Chyba najlepiej mogę to przyrównać do Jokera. Film ma scenę gdzie Joker zabija prowadzącego program. Phillips i Joaquin Phoenix mówili w wywiadach że chcieli osiągnąć balans gdzie widzowie czują się dobrze z faktem że host został ukarany by następnie poczuli się winni że przecież śmierć za próbę wyśmiania kogoś to zbyt ostra i niesprawiedliwa kara.
I coś takiego widzę w Postalu. Z kilkoma zmianami robisz symulator psychopaty ale to gracz musi zdecydować by stać się psychopatą.
Zresztą idealnie by było zrobić kompletnie nową grę i sprzedawać ją jako symulator życia ala Sims gdzie sobie żyjesz w mieście, budujesz dom, kupujesz meble, dbasz o relacje itp. I w ogóle nie wspominać że jest ukryty "endgame" który polega na tym by kogoś zabić, następnie pojawi się śledztwo które zamieni się w poszukiwanie gracza, obławę aż do jego eliminacji.
Generalnie miałbyś fajną grę dla relaksu z ukrytym Postalem w tle pod nowym tytułem. To byłby wg mnie ideał.
koNraDM4
Gramowicz
04/07/2025 16:52
dariuszp napisał:
Jak tego nie skopią to kupie. Pamiętam lata temu jak się biegało po mieście z bronią używając kota jako tłumik. Dla niewtajemniczonych. Żeby tłumić strzały mogłeś złapać kota i założyć na broń wsadzając broń w koci odbyt.
Swoją drogą wydaje mi się że Postal mógł być fajnym eksperymentem społecznym ale studiu brakło kogoś kto by na to wpadł. Jakbym był odpowiedzialny za markę - całą główna fabuła polegała by na normalnym życiu w mieście.
I tak masz normalny cykl dobowy. I zadania na dany dzień. Kupić coś czego brakuje w lodówce. Zjeść obiad, wykosić trawnik. Znaleźć pracę. Iść do pracy. Pogadać z sąsiadem. Taki prosty symulator życia trochę.
Tylko wszędzie w grze masz narzędzia mordu. Broń w co drugim mieszkaniu. Sam możesz broń legalnie kupić jak to w USA. Łopaty, motyki, kije basebolowe, piły.
I tylko czekasz aż gracz po prostu postanowi zaszaleć. I wtedy eskalujesz.
Najpierw ktoś wzywa policję. Policja wzywa kolejne jednostki po pomoc. Jak sobie nie radzą z graczem to zaczyna się obława. W końcu wzywani są antyterroryści czy gwardia. Finalnie pojawia się armia.
Realny cel gry - przeżyć jak najdłużej. Jak już mamy grać wariatem to zróbmy tak by gracz nie był zmuszony do walki. By sam to wybrał.
Realnie to w Postalu 2 są momenty gdzie mamy wybór tylko nikt nam o nim nie mówi. Najczęściej tyczy się to stania w kolejce - myślę, że wielu graczy nawet nie wpadło na to, że nie dojdzie do rozróby jeśli grzecznie poczekamy w kolejce tylko po prostu wycinało sobie drogę do celu. Tak właściwie to nawet nie trzeba nikogo zabijać choć gra nie daje nam wyboru i w toku fabuły znajdzie się trochę grup ludzi do unikania, a my będziemy niejako zmuszeni do robienia chaosu to w praktyce podejście w pełni pacyfistyczne jest możliwe ale piekielnie trudne.
To co mi się osobiście podobało w tej produkcji to jak dużo sekretów i znajdziek upchnęli tam twórcy oraz nieoczywiste interakcje jak np. to że możesz wyrzucić pączka na ziemię i pobliski policjant podejdzie i go zje, a że gra pozwala nam oddawać mocz to jak nietrudno się domyślić policjant może być bardzo niezadowolony z pączka leżącego na ziemi :D
dariuszp
Gramowicz
03/07/2025 11:15
Jak tego nie skopią to kupie. Pamiętam lata temu jak się biegało po mieście z bronią używając kota jako tłumik. Dla niewtajemniczonych. Żeby tłumić strzały mogłeś złapać kota i założyć na broń wsadzając broń w koci odbyt.
Swoją drogą wydaje mi się że Postal mógł być fajnym eksperymentem społecznym ale studiu brakło kogoś kto by na to wpadł. Jakbym był odpowiedzialny za markę - całą główna fabuła polegała by na normalnym życiu w mieście.
I tak masz normalny cykl dobowy. I zadania na dany dzień. Kupić coś czego brakuje w lodówce. Zjeść obiad, wykosić trawnik. Znaleźć pracę. Iść do pracy. Pogadać z sąsiadem. Taki prosty symulator życia trochę.
Tylko wszędzie w grze masz narzędzia mordu. Broń w co drugim mieszkaniu. Sam możesz broń legalnie kupić jak to w USA. Łopaty, motyki, kije basebolowe, piły.
I tylko czekasz aż gracz po prostu postanowi zaszaleć. I wtedy eskalujesz.
Najpierw ktoś wzywa policję. Policja wzywa kolejne jednostki po pomoc. Jak sobie nie radzą z graczem to zaczyna się obława. W końcu wzywani są antyterroryści czy gwardia. Finalnie pojawia się armia.
Realny cel gry - przeżyć jak najdłużej. Jak już mamy grać wariatem to zróbmy tak by gracz nie był zmuszony do walki. By sam to wybrał.