Blizzard oficjalnie potwierdził, że nie pracuje nad konsolowymi wersjami World of Warcraft.
Blizzard potwierdził, że World of Warcraft nie jest w tym momencie przygotowywane na konsole PlayStation 5 ani Xbox Series X/S. W rozmowie w podcaście Unlocked Fury, starszy dyrektor gry Ion Hazzikostas jasno stwierdził, że gdyby studio pracowało nad konsolową wersją słynnego MMORPG, gracze już by o tym wiedzieli.
World of Warcraft – Lich King
Blizzard nie pracuje nad konsolową wersją WoWa
Ion Hazzikostas powiedział:
Mówiąc zupełnie otwarcie, nie ma żadnego powodu, byśmy mieli to ukrywać. Gdybyśmy aktywnie pracowali nad przeniesieniem WoW-a na konsole lub inne platformy, mówilibyśmy o tym wprost: “tak, pracujemy nad tym, wiemy, że to duże wyzwanie, ale taki jest nasz cel.”
Zamiast tego zespół skupia się obecnie na przygotowaniach do kolejnego dużego dodatku World of Warcraft: Midnight. Będzie to drugi rozdział w trzyczęściowej historii rozpoczętej w dodatku The War Within. Zwieńczeniem tej opowieści ma być trzeci zapowiedziany dodatek zatytułowany The Last Titan.
GramTV przedstawia:
Midnight zaoferuje nowe zadania, lochy, rajdy oraz szereg zmian w podstawowych mechanikach gry. Jedną z najważniejszych z nich jest próba zmniejszenia zależności od modów interfejsu stworzonego przez społeczność. Blizzard planuje dodać własne, wbudowane narzędzia pozwalające między innymi na ustawianie alertów dotyczących umiejętności bossów i walk. Co ciekawe, to podejście upodabnia World of Warcraft do Final Fantasy 14, które również oferuje wymagającą zawartość końcową, a jednocześnie oficjalnie zakazuje używania zewnętrznych dodatków i programów. Jednym z powodów takiej polityki w Final Fantasy 14 jest fakt, że gra dostępna jest zarówno na PC, jak i na konsolach, co wymusza większą jednolitość interfejsu.
Final Fantasy 14 jest świetnym przykładem na to, że tak rozbudowaną produkcję można z sukcesem przenieść na konsolę. Blizzard nie powiedział definitywnie “nie”, a jedynie podkreślił, że obecnie nie pracuje nad portami WoWa na konsole. Czy zatem nadal możemy mieć iskrę nadziei, że to się kiedyś wydarzy? Chcielibyście?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!