Wojna pomiędzy Universal Music a TikTokiem. W tle pieniądze, sztuczna inteligencja i oskarżenia o chciwość

Krzysztof Żołyński
2024/02/01 14:20
0
0

Dotychczasowa współpraca Universal Music i TikToka może zakończyć się w bardzo burzliwych okolicznościach.

Największa wytwórnia płytowa na świecie ma wiele zarzutów pod adresem platformy społecznościowej. Najbardziej spornymi punktami wydają się niższe opłaty licencyjne oraz powszechne stosowanie sztucznej inteligencji. Jeśli obie firmy się nie dogadają, to TikTok może stracić bardzo ważnego partnera, a wraz z nim zniknie dostęp do muzyki tak popularnych ostatnio artystów, jak choćby: Taylor Swift czy Harry Styles oraz niezwykle popularnego ostatnio wiralowego hitu Murder on the Dancefloor.

Wojna pomiędzy Universal Music a TikTokiem. W tle pieniądze, sztuczna inteligencja i oskarżenia o chciwość

Universal opublikował nawet list otwarty, w którym wprost wskazuje na praktyki stosowane przez właściciela TikToka, chińską firmę Bytedance, zmuszające go do rezygnacji z dalszej współpracy. Wytwórnia płytowa twierdzi, że podjęto próby nacisków, a nawet zastraszania, w celu drastycznego obniżenia cen. Chińczycy zaoferowali podobno ceny „znacznie niższe niż w poprzedniej umowie, znacznie mniejsze niż godziwa wartość rynkowa i nieodzwierciedlające ich wykładniczego wzrostu w przyszłości”.

Universal Music vs TikTok – trwa otwarty spór o warunki nowej umowy. Wytwórnia grozi wycofaniem z platformy

Przepychanka z Universalem może być dla TikToka mało opłacalna. Trzeba pamiętać, że jest to prawdziwy gigant w swojej branży, od lat pozostawiający konkurentów daleko w tyle. To w końcu oni mają prawa do dokonań takich artystów jak: The Beatles, Bob Dylan, Elton John, Drake, Sting, The Weeknd, Kendrick Lamar, SZA, Ariana Grande, Justin Bieber, Adele, U2, Coldplay, Post Malone i wielu, wielu innych. Lista jest bardzo długa i imponująca, czego dowodem jest też rekord, do którego nikomu nie udało się zbliżyć. Jest nim dziewięć z dziesięciu najlepszych albumów na liście Billboard 200, a jakby tego mało, ta sztuka udała się Universalowi czterokrotnie.

Z danych ujawnionych przez wytwórnię, chińska platforma generuje tylko 1% je przychodów, co jest dowodem nie tylko na jej wielkość, ale przede wszystkim na małe wypłaty dla autorów piosenek, które nie powiększają się mimo ogromnej i stale rosnącej bazy użytkowników. Podobno, gdy pojawił się impas w negocjacjach, TikTok próbował wywierać „nacisk i zastraszać” usuwając z bazy mniej znanych i wciąż rozwijających się artystów.

GramTV przedstawia:

TikTok oczywiście nie pozostał dłużny i na tak sformułowane zarzuty odpowiada, że Universal kieruje się wyłącznie własną chciwością i ma za nic interes reprezentowanych artystów.

Pomimo fałszywej narracji i retoryki Universal, faktem jest, że postanowili odejść od potężnego wsparcia platformy z ponad miliardem użytkowników, który służy jako bezpłatny pojazd promocyjny dla ich artystów.

Z pewnością kością niezgody jest także sztuczna inteligencja, na którą mocno postawił TikTok. Rzecz jasna nie podoba się to Universalowi, ponieważ użytkownicy platformy mają możliwość generowania własnej muzyki, a więc nie zawsze muszą i chcą używać oryginalnych piosenek.

Tiktok posiada podobne umowy z innymi firmami muzycznymi, w tym Sony i Warner Music, ale na razie, nie zajęły one stanowiska w toczącym się sporze.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!