Fatalny wynik w kinach tego filmu odbił się swego czasu w branży szerokim echem.
Hollywood już kilkukrotnie próbowało wskrzesić Fantastyczną Czwórkę. Najnowszy film z 2025 roku okazał się umiarkowanym sukcesem dla Marvela – choć przyciągnął widzów do kin i zarobił solidne pieniądze, to przy swoim ogromnym budżecie i mieszanym odbiorze trudno nazwać go spektakularnym triumfem. Dziesięć lat temu o wiele gorzej poradziła sobie jednak poprzednia adaptacja.
Fantastyczna Czwórka
Fantastyczna Czwórka – wielka klapa, za którą odpowiada sam reżyser
Aktor Milesa Tellera dolał oliwy do ognia w niedawnym wywiadzie dla SiriusXM, wspominając pracę nad filmem. W ciągu ostatnich dziesięciu lat panowało powszechne przekonanie, że reżyser Josh Trank po prostu nie udźwignął projektu. Po sukcesie Kroniki z 2012 roku dostał od 20th Century Fox szansę na nakręcenie nowej Fantastycznej Czwórki, ale produkcja szybko zamieniła się w koszmar – z powtórkami, napięciami na planie i doniesieniami o „nieobliczalnym zachowaniu” reżysera.
Teller przyznał, że już w trakcie zdjęć czuł, że coś jest nie tak i potwierdził to, co wszyscy wiedzieli od lat:
Myślę, że to przykre, bo tak wiele osób ciężko nad nim pracowało. Szczerze mówiąc, może była jedna naprawdę ważna osoba, która to wszystko spieprzyła. Tak.
GramTV przedstawia:
Dodał też, że po pierwszym seansie rozmawiał z jednym z szefów studia i pomyślał: „Chyba mamy kłopoty”. Choć Teller nie wymienił nazwiska winowajcy, nietrudno się domyślić, że chodziło o Tranka.
Kilka tygodni po premierze media donosiły o jego agresywnym zachowaniu na planie, konfliktach z obsadą i producentami, a nawet o spięciach, które niemal przerodziły się w bójkę między nim a Tellerem. Reżyser miał też sprzeciwiać się obsadzeniu Kate Mary, a studio ostatecznie przejęło kontrolę nad filmem i zleciło dokrętki bez jego udziału.
Fantastyczna Czwórka okazała się katastrofą – zebrała zaledwie 9% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes i przyniosła ogromne straty finansowe. Trank próbował później wrócić z Capone z Tomem Hardym (2020) i niskobudżetowym Send A Scare, ale żaden z tych filmów nie przywrócił mu dawnej reputacji.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!