Twórcy ambitnego symulatora kosmicznego Star Citizen ogłosili niedawno wprowadzenie szeroko zakrojonych działań przeciwko oszustom. Decyzja ta jest bezpośrednią odpowiedzią na odnotowany w ostatnim czasie wzrost liczby przypadków oszukiwania w grze. Główny menedżer społeczności, Ulf Kürschner, podkreślił w komunikacie konieczność zaostrzenia środków anty-cheatowych.
Star Citizen
Star Citizen bez litości dla łamiących zasady
Kürschner zapewnił, że działania zostały już podjęte, a ostatnie aktualizacje systemu wywarły „znaczący wpływ”. Potwierdził również „szeroką falę banów”, z zapowiedzią kontynuowania tego typu działań.
Zaobserwowaliśmy ostatnio wzrost przypadków wykorzystywania exploitów i oszukiwania w grze, i chcemy podziękować wszystkim, którzy zgłosili te problemy. [...]
Nie ujawnimy szczegółów, ale możemy zapewnić, że ostatnie aktualizacje przyniosły znaczący wpływ. Przeprowadziliśmy również szeroką falę banów i będziemy nadal podejmować stanowcze kroki w razie potrzeby.
GramTV przedstawia:
Ważnym elementem komunikatu jest przypomnienie graczom o niezmienności zasad, mimo wczesnej fazy rozwoju gry. Kürschner wyraźnie zaznacza, że wykorzystywanie exploitów lub oszukiwanie jest surowo zabronione, niezależnie od intencji czy obecnego etapu produkcji. Nawet działania podejmowane w celach eksperymentalnych, z ciekawości czy w przekonaniu o pomocy w ujawnianiu błędów, mogą być destrukcyjne i szkodliwe dla gry.
Oszukiwanie i wykorzystywanie błędów jest niezgodne z naszym regulaminem – niezależnie od intencji czy etapu rozwoju gry. Rozumiemy, że niektórzy mogą działać z ciekawości, z chęci eksperymentowania czy nawet z dobrymi intencjami, by wykrywać problemy – ale nawet takie działania mogą zaszkodzić rozgrywce i całej społeczności. To zachowanie może prowadzić do poważnych konsekwencji, włącznie z permanentnym banem konta.
Nie oszukujmy się. Ludzie pewnie generowali miliony i kupowali statki in-game i im przychody z mikropłatności spadły.
Bo popatrzmy na to okiem developera. To jest gra w trakcie tworzenia. Gra multiplayer. W zasadzie ludzie co grają w tego gniota są playtesterami bo na chwilę obecną to nawet nie jest dobra gra. Ludzie się bawią mechanikami i śmieją jak fatalnie działają serwery.
I teraz patrzcie - banują ludzi co zapłacili żeby testować grę za to że znajdują metody oszukania gry gdzie byś pomyślał że celem play testów jest właśnie znalezienie tych metod by je można było załatać.
Dodatkowo tak długo jak gra nie ma celu, nie jest skończona i generalnie polega na wygłupianiu się i testowaniu mechanik - nikomu nie dzieje się krzywda jak ktoś sobie miliony wygenerował.
Bo to nie jest tak że psują ekonomię gry czy coś bo przecież zakładam że dalej co jakiś czas robią wipe kont gdzie wszystko Ci znika oprócz tego co kupiłeś za twardą gotówkę.
Także nie widzę innego powodu niż fakt że im spadły przychody z mikropłatności. Zresztą patrząc na ich raporty finansowe to finanse u nich nie są radosne. Zwłaszcza że ostatnimi laty poszli na duże zakupy co im pewnie znacząco zwiększyło koszta.
Pewnie dlatego nagle te usprawnienia do statków za które ludzie zapłacili wystawili za 20$ od statku.