Weteran soulslike’ów przeszedł Clair Obscur: Expedition 33 w bardzo nieoczywisty sposób

Mikołaj Berlik
2025/08/14 16:30
0
0

Youtuber ymfah podjął się wyzwania, które całkowicie wywraca do góry nogami podstawowe mechaniki gry.

Lee „ymfah” Seungji, znany wśród fanów gier FromSoftware, postanowił sprawdzić, czy da się przejść Clair Obscur: Expedition 33 bez korzystania z jakichkolwiek mechanik obronnych. Wcześniej zdobył popularność, przechodząc Elden Ringa, przyjmując wszystkie ciosy wrogów bez prób ich uniknięcia. Teraz zastosował tę samą metodę w jRPG od Sandfall Interactive, tym razem na najwyższym poziomie trudności.

Clair Obscur: Expedition 33

Clair Obscur: Expedition 33 – wyzwanie bez uniku i parowania

Choć Expedition 33 nie opiera się na nieustannym wykonywaniu przewrotów jak Dark Souls czy Elden Ring, uniki i parowanie mają ogromne znaczenie. Parowanie daje dodatkowe punkty akcji, co przekłada się na silniejsze ataki w turze gracza. Brak tych mechanik oznacza więc dłuższe starcia, większe obrażenia od przeciwników i utratę kluczowej przewagi taktycznej.

Pierwsze godziny okazały się wyjątkowo trudne. Już samouczek sprawił youtuberowi sporo kłopotów, a część przeciwników wymagała starannego przygotowania lub unikania konfrontacji. Największe problemy sprawił jeden z bossów, którego – jak stwierdził ymfah – „matematycznie nie da się pokonać” bez parowania i uników, chyba że gracz wcześniej zdobędzie ogromną liczbę punktów doświadczenia.

GramTV przedstawia:

84-minutowy materiał dokumentujący całe wyzwanie pokazuje zarówno frustrację, jak i satysfakcję z jego ukończenia. Ymfah po raz kolejny udowodnił, że soulslike’i i wymagające RPG można przejść w sposób zupełnie przeciwny do tego, jak przewidzieli twórcy – i nadal świetnie się przy tym bawić.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!