Twórczyni Matrixa komentuje „dziwaczne i zmutowane” interpretacje klasyka science fiction. Nie podoba jej się włączanie w to ideologii

Radosław Krajewski
2025/12/01 11:30
2
0

Reżyserka zaapelowała, aby widzowie przestali to robić.

Lilly Wachowski ponownie zabrała głos w sprawie sposobu, w jaki część środowisk skrajnie prawicowych interpretuje kultowy Matrix. W rozmowie z Calebem Hearonem, prowadzonym podczas realizacji filmu Trash Mountain w Chicago, reżyserka dała jasno do zrozumienia, że choć niektóre teorie ją zaskakują, to ostatecznie pozwala swojej twórczości żyć własnym życiem.

Matrix
Matrix

Lilly Wachowski skomentowała interpretacje Matrixa przed przedstawicieli skrajnej prawicy

Wachowski podkreśliła, że twórca musi pogodzić się z tym, iż widzowie będą patrzeć na dzieło przez pryzmat własnych przekonań. Jak dodała, nierzadko patrzy na wyrosłe wokół Matrixa „dziwaczne, zmutowane teorie” i reaguje w myślach stanowczym sprzeciwem, lecz nie jest w stanie nad tym w pełni zapanować.

Musisz odpuścić swoje dzieło. Ludzie będą je interpretować tak, jak tylko chcą. Patrzę na wszystkie te szalone, zmutowane teorie dotyczące Matrixa i ideologie, które powstały w ich wyniku, i myślę sobie: „Co wy robicie? Nie. To nie tak.” Ale do pewnego stopnia muszę to puścić.

Reżyserka zaznaczyła również, że nie ma możliwości, by każdy odbiorca zrozumiał przesłanie filmu w sposób zgodny z pierwotną wizją:

Nigdy nie sprawisz, by absolutnie wszyscy wierzyli w to, co pierwotnie zamierzałaś przekazać.

Jedną z najczęściej zawłaszczanych scen pozostaje słynny wybór czerwonej pigułki, utożsamiany przez skrajną prawicę z „przebudzeniem” do rzekomo ukrytej prawdy o świecie. W filmie była to metafora wyjścia poza iluzję, lecz w dyskursie politycznym przerodziła się w hasło ideologiczne.

Wachowski przypomniała, że jej pierwotną intencją była metafora transpłciowej tożsamości. Mimo to nie dziwi ją fakt, że konserwatywne grupy sięgnęły po symbolikę z Matrixa:

Ideologia prawicowa zawłaszcza absolutnie wszystko. Zawłaszczają nawet lewicowe punkty widzenia i mutują je na potrzeby własnej propagandy, by zaciemnić prawdziwe przesłanie. Tak działa faszyzm. Więc oczywiście, że to musiało się wydarzyć.

GramTV przedstawia:

Reżyserka podkreśliła, że na przełomie wieków świat nie był gotowy na otwarte przedstawienie transpłciowej narracji w dużej produkcji science fiction:

Cieszę się, że do opinii publicznej dotarło, jaka była nasza pierwotna intencja. Świat nie był wtedy na to gotowy. Świat korporacji również nie był gotowy.

Wachowski zaznaczyła, że najważniejsze jest dla niej to, jak wiele osób transpłciowych odnajduje w Matrixie elementy własnych doświadczeń.

Uwielbiam to, jak wiele te filmy znaczą dla osób trans i jak podchodzą do mnie, mówiąc, że te produkcje uratowały im życie.

Komentarze
2
wolff01
Gramowicz
Ostatni poniedziałek

Pomijając kto jak i dlaczego interpretuje ten film...

Mam wrażenie że tę swoją "interpretacje" dopisała sobie sama parę lat później. Film miał przesłanie anty-korporacyjne (zresztą takie przesłanie jest zaswsze w modzie, zwłaszcza jak to korporacje takie jak Disney kręcą o tym filmy xD) i ciężko mi uwierzyć że film miał inne przesłanie niż to. Bo jeśli tak było jak mówi to świetle ich późniejszych dokonań jeszcze bardziej pokazuje, że ten film im wyszedł totalnie przez przypadek... nie zdziwiłbym się jakby się okazało że cały ten pomysł na film po prostu komuś ukradły, a teraz sobie dopisują różne "interpretacje" przez pryzmat tego co się w ich życiu wydarzyło.

dariuszp
Gramowicz
Ostatni poniedziałek

"Ideologia prawicowa zawłaszcza absolutnie wszystko. Zawłaszczają nawet lewicowe punkty widzenia i mutują je na potrzeby własnej propagandy, by zaciemnić prawdziwe przesłanie. Tak działa faszyzm. Więc oczywiście, że to musiało się wydarzyć."

To w zasadzie też trans aktywistów nazywa faszystami. Bo jak nazwać branie prostego historycznego terminu jak Kobieta który ludzie rozumieli całą historię ludzkości i mutowanie tego terminu na potrzeby własnej propagandy by zaciemniać prawdziwe przesłanie? 

Tak działa faszyzm prawda? Więc trans aktywiści którzy to robią to najwyraźniej faszyści wg siostry Wachowskiej. 

Bo termin dla transów uznających się za kobietę już mamy i to jest trans-kobieta.