Twórcy MindsEye desperacko próbują ratować projekt. Gra otrzymała darmowy pakiet startowy

Jakub Piwoński
2025/11/29 19:30
1
0

Co ciekawe, szef MindsEye, Leslie Benzies, miał podczas niedawnego spotkania sugerować, że negatywny odbiór gry to efekt działań „sabotażystów” w firmie.

Build A Rocket Boy podjęło kolejną próbę ożywienia słabo radzącego sobie MindsEye. Studio bez większych zapowiedzi udostępniło „darmowy pakiet startowy”, który ma zachęcić nowych graczy do sprawdzenia tytułu i zaprezentować „stale rozwijającą się rozgrywkę”. Zestaw zadebiutował 28 listopada i jest dostępny na Steam, PS5 oraz Xbox Series.

MindsEye
MindsEye

MindsEye – czy gra wstanie z kolan?

W demie wcielamy się w Jacoba Diaza – byłego żołnierza z implantem neuronowym i uszkodzonymi wspomnieniami. Twórcy obiecują dynamiczną misję fabularną, rozpoczynającą się od eksplozji i przeradzającą w pościg oraz intensywną strzelaninę w mieście. Gracze otrzymują też dostęp do zadań i wyzwań ARCADIA, które mają być regularnie aktualizowane. Wśród dostępnych aktywności znalazły się m.in. wyścigi dronów, misje akcji, wyścigi z punktami kontrolnymi, tryb survivalowy oraz misja Robin Hood.

GramTV przedstawia:

Premiera pakietu startowego zbiega się z burzliwą sytuacją wewnątrz studia. Szef MindsEye i założyciel BARB, Leslie Benzies, miał podczas niedawnego spotkania sugerować, że negatywny odbiór gry to efekt działań „sabotażystów” w firmie. Po ogłoszeniu zwolnień stwierdził również, że krytyka była „nieuzasadniona”, a plany premiery zakłóciły „wewnętrzne i zewnętrzne czynniki”.

To nie pierwsze podobne oskarżenia. Wcześniej współprezes Mark Gerhard utrzymywał na Discordzie, że osoby krytykujące projekt były „finansowane”, a przeciwko studiu prowadzono „skoordynowane działanie”. Wszystko to działo się tuż po liście otwartym, w którym pracownicy oskarżyli kierownictwo o brak szacunku i złe traktowanie. Da się dostrzec w tym desperacką próbę wyjścia z sytuacji z twarzą. Ale czy to jeszcze możliwe?

Komentarze
1
JakiśNick
Gramowicz
29/11/2025 20:25

Testowa misja robin hood idealnie pokazuje jak niegrywalna jest gra. Ciągłe przycinki w trakcie jazdy, fatalna strzelanina w burzy piaskowej. Spróbujcie zresztą sami.