Po dekadach tworzenia mrocznych, demonicznych zbroi i przeciwników, artyści odpowiedzialni za serię Diablo przyznają, że największą inspiracją wcale nie jest... Diablo.
W rozmowie z serwisem PC Gamer, twórcy opowiedzieli o tym, jak unikają artystycznego wypalenia i stale odnajdują nowe pomysły na kolejne upiorne projekty. Ważnym jest, aby wyjść dalej poza swój własny projekt.
Diablo Immortal
Twórcy Diablo wiedzą jak uniknąć artystycznego wypalenia
Emil Salim, główny artysta Diablo Immortal, radzi swojemu zespołowi jedno: przestańcie patrzeć na Diablo.
W weekend odłóżcie grafiki z Diablo. Idźcie do muzeum, wybierzcie się na Coachellę, obejrzyjcie coś zupełnie innego. Inspiracja często rodzi się z obcowania z innymi formami sztuki.
To uniwersalna zasada w świecie sztuki. Jeśli karmisz się tylko jednym źródłem, prędzej czy później zabraknie ci świeżości. Dlatego, jak podkreśla Salim, warto chłonąć różne bodźce, nawet w ramach współprac, takich jak ostatnia kolaboracja z mangowym Berserkiem. Salim dodał:
Taka współpraca była świetnym resetem dla naszego zespołu artystycznego. Pozwoliła nam oczyścić wizualną bibliotekę w głowie. Dzięki temu, gdy wróciliśmy do projektowania własnych rzeczy, pojawiły się zupełnie nowe pomysły.
GramTV przedstawia:
Z tym podejściem zgadza się również Viviane Kosty, główna artystka Diablo 4. Ona porównuje sztukę do... gotowania.
To jak gotowanie: jesz swoje potrawy, ale wychodzisz też spróbować innych kuchni. Porównujesz smaki, przyprawy, składniki – i wracasz z nowym spojrzeniem. Sztuka, moda, gotowanie – to wszystko działa podobnie. Musisz wiedzieć, co robisz, ale też co robią inni. Tylko tak możesz tworzyć coś naprawdę świeżego.
Po ponad 30 latach rozwijania mrocznego uniwersum, nawet nazwy aktywności w Diablo 4 stają się coraz trudniejsze do wymyślenia, do czego przyznali się wcześniej sami deweloperzy. Wygląda na to, że Blizzard próbuje być otwarty i jeśli chodzi o wizję artystyczną to raczej nie bardzo jest się do czego przyczepić, gorzej jednak wygląda rozwój i zarządzanie grami, które są krytykowane, za brak innowacyjnych mechanizmów i agresywne mikropłatności.
Myślałem że jak inni ludzie pracują to nie potrzebują odskoczni? Myślę że powinni robić więcej kolorowych zbroi z misiami za 100 dolarów, to im pomoże oczyścić umysł.
Lubię jak twórcy gier powszechnie krytykowanych za obniżenie lotów "uczą" nas jak tworzyć dobre gry...