Dokładnie niemal rok po premierze ostatniego albumu „Clancy”, duet z Ohio, czyli Twenty One Pilots ogłosił wydanie swojego siódmego studyjnego krążka, zatytułowanego „Breach”.
Zespół ogłosił tę wiadomość w środę, 21 maja, za pośrednictwem mediów społecznościowych. Premiera płyty zaplanowana jest na wrzesień, choć dokładna data nie została jeszcze ujawniona. Pierwszy singiel z albumu, „The Contract”, trafi do słuchaczy 12 czerwca.
Twenty One Pilots
Twenty One Pilots zapowiadają nowy album
W zapowiedzi muzycy zdradzili, że „Breach” będzie kontynuacją i zakończeniem narracyjnych wątków, które towarzyszą ich twórczości od ponad dekady. Na swoich profilach w mediach społecznościowych, odnosząc się do tytułowych bohaterów albumów „Clancy” (2024) i „Blurryface” (2015), muzycy napisali:
Witaj Clancy. Witaj Blurryface. Dokończmy to.
Oznacza to, że nowy album ma na celu domknięcie fabularnej sagi, która przewijała się przez płyty „Trench” (2018) oraz „Scaled and Icy” (2021), budując spójny, metaforyczny świat, w którym artyści eksplorują tematy tożsamości, lęku i oporu wobec wewnętrznych demonów. Zespół, tworzony przez Tylera Josepha i Josha Duna, powstał w 2009 roku i na początku wydał dwa niezależne albumy.
GramTV przedstawia:
Przełomem w ich karierze okazał się „Vessel” z 2013 roku, pierwszy album wydany w dużej wytwórni, który dotarł do 21. miejsca listy Billboard 200. Prawdziwym sukcesem był jednak „Blurryface”, który w 2015 roku zdobył szczyt tej listy. Wszystkie kolejne płyty Twenty One Pilots trafiały do pierwszej trójki najważniejszych światowych zestawień.
Ostatnio zespół zakończył światową trasę promującą „Clancy”, grając koncerty w Wielkiej Brytanii. Finałowy występ odbył się 11 maja w AO Arena w Manchesterze i... zakończył się nietypowym incydentem. W internecie krąży nagranie, na którym widać, jak jedna z uczestniczek koncertu zabiera jeden z bębnów Duna i odchodzi z nim bez żadnej reakcji ochrony.
Chociaż wydawało się, że sprawczyni ujdzie z pamiątką bez konsekwencji, fani nie odpuścili. W sieci rozpoczęło się prawdziwe śledztwo fanowskie, które trwało kilka godzin. Ostatecznie akcja zakończyła się sukcesem i 12 maja jeden z członków ekipy zespołu, Sax, poinformował na Instagramie, że unikatowy bęben wrócił do właścicieli.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!