To jeden z najbardziej oczekiwanych science fiction 2026 roku. I właśnie film otrzymał datę premiery

Radosław Krajewski
2025/09/21 14:00
0
0

Zapowiada się ciekawa propozycja dla wszystkich fanów sci-fi.

Warner Bros. ustaliło nową datę premiery filmu Flowervale Street w reżyserii Davida Roberta Mitchella. Produkcja, która pierwotnie miała trafić do kin w maju 2025 roku, następnie została przesunięta na marzec 2026. Teraz ogłoszono, że film zadebiutuje na wielkim ekranie 14 sierpnia 2026 roku.

Flowervale Street

Flowervale Street – film otrzymał nową datę premiery

W obsadzie widowiska znaleźli się Ewan McGregor oraz Anne Hathaway, którzy wcielają się w rodziców mieszkających na tytułowej Flowervale Street. Bohaterowie zaczynają zauważać dziwne zmiany w swojej okolicy, a kulminacją wydarzeń jest gwałtowna burza. Gdy burza ustaje, oni sami, ich dzieci i sąsiedzi odkrywają, że zostali przeniesieni do epoki prehistorycznej, otoczeni przez dinozaury i inne pradawne stworzenia.

Reszta filmu to pełna napięcia opowieść o walce o przetrwanie i próbie powrotu do domu. Wczesne opinie porównują projekt do klasycznych przygodowych hitów Stevena Spielberga.

To film, w którym niebezpieczeństwo w stylu PG-13 łączy się z dziecięcym zachwytem rodem z E.T., a poziom emocji przypomina Jurassic Park - wskazują pierwsze reakcje po pokazach testowych.

GramTV przedstawia:

Flowervale Street to projekt zrealizowany w technologii IMAX, którego budżet szacowany jest na około 85 milionów dolarów. Jeszcze przed potwierdzeniem szczegółów fabuły w mediach krążyły plotki o obecności dinozaurów. Teraz wiadomo już, że będą one jednym z głównych elementów filmu.

David Robert Mitchell, znany z Coś za mną chodzi oraz Tajemnice Silver Lake, wraca do kina po dłuższej przerwie. Jego poprzedni film, pokazany w konkursie głównym w Cannes w 2018 roku, zebrał skrajne recenzje i został kilkukrotnie opóźniony przez A24, zanim trafił do ograniczonej dystrybucji w USA. Choć zarobił mniej niż 50 tysięcy dolarów, zyskał status dzieła kultowego, które do dziś ma aktywną społeczność fanów.

Mitchell obecnie pracuje także nad sequelem swojego największego sukcesu. They Follow ma być bezpośrednią kontynuacją kultowego Coś za mną chodzi, a do roli głównej powróci Maika Monroe. Jeśli produkcja powstanie zgodnie z planem, w przyszłym roku reżyser po ośmiu latach przerwy może zaprezentować widzom aż dwa nowe filmy.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!