To będzie największa adaptacja powieści Stephena Kinga? Twórca nie chce zawieść pisarza

Mroczna Wieża z 2017 roku miał być początkiem spektakularnej franczyzy, ale widzowie nie byli zainteresowani tą produkcją i seria zakończyła się już na pierwszym filmie. Mimo gwiazdorskiej obsady z Idrisem Elbą i Matthew McConaugheyem, ekranizacja kultowej serii Stephena Kinga zarobiła zaledwie 113,2 miliona dolarów przy budżecie wynoszącym 66 milionów. W efekcie dalsze plany zostały wstrzymane, a sam projekt popadł w zapomnienie. Fani jednak nie mieli pozostać z pustymi rękami.

Serialowa Mroczna Wieża będzie na tyle dobra, aby zadowolić samego Stephena Kinga

Nadzieja na nową adaptację pojawiła się w 2022 roku, kiedy Mike Flanagan, znany z takich produkcji jak Doktor Sen, Nocna msza i Nawiedzony dom na wzgórzu, ogłosił, że zdobył prawa do ekranizacji Mrocznej Wieży jako serialu dla Prime Video.

To nie jest tak, że odłożyłem ten projekt na bok. Po prostu on jest tak ogromny, że to jak budowa tankowca. Cały czas przesuwamy go do przodu. To wciąż się dzieje. I możecie mi wierzyć – ilekroć fani pytają mnie o ten serial, Stephen King pyta jeszcze częściej. Nie zamierzam go zawieść – powiedział Flanagan w najnowszym wywiadzie.

Choć nie podano konkretnej daty rozpoczęcia zdjęć, Flanagan potwierdził, że ukończył scenariusz pilotażowego odcinka oraz szczegółowy plan pierwszego sezonu. Projekt zakłada co najmniej pięć sezonów.

Mam gotowy scenariusz pilota, z którego jestem niezwykle dumny, oraz bardzo szczegółowy zarys pierwszego sezonu i ogólną strukturę kolejnych. Marzyłem o tym od lat. Ten pierwszy kadr, który zaczyna się dokładnie od pierwszego zdania w The Gunslinger, krąży mi w głowie od czasów studenckich. Musi w końcu się z niej wydostać – dodał Flanagan.

Mroczna Wieża to jedna z najbardziej złożonych historii w dorobku Stephena Kinga. Łączy w sobie elementy fantasy, westernu, horroru i science fiction, opowiadając o rewolwerowcu wędrującym przez wymiarową pustynię w poszukiwaniu tajemniczej Wieży. To także trzon całego uniwersum Kinga, który łączy wiele jego innych powieści w jedno, spójne multiversum.

Ten projekt to coś wyjątkowego. To jeden z moich ulubionych tekstów i najbardziej osobistych scenariuszy, nad którymi pracowałem. Wierzę, że to będzie coś naprawdę unikalnego – podkreślił Flanagan.