To będzie najbardziej epickie science fiction najbliższych lat? Pierwszy zwiastun nowego filmu twórcy oscarowego hitu

Radosław Krajewski
2025/11/17 13:10
3
0

Fani już mogą szykować się na spektakularne widowisko.

Reżyser, który zachwycił świat filmem RRR i zdobył Oscara za utwór Naatu Naatu, wraca z nowym projektem. S. S. Rajamouli oficjalnie ogłosił swój następny film podczas wydarzenia w Ramoji Film City w Hajdarabadzie. Produkcja nosi tytuł Varanasi i już teraz mówi się o niej jako o najodważniejszym przedsięwzięciu w jego karierze. Do sieci trafił pierwszy zwiastun, który zapowiada epickie widowisko science fiction.

Varanasi
Varanasi

Varanasi – pierwszy zwiastun nowego filmu science fiction od reżysera RRR

Według zapowiedzi film trafi do kin na całym świecie w 2027 roku, a jego twórcy planują seanse także na salach IMAX. To historyczny krok dla indyjskiej kinematografii, gryż będzie to pierwsza produkcja zrealizowana od początku z myślą o tej technologii.

Varanasi zostało opisane jako opowieść obejmująca wiele epok, gdzie akcja rozgrywa się na kilku kontynentach. W zwiastunie możemy zobaczyć, że historia połączy zarówno starożytne cywilizacje z futurystycznymi wizjami katastrof, a jedną z nich będzie rój meteorytów, które spadają na Ziemię. Nie zabraknie także intrygujących ekspedycji badawczych na Antarktydzie, czy w Afryce. Kulminacja materiału odsłoniła głównego bohatera pędzącego na potężnym byku z trójzębem w dłoni, na tle monumentalnych budowli przypominających piramidy. Niestety żadne szczegóły fabuły nie zostały ujawnione.

GramTV przedstawia:

Główną rolę zagra Mahesh Babu, który wciela się w archeologa o imieniu Rudhra. Bohater będzie przemierzał świat w poszukiwaniu artefaktów i zapomnianych tajemnic dawnych cywilizacji. Towarzyszyć mu ma Priyanka Chopra Jonas w roli badaczki Mandakini. Antagonistą został Prithviraj Sukumaran, który wcieli się w postać Kumbhy korzystającego z zaawansowanych technologii z unikalnym fotelem wyposażonym w robotyczne ramiona.

Po międzynarodowym sukcesie RRR oczekiwania wobec nowego filmu Rajamouliego są ogromne. Jeśli wszystkie zapowiedzi i fragmenty znajdą odzwierciedlenie w gotowym dziele, Varanasi może okazać się jedną z najgłośniejszych premier 2027 roku oraz filmem, który po raz kolejny zwróci uwagę świata na indyjskie kino wysokobudżetowe.

Komentarze
3
szczurołapa
Gramowicz
18/11/2025 11:27

Ło matko to teraz strona o Bollywood?

wolff01
Gramowicz
17/11/2025 14:43

Matko, jedno wielkie CGI. Albo AI. To jeszcze film czy już animacja?

Grze
Gramowicz
17/11/2025 13:24

Azja to inna cywilizacja (turańska), a Indie to osobny subkontynent... (ciekawostka, są tacy, którzy uważają, że istnieją silne pra-związki ze Słowianami - np. wedy mają mieć ten sam źródłosłów, co wiedza...). Zaś Bollywood to zupełnie osobny multiverse...

Więc, oglądałem jakiś czas temu film, nawet niezły, o tym, jak żołnierz SS (służb specjalnych) trafia do pociągu, na który napadają weekendowi terroryści (grupa wieśniaków z nożami). 80% filmu to nap.....ka na noże w ciasnych salonkach. Ale piję do tego, że nawet w takim filmie... musieli wcisnąć swoje tańce i pienia. Po prostu nie umieją inaczej. Nawet widziałem film w stylu, bo ja wiem??? Ojca Chrzestnego czy podobny o kolesiu, który wraca z pierdla, robi rozpierduchę w ramach jakiejś zemsty czy coś. Ale i tu musieli przed walką wepchnąć te swoje tańce. Na plus muszę dodać, że całkiem udane sceny slo-mo.

Z jednej strony - robią na rynek wewnętrzny. W Indiach kino to druga religia (pamiętny wieeeelki skandal, gdy okazało się że żeńskie gwiazdki dawały producentom, żeby dostać rolę). Z drugiej jednak - promują swoją kulturę na świat - jaka by nie była egzotyczna dla nas z tzw. Zachodu.

A nasi twórcy??? Jedyne co potrafią robić na świat, to... [tu nie mogę napisać co, bo będzie ban, ale nazwisko reżyserki na "H" wystarczy jako przykład].

-----

reżyserka - pomieszczenie dla reżysera




Trwa Wczytywanie