"Te filmy są dla fanów, nie dla krytyków". Scarlet Witch jeszcze nie skończyła z Marvelem

Jakub Piwoński
2025/10/06 09:30
2
0

Ale czy Marvel skończył już z aktorką?

Podczas dyskusji o swoim nowym filmie Eternity, otwierającym Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Hamptons, Elizabeth Olsen przyznała, że jej przygoda w świecie Marvela nie dobiegła końca. Aktorka powróci jako Szkarłatna Wiedźma?

MCU
MCU

Szkarłatna Wiedźma wróci do MCU?

To coś, co kocham i do czego zawsze chcę wracać” – powiedziała aktorka podczas panelu, jak podaje magazyn People i dodała:

Myślę, że to, co było tak wyjątkowe w ciągu ostatnich pięciu lat, to fakt, że mogłam zrobić z tą postacią tak wiele, czego nigdy bym się nie spodziewała. Wciąż są wątki z komiksów, które chciałabym wcielić w tę postać, i myślę, że fani również tego chcą.

Olsen zaznaczyła również, że filmy Marvela tworzone są przede wszystkim dla fanów, a nie krytyków. Przypomnijmy, że aktorka po raz pierwszy wcieliła się w Wandę Maximoff, czyli Scarlet Witch, w filmie Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów w 2016 roku. Jej postać doczekała się własnego serialu WandaVision w 2021 roku, za który Olsen otrzymała nominację do nagrody Emmy. Ostatni raz Wanda pojawiła się w Doktor Strange w Multiwersum Szaleństwa (2022), gdzie została zabita – choć jak pokazuje koncepcja multiwersum, nawet śmierć może nie być ostateczna.

Olsen podkreśliła, że praca nad rolą była dla niej wyjątkowo satysfakcjonująca: „To naprawdę owocne, a historie stały się dla mnie, mojej postaci, jeszcze lepsze. Naprawdę mi się to podobało”. Odniosła się także do tematu zmęczenia franczyzami superbohaterskimi, dodając, że Marvel stworzył w jej życiu poczucie „bezpieczeństwa”, które pozwalało jej swobodnie wybierać inne projekty.

GramTV przedstawia:

Nie ma niczego podobnego i nie wiem, czy będę miała [to] jeszcze raz, chyba że w kolejnym serialu. Lubię taką spójność. To przyjemne uczucie. To znaczy, bezpieczeństwo pracy jest przyjemne – myślę, że wszyscy się z tym zgodzimy – mówiła aktorka.

Czy Scarlet Witch wróci do MCU? Aktorka wyraża otwartość, ale nie ma jej w oficjalnej obsadzie nowych Avengers. Fani jednak wierzą, że mimo wszystko postać się pojawi.

Komentarze
2
Maruda MCU
Gość
06/10/2025 14:11

Małe sprostowanie po raz pierwszy wcieliła się w postać w scenie po napisach Kapitan Ameryka 2 Zimowy Żołnierz z 2014 roku, pełny występ zaliczyła następnie w Avengers Czas Ultrona z 2015 roku.

wolff01
Gramowicz
06/10/2025 10:05

Straszny jest ten rozjazd... nie wiem czy aktorzy żyją w bańce, jakie informacje do nich docierają, czy np. swoje wrażenie opierają tylko o tych ludzi którzy do nich podchodzą i mówią że lubią ich postacie (problem w tym że krytyk danej postaci raczej w twarz nie powie komuś że jego postać byłą fatalna)? To też nie jej wina tylko że... smutne jest to że jej się wydaje że jej postać jest popularna, i choć początkowo była fajna w filmch, tak naprawdę ludzie raczej kojarzą ją z początkami zjazdu MCU.

Bo to ona i Cpt. Marvel to postacie jednoznacznie kojarzone trendem M-SHE-U. Jej postać była fatalnie napisana w końcówce WandaVision a w Dr. Strange 2 - była to juz kumulacja złej woli twórców (zrobionie sobie z kultowych postaci jak Reed Richards czy Charles Xavier chłopaków do bicia) i fatalnego scenopisarstwa. Ona sama była napisana w założeniu jako cierpiąca matka, ale jej motywacje i szaleństwo były tak słabo uzasadnione, że nie dość że wyrosła na antagonistkę, to jeszcze wraz z postaciami z założenia drugoplanowymi a w praktyce pierwszo jak America Chavez, zepchnęła postać Strange-a na bok w jego własnym filmie... a to wszystko bo Disney/Marvel wymyślili sobie wielkie streamowanie seriali i wprowadzanie na siłę postaci których nikt nie chciał.