Jubileuszowy 10. sezon w Diablo 4 okazał się sukcesem.
Fani Diablo 4 to trudna społeczność – zazwyczaj w pierwszej kolejności narzekają na zmiany, a dopiero potem... spędzają dziesiątki godzin w grze. Tak właśnie jest i tym razem. Dziesiąty sezon, Piekielny Chaos, wystartował 23 września i już teraz okazał się najpopularniejszą aktualizacją w historii produkcji Blizzarda.
Diablo 4
Piekielny Chaos pochłonął graczy
Według danych z SteamDB, udostępnionych przez cooldown.pl, jednocześnie zalogowało się aż 49 tysięcy graczy – to wynik lepszy niż przy wszystkich poprzednich sezonach. Jedyny moment, który mógł pochwalić się większym zainteresowaniem, to premiera dodatku Vessel of Hatred z nową zawartością fabularną. Co ciekawe, darmowy weekend i przecena gry o 55% nie są wskazywane jako główne powody takiego skoku.
Wielu fanów uważa, że o sukcesie zadecydowały zmiany w endgame. Wcześniej to bossowie byli kluczowym źródłem najpotężniejszych przedmiotów, co prowadziło do powtarzalnego farmienia ich legowisk. Teraz najlepsze nagrody można zdobyć także w piekielnych przypływach, koszmarnych lochach czy podczas walk z hordami. Gracze komentują:
Myślę, że zmniejszenie roli Leży Bossów w tym sezonie było świetnym pomysłem. Gra wydaje się być o wiele zabawniejsza i nie odnoszę wrażenia, że cały czas farmię leża. – pisze camthalion87.
Drabinka bossów była do tej pory najmniej zabawnym elementem Diablo 4. Teraz wciąż istnieje, ale unikaty chaosu sprawiają, że lepiej bawić się w otwartym świecie. To najlepszy ciąg rozgrywki od dawna.” – dodaje Karltowns17.
GramTV przedstawia:
Oczywiście nie wszyscy są tak optymistyczni. Część społeczności twierdzi, że skok popularności wynika głównie z napływu nowych graczy, podczas gdy wielu weteranów wciąż odmawia powrotu po rozczarowaniach wcześniejszymi sezonami. Jedno jest jednak pewne – takiego ruchu w Diablo 4 już dawno nie było.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!