Superman drugim najkrótszym filmem z serii. Kolejny pokaz testowy przyniósł oczekiwane przez fanów zmiany

Radosław Krajewski
2025/05/28 11:10
1
0

James Gunn zdecydował się nieco zmienić swój film, co też potwierdzają relacje z nowych pokazów testowych.

Przed dwoma tygodniami Warner Bros. opublikował nowy zwiastun Supermana, czyli jednego z dwóch superbohaterskich widowisk, które obejrzymy tego lata w kinach. Fani już wtedy zauważyli istotną zmianę, która we wcześniejszym materiale była szeroko krytykowana przez fanów Człowieka ze Stali. Chociaż prace nad produkcją wciąż trwają, to film nie będzie miał łatwego zadania i pojawi się w kinach między najbardziej oczekiwanym filmem tegorocznego sezonu wakacyjnego, czyli Jurassic World Odrodzenie, a także Fantastyczną Czwórkę: Pierwsze kroki.

Superman
Superman

Superman – drugi najkrótszy film z serii oraz nowe informacje po kolejnym pokazie testowym

Film będzie musiał osiągnąć imponujący wynik w weekend otwarcia, by zapewnić DC Studios udany start nowego filmowego uniwersum. Pomóc może jego czas trwania i według najnowszych doniesień Superman potrwa 122 minuty, czyli nieco 2 godziny i 2 minuty licząc z napisami końcowymi i ewentualnymi scenami po napisach. To krótszy niż przeciętny czas trwania współczesnych superprodukcji, co oznacza większą rotację seansów w kinach i potencjalnie wyższe wpływy z biletów.

Międzynarodowi dystrybutorzy właśnie otrzymali aktualizację dotyczącą metrażu. Choć nie jest to jeszcze wersja ostateczna, to prawdopodobnie zbliżona do finalnej – podaje DC Film News.

Jest to również drugi najkrótszy film o tym superbohaterze. Rekord należy do Supermana IV z 1987 roku, który trwał zaledwie 1 godzinę i 30 minut. Z kolei Superman: Powrót z 2006 roku posiadał metraż 2 godzin i 34 minut, zaś widowisko Człowiek ze Stali od Zacka Snydera trwało 2 godziny i 23 minuty.

Jednak za kulisami nie wszystko przebiegało gładko. Jak donosi jedno ze źródeł bliskich produkcji, proces powstawania filmu był „nerwowy”. Wczesne testowe pokazy spotkały się z mieszanym odbiorem, co doprowadziło do licznych zmian. Oryginalna wersja Jamesa Gunna miała zawierać więcej humoru, ale wiele z tych scen zostało usuniętych na polecenie kierownictwa.

To była delikatna korekta kursu. Wprowadzono zmiany w strukturze, doszło do drobnych dokrętek, a nawet zatrudniono drugiego kompozytora, by zmienić tonację muzyczną filmu – powiedział jeden z informatorów.

GramTV przedstawia:

Co ciekawe, jeden z montażystów został usunięty w trakcie prac, a część sekwencji została przetasowana w nowej wersji filmu. Całość przycięto o około 25 minut w stosunku do wcześniejszego montażu, by nadać produkcji szybsze tempo.

Zarówno James Gunn, jak i Peter Safran pracują pod silnym nadzorem – każdy kadr był oglądany z lupą przez Davida Zaslava, który nie może sobie pozwolić na kolejną wpadkę franczyzową – komentuje źródło z Warner Bros.

Ostateczny pokaz testowy zaplanowano na ten tydzień. Czy wprowadzone w ostatniej chwili poprawki przyniosą oczekiwany efekt? Przekonamy się już w lipcu. Jedno jest pewne, że Superman to nie tylko zwykły film, ale test dla całej przyszłości uniwersum DC.

W obsadzie Supermana znaleźli się: David Corenswet, Rachel Brosnahan, Isabela Merced, Edi Gathegi, Nathan Fillion, Anthony Carrigan, María Gabriela de Faría, Sara Sampaio, Skyler Gisondo, Nicholas Hoult, Terence Rosemore, Wendell Pierce, Pruitt Taylor Vince, Neva Howell, Beck Bennett, Mikaela Hoover, Christopher McDonald, Frank Grillo, Milly Alcock, Sean Gunn, Will Reeve oraz Alan Tudyk.

Przypomnijmy, że premierę Supermana wyznaczono na 11 lipca 2025 roku.

Komentarze
1
wolff01
Gramowicz
28/05/2025 11:36

Słyszałem opinie od insiderów którzy twierdzą że przy wywaleniu niektórych wątkow film jest do odratowania (np. słynna fabryka trolli w postaci małp :D). Pomijajac kampanie marketingową filmu bo ta jest fatalna.

Niemniej wdg szacunków osób z których opiniami się liczę, które już wielokrotnie potwierdziły dobre wyczucie rynku i liczb, film żeby wyszedł ok musi zarobić 700 mln dolarów. Ale jako że oczekiwania są o wiele wyższe, musi dobuć do bańki żeby był uznany za sukces (jest to reboot DCUU który potencjalnie rozbudzi zainteresowanie i nada ton kolejnym filmom).