Niektórzy użytkownicy nie mogli rozpocząć oglądania serialu tuż po premierze.
Premiera pierwszej części finałowego sezonu Stranger Things wywołała tak duże zainteresowanie, że platforma Netflix na moment przestała działać poprawnie. Problem wystąpił dokładnie w chwili uruchomienia nowych odcinków. Część widzów zobaczyła ekran błędu i nie mogła rozpocząć seansu, a serwis potrzebował około pięciu minut, aby ponownie zacząć funkcjonować dla większości użytkowników, choć pojedyncze osoby jeszcze jakiś czas później zgłaszały problemy z działaniem serwerów.
Stranger Things 5
Stranger Things 5 – pierwsze recenzje i przeciążone serwery Netflixa
W krótkim oświadczeniu platforma przekazała, że kłopot dotyczył wyłącznie telewizorów. Jak podaje rzecznik Netflixa:
Niektórzy użytkownicy doświadczyli przejściowych trudności ze streamowaniem na urządzeniach TV, jednak usługa wróciła do pełnej sprawności w ciągu pięciu minut.
To nie pierwszy raz, gdy Stranger Things przeciąża infrastrukturę platformy. Podobne sytuacje pojawiały się przy premierze drugiej części czwartego sezonu, a także podczas jednego z pierwszych wydarzeń transmitowanych na żywo, czyli walki Mike’a Tysona z Jakiem Paulem.
Tegoroczny finał serialu powrócił po ponad trzech latach przerwy. Bohaterowie Hawkins stają przed koniecznością odnalezienia i pokonania potężnego Vecny. Miasto funkcjonuje w warunkach wojskowej kwarantanny, a Jedenastka ukrywa się przed władzami. Obsada wciąż jest imponująco liczna, a w najnowszej odsłonie pojawiają się również nowe twarze, takie jak Linda Hamilton czy Jake Connelly.
Premierze towarzyszyło zdjęcie embargo na recenzje, dzięki czemu pierwsze opinie zaczęły pojawiać się już w chwili debiutu sezonu. Większość krytyków ocenia początek finałowej historii pozytywnie. Na Rotten Tomatoes pierwsze cztery odcinki uzyskały obecnie 86% pozytywnych opinii. Z kolei na Metacritic średnia nota wynosi 71/100 z 28 recenzji. Poniżej znajdziecie cytaty z wybranych opinii.
Choć sezon piąty momentami zbyt mocno trzyma się ducha wcześniejszych odsłon, jest jednocześnie satysfakcjonujący i dynamiczny, a oczekiwanie na premierę okazuje się uzasadnione - TV Line.
Te cztery odcinki pokazują, że twórcy kończą serial na własnych zasadach i stanowią podsumowanie wszystkiego, co wydarzyło się wcześniej. Jeśli uda się utrzymać ten balans, finał powinien dostarczyć zakończenie, na które zasługują mieszkańcy Hawkins oraz widzowie – Collider.
Wraz ze zbliżającym się finałem Stranger Things staje się bardziej widowiskowe i brutalniejsze. Zarówno bohaterowie, jak i ich najgroźniejsi przeciwnicy wciąż potrafią zaskakiwać – Empire.
Każdy z czterech odcinków płynnie łączy się z kolejnym, tworząc pięciogodzinny film akcji komedii i horroru, w którym każda część historii jest komfortowo rozciągnięta - The Guardian.
Po czwartym sezonie, który rozdzielił postacie na różne stany i kraje, powrót niemal całej grupy i ich realny wpływ na fabułę jest odświeżający. Ich współpraca pokazuje, jak dorośli i dojrzali, a jednocześnie jak bardzo pozostają dziećmi – Polygon.
Niektóre rozwiązania i metody prowadzenia historii mogą być dzielące, jednak wciąż jest szansa, że Stranger Things zakończy się w satysfakcjonujący sposób - Screen Rant.
Na ten moment młodzi bohaterowie pozostają uwięzieni w czasie i przestrzeni, nie mogąc wyjść poza nostalgiczne wyobrażenia o tym, kim byli. To dobrze, że klątwa Vecny wkrótce dobiegnie końca. Najwyższy czas pozwolić tym nastolatkom dorosnąć i pójść dalej - The Hollywood Reporter.
GramTV przedstawia:
Piąty sezon Stranger Things zostanie podzielony na trzy części. Druga trafi na platformę Netflix w Boże Narodzenie, a wielki finał zaplanowano na Sylwestra.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!