Steven Spielberg zarobił fortunę na Gwiezdnych wojnach. Wszystko przez zakład z George'em Lucasem

Radosław Krajewski
2025/12/02 13:00
1
0

Kultowy reżyser nieźle wzbogacił się na dziele George’a Lucasa.

Pod koniec lat siedemdziesiątych nikt nie miał pewności, że pierwsze Gwiezdne wojny odniosą sukces. George Lucas zmagał się z problemami produkcyjnymi i rosnącym budżetem, a efekty specjalne tworzone przez Industrial Light & Magic były czymś, czego wcześniej w Hollywood nie widziano. Nawet sam reżyser obawiał się, że jego kosmiczna opowieść nie porwie widzów. Jedną z nielicznych osób, które wierzyły w projekt od początku, był jego bliski przyjaciel Steven Spielberg.

Gwiezdne wojny
Gwiezdne wojny

Gwiezdne wojny – Steven Spielberg zarobił majątek na Nowej nadziei

To właśnie Spielberg jako jeden z pierwszych dostrzegł potencjał Gwiezdnych wojen. Podczas prywatnego pokazu roboczej wersji filmu był zachwycony i otwarcie mówił Lucasowi, że pracuje nad czymś wyjątkowym. Jego wiara w sukces okazała się tak duża, że postanowił zaryzykować i wesprzeć przyjaciela w niecodzienny sposób, który po latach przyniósł mu miliony dolarów.

W 1977 roku obaj reżyserzy przygotowywali własne produkcje science fiction. Lucas kończył Star Wars, a Spielberg pracował nad Bliskimi spotkaniami trzeciego stopnia, czyli swoim następnym filmem po rekordowym Szczękach. Lucas był przekonany, że dzieło Spielberga okaże się przebojem o wiele większym od jego kosmicznej historii, więc zaproponował przyjacielowi nietypową wymianę udziałów w przyszłych zyskach obu filmów. W rozmowie z Turner Classic Movies Spielberg tak wspominał tamten moment:

Powiedział: „Dobrze, mam propozycję. Wymienimy się udziałami, chcesz? Dam ci 2,5% z Gwiezdnych wojen, jeśli ty dasz mi 2,5% z Bliskich spotkań”. Odpowiedziałem: „Jasne, zaryzykuję. W porządku”.

GramTV przedstawia:

Bliskie spotkania trzeciego stopnia rzeczywiście okazały się ogromnym sukcesem i zgarnęły 306,8 miliona dolarów na całym świecie. Jednak Gwiezdne wojny przebiły wszelkie możliwe oczekiwania. Film pobił rekord Szczęk, stając się najbardziej dochodową produkcją w historii, a tylko w amerykańskich kinach podczas pierwszej premiery zarobił ponad 307 milionów dolarów.

Kolejne reedycje sprawiły, że wpływy filmu cały czas rosły. Łączne, niekorygowane o inflację wpływy wynoszą dziś 775,3 miliona dolarów na świecie, natomiast po uwzględnieniu inflacji z 2022 roku to aż 1,6 miliarda dolarów. Oznacza to, że Spielberg zarobił na swoim udziale około 40 milionów dolarów, mimo że nie miał żadnego udziału w tworzeniu filmu.

Patrząc na kwoty bez korekty inflacji, reżyser Szczęk wzbogacił się o około 19,3 miliona dolarów. Z kolei George Lucas otrzymał z Bliskich spotkań trzeciego stopnia około 7,6 miliona dolarów, a po przeliczeniu na współczesne wartości nieco ponad 13 milionów. Choć Lucas zapewne nie narzeka na dodatkowe pieniądze od przyjaciela, to Spielberg bez wątpienia okazał się zwycięzcą tej przyjacielskiej umowy. Co więcej, jego zyski mogą jeszcze wzrosnąć, ponieważ w 2027 roku Gwiezdne wojny ponownie trafią do kin z okazji pięćdziesięciolecia serii.

Komentarze
1
Karbulot
Gramowicz
Ostatni środa

Nie no rzeczywiście, 2,5% udziału to było wielkie ryzyko 😁. Ja rozumiem 25%, ale 2,5?